Wpis z mikrobloga

Zawsze chciałam odnaleźć chłopca któremu zawdzięczam swoje imię.


Zostałam adoptowana prosto ze szpitala, mając około 2 miesiące. Na sali ze mną był tez 3-4letni chłopiec ze swoją mamą. Gdy moi przyszli adopcyjni rodzice pierwszy raz weszli do tej sali, on podbiegł do śpiącej mnie i zaczął budzić uderzając w główkę i krzycząc "Kasia, Kasia, wstawaj rodzice przyjechali!"
Cała sytuacja na tyle rozczuliła moich rodziców, że przeżyje swoje życie pod tym właśnie imieniem, które z resztą uwielbiam.

Teraz ten "chłopiec" ma maxymalnie 26 lat, a cała akcja działa sie w szpitalu im Jana Pawła II w Krośnie.


#niewiemjaktootagowac #rodzina #krosno #podkarpacie #szpital #feels #pomocy #dzieci #wykopefekt ? #zycie
  • 154
  • Odpowiedz
@seraph88: jaka agresja? Nie mogę się tylko nadziwić twoim naiwnym tokiem rozumowania. Serio twierdzisz że pani pielęgniarka ryzykowałaby karierę dzieląc sie danymi pacjentów? Bo jest miła i jak "się zakoleguje" to chętnie złamie prawo? Masz 13 lat? XD

Ochronę informacji objętych tajemnicą lekarską zapewnia kodeks karny. Zgodnie z art. 266 § 1 k.k., kto wbrew przepisom ustawy lub przyjętemu na siebie zobowiązaniu ujawnia lub wykorzystuje informację, z którą zapoznał się w
  • Odpowiedz
@MiedzyInnymi: zaburzenia neurologiczne, z tego co wiem najczęściej są wynikiem właśnie picia w ciąży lub niedotlenienia w trakcie porodu. W sumie nic poważnego zauważyłam dopiero po 20r.z.
Może być i stres i picie nie mam pojęcia, ta kobieta była chora psychicznie więc wszystko możliwe
  • Odpowiedz
@MallaCzarna: czyli jeszcze ewentualną choroba psychiczna w spadku ( ͡° ʖ̯ ͡°) współczuję ci i życzę żeby wszystko było jednak w porządku. Może to i lepiej że zostawiła cię niż żebyś miała żyć w domu pełnym przemocy i patologii tak jak ja
  • Odpowiedz
@M83_: Dziękuję, będzie dobrze u ciebie też ;)
@MiedzyInnymi: Myślę że dużo lepiej, cieszę się że trafiłam na tak kochających ludzi. Muszę przyznać, że to dziwne uczucie wiedzieć że za 3-4lata możesz trafić do pokoju bez klamek.
  • Odpowiedz
@Banacek: W mojej rodzinie była bardzo podobna sytuacja. Brat mojego dziadka adoptował dziewczynkę, gdy ich córka poszła na studia i nie chcieli sami być w domu - też był dość majętny. Dzięki temu dziewczyna jako nastolatka była świetnie ubrana, do tego ładna i zawsze uśmiechnięta. Ogólnie była strasznie sympatyczna i bardzo pomocna. Jako nastolatka zupełnie nie wyglądała, że pochodzi z patologii - bardzo elokwentna i dobrze wychowana. Wszyscy w bliższej i
  • Odpowiedz
@MallaCzarna: Masz bardzo mądrych rodziców, którzy wychowali Cię w świadomości, że zostałaś adoptowana. Zatajenie tego faktu i ujawnienie w wieku nastoletnim lub później wywołuje ogromny kryzys tożsamości, nieodwracalny. U mnie w rodzinie jest przypadek, gdzie 40 letnia dziewczyna nie wie o fakcie adopcji, mimo, że jest rażąco niepodobna do swoich rodziców i najbliższych krewnych. Nie wie o tym również jej mąż, ani jego rodzina. Trzymam popcorn na moment kiedy ona się
  • Odpowiedz
@Banacek: @River_Song: Ciekawe do czego konkretnie je tak ciągnęło że do patusów uciekały. Czy jakby w pokoju zamontowali im barek z alkoholem to też by uciekały? A jakby sprowadzili im gościa do dymania? Fascynujące na swój sposób
  • Odpowiedz
@Grubyp_qKociamber: @MallaCzarna: opowiedzcie jak to jest. Macie dobry kontakt z rodzicami adopcyjnymi? Jak się układało Wasze dzieciństwo? Bardzo ciężko jest żyć w rodzinie adopcyjnej? Wasze były/są udane?
Pytam, bo przyjaciółka pracowała w pieczy zastępczej i u niej w pracy było wszem obecne przekonanie wśród pracowników żeby nigdy nie brać dziecka do adopcji, bo nie znają żadnej szczęśliwej rodziny.
  • Odpowiedz