Aktywne Wpisy
![MistrzKowalski](https://wykop.pl/cdn/c0834752/36df3aef6a071891104257fd2320d933ced04ecb90f47e66e677d170f3ef9db4,q60.jpg)
MistrzKowalski +423
Jak mnie #!$%@?ą byli alkoholicy, ze swoimi gadkami moralnymi. Nie pije taki dopiero od paru lat, a najpierw #!$%@?ł życie sobie i swojej rodzinie zszedł na dno, robił już za podczłowieka, a teraz mnie staremu co ma normalną rodzinę, odchował już dzieci, które tez są nauczone, że "alkohol to pije się z głową, a nie zakąską" będzie #!$%@?ł farmazony na temat alkoholu. Najchętniej przypierdzieliłbym takiemu w pysk, aż by się nogami nakrył,
![120_Dni_Sodomy](https://wykop.pl/cdn/c0834752/c9be156570e81dee131786a35855e9c6759489852eedf55ad37890a8ea52adf8,q60.png)
120_Dni_Sodomy +353
tl;dr Skończyłem dobre studia, a chciałbym pracować na magazynie/taśmie za granicą, a nie w korpo. Co ze mną nie tak?
Mircy, mam taki dziwne myśli
Ukończyłem dobrą polską uczelnię ekonomiczną, praktyki, wymiany zagraniczne, mam certyfikaty, teraz aplikuję na programy rozwojowe ale... w ogóle nie ciągnie mnie do pracy w korpo xD Cały ten wyścig szczurów, dress code, kultura korporacyjna, stres, nadgodziny, potencjalne spiny w zespole, siedzenie od 9 do 19, fałszywe uśmieszki. W ogóle mnie to nie rajcuje
Pierwsza praca w #warszawa (po studiach i praktykach) to realnie 5000-7000 brutto (miałem podobną ofertę jeszcze na studiach, ale nie podpisałem). Jednak w ogóle niczego to nie rekompensuje.
Idźmy inną ścieżką. Jedziemy na magazyn do #holandia #uk albo do fabryki w #niemcy. Ogólnie #emigracja.
Zamiast tych śmiesznych w/w zarobków (podobno dla wielu dobrych) dajmy że zarabiamy minimalną na jakimś magazynie. W UK to będzie 1150 funtów netto (6 336 zł netto), w Holandii 1530 euro netto (6885 zł netto). A wiadomo że za minimalną mało kto pracuje, więc dodajmy chociaż 10%.
I co w zamian? Spokojna, rutynowa praca. 8 godzin i nara. Ubierasz się jak chcesz, niczym nie przejmujesz. Nie podoba się, to nie przychodzisz/zwalniasz się i idziesz do nowej. Aż se znajdziesz, taką co jest luzacka i ci pasuje. Nawet jak wydasz (mieszkając w średnim mieście) 3000 na mieszkanie, to zostaje Ci prawie 3500 na życie. Czyli tyle samo ile #!$%@?ąc w polskim korpo w stresie po 10 godzin, słuchając żali i szlochów managerów/team leaderów, robiąc jakąś męczącą intelektualnie pracę (kto nie miał zadania zrobić 50 merytorycznych slajdów jednego dnia, to nie wie). I srając o to, aby mieć dobry feedback, bo przecież zarabiasz AŻ 6-7k brutto na dobrym programie stażowym w dobrej firmie XD Więc powinieneś ciężko pracować i całować buty pana za takie możliwości rozwoju. W prostej pracy nie pasi? To się zwalniasz. A teraz weź spróbuj tak zmieniać pracę w korpo co 3 miesiące (o ile znowu byś się dostał na dobrze płatny program rozwojowy i przeszedł 100 etapów rekrutacji). W końcu źle by to wyglądało na #cv, a pracując na jakiś magazynach masz wywalone w CV bo praca zawsze jest.
Weźcie mi napiszcie, gdzie tu jest błąd myśleniowy i czy to źle że wolę spokojną pracę bez stresu za minimalną na zachodzie Europy niż pracę za średnią krajową w stolycy polszy, gdzie dochód rozporządzalny jest de facto taki sam. Można się wyżywić, mieszkać normalnie, pojechać na wakacje itp. Nie muszę pisać, że ceny w Lidlu są praktycznie takie same w PL, jak i DE. Może delikatnie wyższe w UK (ile, 15%?).
#praca #pracbaza #sgh #studbaza #studia #korposwiat #korpo #pytanie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #608ca4985a0849000ad363ac
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
źródło: comment_16198567174YuRWWYb8lTnR7UKd0vnqN.jpg
Pobierz1. W UK jak szukalismy kogos do pracy bylo mnostwo przekwalifikowanych osob, konkurencja na rynku pracy jest duza, bo wiele osob stracilo prace przez lockdowny. Moze nie byc tak latwo znalezc pracy jak myslisz.
2. W UK, z reszta podejrzewam, ze w Holandii jest podobnie, jest mniej spiny w pracy niezaleznie od stanowiska. Najlepszym wyjsciem dla Ciebie by bylo popracowac kilka lat w Polsce, zeby zdobyc doswiadczenie, wtedy wyjechac i
@AnonimoweMirkoWyznania: tutaj skończyłem czytać xD
Polacy potrafią już pierwszego dnia po przyjeździe do pracy spróbować cię podpierdzielic ze za mało robisz nawet gdy nie znają języka to nie jest żart
maja mentalność zwykłego cwela który za euro zrobi wszystko dosłownie wszystko
lubią konkurować miedzy sobą śrubując normy bo żyją w ciągłym strachu ze szef ich zwolni i za
@AnonimoweMirkoWyznania:
1) Rutyna w pracy wcale nie jest fajna na dłuższą metę.
2) Porównujesz zarobki na wejściowej pozycji w swojej branży do zarobków na pracy w magazynie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Ale taki jest obraz tylko na wykopie. Wykop a rzeczywistosc to dwa rozne swiaty.
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja uważam, że to zupełnie normalne. To do jakiej pracy się nadajemy nie wynika tylko z naszego wykształcenia, ale także z naszej osobowości, potrzeb, reakcji na stres, ogólnie z konstrukcji psychicznej. Wiele osób o tym zapomina.
Nie każdy będzie czuł się dobrze pracując 8 godzin przy komputerze, nie każdy nadaje się do pracy z ludźmi, nie wszyscy dostosują się do
źródło: comment_1619872976BynVRayfzCwkeIVwKLEXYa.jpg
PobierzGościu podczas studiowania i praktyk przekonał się że jednak nie jest ta praca dla niego i woli żyć spokoju zagranicą. Przecież nie chodzi o zarobki. Za granicą jesteś anonimowy, chodzisz do pracy na 8h po pracy masz #!$%@?, nikt ci dupy nie obrobi i nikt nie patrzy czy przyjeżdżasz do pracy nowyn audi, BMW czy starym renault. Bo każdy wbija w to i ma
@AnonimoweMirkoWyznania: i nie zamieniaj się samemu w janusza, który wizje świata opiera na tym, co usłyszał od innych januszy.
@AnonimoweMirkoWyznania: Wiesz co chcesz robić. Mało kto tutaj to wie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)