Wpis z mikrobloga

1.12 msc pracowałem jako Junior Java Dev, potem dostałem podwyżkę do 3k z 2.6k więc się zwolniłem.
2. 12 msc pracowałem jako Java Developer, ale rok temu przyszła korona mój zespół został rozwiązany więc zacząłem szukać nowej pracy
3. 5 msc zatrudniłem się jako Java Developer w kontraktorni, ale się zwolniłem bo Team Leader leciał na daily z #!$%@? do programistów i tak dalej, mobbing był i w ogóle rotacja, psycholog kazał mi się zwolnic, bo miałem problemy ze snem i depresja mi wchodziła.

Była to dla mnie ciężka decyzja, ale no życie... Opiekuje się też rodzicami starszymi, pomyślałem o czymś łatwiejszym typu tester i tak dalej... Tak mi ogólnie doradzono, że będzie w miarę spoko. Poszedłem na rozmowę na #testowanieoprogramowania i #qa. Na rozmowie w kontraktorni mówili mi że będę pisać przypadki testowe w Javie za pomoc Rest Assured, testować API mikroserwisów i tak dalej. Myślę sobie... Bajka, więc się zgodziłem.

4. 4 msc pracuje jako Regular Tester, ale w zespole wyczaili że mam mocny background techniczny i zacząłem dostawać taski programistyczne. Np teraz robiłem implementację cache w Redisie dla jednego mikroserwisu. 2-3 tygodnie temu stawiałem mały pipeline na Jenkins wraz z paroma mikroserwisami na Kubermetesie. Przez jeden miesiąc developowalem API Gateway w Springu. Ogólnie menedżer wyczail że jestem kumaty i obciąża mnie jak normalnych programistów, a ja znowu nie wyrabiam psychicznie i chciałbym pisać testy, testować 8h i wyłączać laptopa. Zasygnalizowałem to Team Leaderowi, ale jak się utarło już na początku że mogę wszystko robić, tak teraz nie chcą mi już dać zadań z testowania taskow co robią programiści itd. Dodam że w zespole nie mamy DevOpsa ani Biznes Analityka, robię teraz czasem jako One Man Army. Najgorsze to to że też dostaje pensje niższa, bo mam stanowisko Regular Tester. Od miesiąca miotam się co teraz zrobić, czy zmienić pracę, czy jak to pogodzić, czy jak, ale nie mam odwagi też. Nawet CV mam już zniszczone bo jestem skoczkiem. Jak do tego wszystkiego podejść? Dzięki i miłego dnia, ale jestem trochę już w depresji przez to. Przepraszam ale nie mam nawet z kim o tym pogadać

#programowanie #trudnesprawy #qa #testowanieoprogramowania #pracait #pracbaza #korposwiat
  • 91
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jaca_66: Zmien prace i sie nie przyznawaj jaki masz background etc. Dasz palec #!$%@? cala reke i to jest Twoja wina w jakiejs czesci. No i nigdy nie akceptuj zadnej roboty po godzinach/weekendach itp. Bo to sie przeradza zwykle w nawyk.
  • Odpowiedz
Nie odwalaj z jakimiś mailami z 10 osobami na CC, tym sposobem najprawdopodbniej tylko narobisz kwasu.


@auczak: Osoba która sugerowała 10x CC, to miała na myśli, żeby był ewentualny dowód w sądzie pracy, jakby go wyrzucili i/lub oskarżyli o zawalanie pracy..
  • Odpowiedz
@jaca_66:
Co to w sumie za patola, żeby TL cisnął po programistach? xD Nigdy czegoś takiego nie widziałem, a trochę w branży siedzę. I siedzą na tym dailu ci programiści, ten TL im ciśnie a oni co? Głowy po sobie i słuchają tej tyrady? xD Bo szczerze mowiąc to sobie nie mogę wyobrazić. W najlepszym wypadku by się rozłączyli i donieśli komuś wyżej, że robi chlew, w najgorszym sami by
  • Odpowiedz
@Flypho: Tak, lecial z #!$%@? do konretnej osoby jak np. po jej mergu do developa cos sie #!$%@? konkretnie i inni byli zablokowani, albo jak poprawil buga, tester przetestowal, ale u klienta na UATach nienprzeszlo to potrafil powiedziec "#!$%@? jak to robisz", z lekko podniesionym glosem
  • Odpowiedz
@jaca_66:
No dobra, ale to w sumie jeszcze do mobbingu daleka droga. I ten programista co? Uszy po sobie i przyjmował takie #!$%@? ze spokojem? Nawet mu nie zwrócił uwagi, że sobie nie życzy takich tekstów? No panie, jak komuś nie zakomunikujesz, że będziesz stawiał opór albo go czynnie nie postawisz to czego się spodziewasz bo takim boroku?
  • Odpowiedz
@Flypho: na poczatku nikt nie zwracal a byla nas piatka wlacznie z nim, dopiero jak jeden sie zwolnil i przyszedl kolejny to tamten kolejny zaczal sie stawiac ale wtedy ja juz sie zwolnilem potem, robilem tam tylko 5msc, normalne korpo, po prostu TL byl.jebniety
  • Odpowiedz
@jaca_66: Musisz sobie odpowiedzieć na jedno zajebiście ważne pytanie, i bez zaskoczenia brzmi ono: czy lubisz to robić? Pomijając atmosferę i zarobki. Czy podoba Ci się to, że dostajesz trudne zadania, czy nie? W mało której firmie IT jest tak, że programista tylko programuje, a tester tylko testuje. Może w korpo, ale nie pracowałem tam nigdy, więc nie wiem ¯\_(ツ)_/¯

Dlaczego odpowiedź na to pytanie jest ważna?
Bo jeśli nie odpowiada Ci to, to będziesz się w branży IT męczył. Tam nie da się zrobić kariery robiąc tylko i wyłącznie to, co umiesz. Z roku na rok technologie się zmieniają, zmienia się podejście do programowania, czasem nawet diametralnie. Do tego developer często stoi w rozkroku pomiędzy programowaniem a obsługą serwerów, CI/CD, testami. I nawet jeśli tego nie robi na pełny etat i są w firmie dedykowani ludzie od tego, to bardzo przydaje się, żeby miał o tym pojęcie. Oczywiście są stanowiska bardziej i mniej wymagające takiej interdysyplinarności. Jako tester (manualny, jak rozumiem?) będziesz za to musiał dość dobrze orientować się w biznesowej stronie działalności swojej firmy i będziesz miał możliwość przejścia na tę nietechniczną stronę IT (scrum master, PM, UX, etc.).

Jeśli dostajesz taski powyżej swoich kompetencji to dobrze też jest wiedzieć dlaczego. Często jest odwrotnie jak piszesz – ludzie znudzeni robotą, którą mają na co dzień dopraszają się o ambitniejsze zadania. Może coś, co Ciebie męczy miało być właśnie ukłonem w Twoją stronę i trzeba to wyjaśnić
  • Odpowiedz