Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@lubiemeble: Zależy od studiów. I człowieka. Znam dziewczynę co na medycynie od 2r pracowała po nocach, ale to pracoholiczka bez życia społecznego. Czasem masz tak, że masz w opór zajęć, choćby nieprzydatnych a niestety kultura dogadywania się z Profesorami u nas wciąż kuleje.
sorry, ale jak ktoś ma 18 lat i nadal żebra hajs od starych to najlepiej to o nim nie świadczy.


@dafto: sorry, ale jeśli ktoś ma 18 lat i rodzice nie wspierają go w tym co chce w życiu robić to o nich najlepiej nie świadczy.

Przez dwa miesiące na truskawkach można zarobić na cały rok studiów i na balowanie zostanie.

xD
Dlatego w okresie wakacyjnym jest tak dużo chętnych jest
WITAM PANA NA ROZMOWIE O PRACĘ

OOO WIDZĘ PRACOWAŁ PAN 8 LAT TEMU NA ZBIORZE TRUSKAWEK. NO NO.

A ROK PÓŹNIEJ JAKO PRZYDUPAS NA BUDOWIE. CUDOWNA SPRAWA.

A NA STUDIACH DORABIAŁ PAN W SKLEPIE? O CHOLIPKA

Z PANA DOŚWIADCZENIEM MOŻEMY ZAPROPONOWAĆ PANU STANOWISKO MENADŻERA I OWOCOWE CZWARTKI, CO PAN NA TO


@niochland: Masz tak płytkie myślenie, że głowa mała xD Nie chodzi o to co dana osoba robiła, ale jeśli załóżmy
Osobę, która w życiu nie pracowała i pewnie będzie pretensjonalna


@udgz: Masz tak płytkie myślenie, że głowa mała xD
Skąd masz pewność, że będzie pretensjonalna?
Skąd masz pewność, że nie chce rozpocząć kariery zawodowej, więc chwyci się wszystkiego co dadzą.
Skąd masz pewność, że nie będzie można jej do głowy wsadzić, że #!$%@? 12h + nadgodziny to coś normalnego?
Skąd masz pewność, że z racji to będzie pierwsza praca takiej osoby
@udgz: Z drugiej strony zależy gdzie i po co przyjmujesz daną osobę. Dorobić sobie ideologię można do każdego, żeby go oczernić. Można powiedzieć, że ten co nie pracował to leń, a można powiedzieć, że rozsądny, bo może po prostu nie musiał pracować. Można powiedzieć, że ten co przepracowuje każdą okazję to człowiek wytrwały i pracowity, ale równie dobrze mogę powiedzieć, że ktoś kto poświęca całe życie i każdą chwilę na zarobek
@niochland: Nikt nie pisał o pewności, tylko o prawdopodobieństwie. Jak ktoś przychodzi na rozmowę o pracę schludnie ubrany to mniejsza szansa, że jest fleją i brudasem niż ktoś, kto przychodzi ufajdany. Jak ktoś ma bogate w cv i widać, że pracy się nie boi to większa szansa, że będzie lepszym pracownikiem niż ktoś, kto w wieku 25 lat jeszcze palcem nie kiwnął poza to, co od niego wymagali rodzice. Nie wyobrażam
Jak słyszę takie #!$%@? i takie gówno argumenty, to mam wrażenie, że ktoś pracuje od 15 roku życia i potem ma ból dupy, że ktoś pracuje od 24 roku życia, a i tak zarabia tyle co on.


@niochland: Tylko, że osoba pracująca od 15 roku życia, zna juz wartość pieniądza i zaczyna robić się samodzielna. Jak ma poznać wartość pieniądza, osoba, którą utrzymują rodzice kiedy jest już dorosła? Samodzielność, charakter, ambicja.