Wpis z mikrobloga

@sezet11: Ja, wśród ludzi z którymi zerwałem kontakt przez ich poglądy wyrobione przez propagandę konfederatów, szczególnie wspominam takich dwóch starych kumpli, poznanych na imprezach "przy joincie". Zaczeli popierać Korwina bo chcieli wolnego dostępu do trawy i ogólnej wolności dla wszystkich. Typowego owsiankowego róbta co chceta. Gdy ostatnio z nimi miałem kontakt napieprzali ciągle o lewactwie niszczącym cywilizację europy, o upadającym oksydencie, o tym jak to kobiety nadają się tylko do kuchni
@K_R_S:

nie mogę mu odmówić że otworzył moja głowę na temat wolnego rynku. choć od JKM odciąłem się dawno, libertarianinem jestem do dziś


To, że z korwinizmu się wyrasta nie znaczy przecież, że zostaje się od razu skrajnym socjalistą, choć znam takich #!$%@?ńców, którzy obrażeni na Korwina zmienili poglądy o 180 stopni.