Aktywne Wpisy
suslogon-szczecinski +757
Ostatnia cyfra po plusie oznacza, z którą polityczką w piątek się napijesz i spędzisz upojną seksualnie noc.
0. Joanna Senyszyn
1. Kaja Godek
2. Ewa Kopacz
3. Elżbieta Bieńkowska
4. Anna Grodzka
5. Krystyna Pawłowicz
6. Beata Szydło
7. Marta Lempart
8. Julia Przyłębska
9. Joanna Mucha
#glupiewykopowezabawy #heheszki #zabawa #niebieskiepaski
0. Joanna Senyszyn
1. Kaja Godek
2. Ewa Kopacz
3. Elżbieta Bieńkowska
4. Anna Grodzka
5. Krystyna Pawłowicz
6. Beata Szydło
7. Marta Lempart
8. Julia Przyłębska
9. Joanna Mucha
#glupiewykopowezabawy #heheszki #zabawa #niebieskiepaski
TakiSeLogin +66
#wojna #ukraina #chwalesie
Mirki firma w której pracuje jest w trakcie przygotowywania dla klinta pancerza na samochodzie, który będzie operował w okolicach frontu, będzie zajmował się głównie zaopatrzeniem.
3mm hartowana stal w każdym wrażliwym miejscu na karoserii, ma za zadanie jedynie chronić przed ostrzałem. miejmy nadzieję że wrócą z tego cali.
Mirki firma w której pracuje jest w trakcie przygotowywania dla klinta pancerza na samochodzie, który będzie operował w okolicach frontu, będzie zajmował się głównie zaopatrzeniem.
3mm hartowana stal w każdym wrażliwym miejscu na karoserii, ma za zadanie jedynie chronić przed ostrzałem. miejmy nadzieję że wrócą z tego cali.
Nigdy nie lubiłam jazdy na rowerze. Jak mieszkałam w Polsce, jeździłam mało. Nie lubię aktywności fizycznej. Po prostu.
Niektórzy czerpią przyjemność ze sportów, ja nie.
Od kiedy mieszkam w Niemczech, trochę sie pozmieniało. Dlaczego e-bike?
- tutaj rowery elektryczne są bardzo popularne. Łatwo dostępne. Nawet jak zarabiasz minimum, stać cie na taki zakup.
- nie mam i nie chcę mieć auta. Nie wnikajmy dlaczego. Rowerem jeżdżę cały rok.
Do pracy o 4 rano, kilka kilometrów, na zakupy, na wycieczki.
Jeżdżę jak pada, jak mocno wieje, latem i zimą...i nie jest to męka!
Zimą nie muszę skrobać szyb czy szukać miejsca parkingowego pod pracą. Często wracam szybciej do domu z pracy od znajomych co jeżdżą autem.
- mamy tutaj mnóstwo tras rowerowych, wszędzie są ścieżki rowerowe. W końcu jazda rowerem stała się dla mnie przyjemnością.
- nie boję się zostawić roweru przed blokiem, czy przypiętego do płotu przed pracą. W Polsce, w ogóle nie kupiłabym drogiego roweru, nawet jakby było mnie stać (właśnie przed obawą kradzieży).
Żeby by nie było..w Niemczech też kradną. Tylko tutaj rowery można ubezpieczyć od kradzieży i kosztuje to tylko kilka eurasków na mc. Swoje mam ubezpieczone do kwoty 5k €. W praktyce wygląda to tak, że wystarczy zgłosić kradzież na policję, papier od nich do ubezpieczalni i wypłacają szkodę.
Od kiedy mam e-bike, częściej przebywam na świeżym powietrzu, zwiedzam okoliczne miejscowości. Tak jak już pisałam, nie traktuje tego jako sportu wysiłkowego czy sposobu na zgubienie kilogramów. Mimo wszystko myślę, że jazda elektrykiem cały rok trochę mnie zahartowała. Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam chora!
Jazda elektrykiem to sama przyjemność :)
W piwnicy mam 4. Pierwsze dwa kupione trochę na szybko, bez znajomości tematu. Są ok, ale po 2 latach użytkowania chcę się czegoś więcej, więc pójdą na sprzedaż ;)
Tutaj mój nowy zakup, jeszcze nie złożony, będę testować na weekend.
E-bike Cube Reaction Hybrid Pro 2021.
Model babki, trapez.
Ps. Na taki model się zdecydowałam z wielu powodów. Nie potrzebuję rad na temat jego jakości. Czy inny byłby lepszy czy nie. Mam w swoim mieście ogromny salon Cube z serwisem i świetną obsługą. Ten model mi się spodobał i tyle :)
Ps2. Dam znać jak się sprawdza. Idealna pora teraz do testów. Ślisko, śnieg...pozdrowienia z Bawarii!
#rower #rowerelektryczny
Powodzenia w kompletowaniu!
Zresztą zawsze można wziąć rower na raty.
Aha..i mieszkając w Niemczech nie można przeliczać tych kwot na złotówki!
@jaceks653: To zależy, dla jednych rower za 2500 zł jest drogi, a inni nawet na taki nie spojrzą. Jakby nie patrzeć to za tego Cube można kupić dwa porządne rowery szosowe AL :) no ale to fajny elektryk.
Testowalam wiele modeli. Droższe i tańsze. Większość była dla mnie niewygodna. Po prostu przejechałam się kawałek i nie... nie dla mnie. Ten jako jeden z niewielu mi przypasował. Podoba mi się bardzo z wyglądu. Wielkość ok i był dostępny od ręki ( ciężko coś z dostępnością rowerów z ramą S). Tak
Komentarz usunięty przez autora
marketingowy bullshiet
ganeralnie dla mnie jako rowerzysty "od zawsze" ebajki nie były szczególnie atrakcję i nadal z resztą nie są.
jednak podejście jakie prezentujesz sprawia ze myślę - ok nie dla mnie, ale może nie jest to takie znowu takie złe skoro ostatecznie ma pozytywne skutki.
A wpis to bardziej na temat " Tak, mieszkam w Niemczech i mnie stać" i jak to tu wygląda, a nie reklamowanie produktów. Ja się na rowerach słabo znam serio... jak coś się popsuje wzywam serwis.
Uwierz, żadna firma by nie chciała, abym reklamowała ich produkt xD
A wpis
Komentarz usunięty przez autora
Podpowiem że złożenie własnego ebike posiadając już stary rower to koszt ok 400-500euro. 1000w, 48v 13ah.
Rower fajny. Niech służy :)
Na ile starcza bateria? Trzeba to codziennie ładować?
Na marginesie, u nas też kupiłem ubezpieczenie w podobnej cenie (ale na niższą wartość roweru). Docierają też takie usługi :)
Pozdrawiam fanów dymania rowerem w deszczu, podczas mrozów, albo jak trzeba kogoś gdzieś zawiezc, albo dalej pojechać ;)
@joinka: no już tak nie idealizuj, bo w Niemczech rowery też kradną i to całkiem srogo - wszystko zależy
"Działa zarówno w przypadku kradzieży z zamkniętego pomieszczenia, np. mieszkania lub piwnicy, jak i „z ulicy”, gdy rower był przypięty np. do stojaka."
Nigdy nie korzystałem z tego Casco, ale według OWU normalnie wypłacają jak ci ukradną rower spod sklepu.
Ja w Holandii mam jeszcze do tego Assistance XD
@geuze: oczywiście, mówię tylko orientacyjnie. W UK np limit 250w i ograniczenie chyba do 15mil/h czy jakiś tak
Kupowałem tam OC i NNW, Casco nie. W OWU mają napisane jaki rodzaj zabezpieczenia musi być zastosowany. Jest też informacja, że w przypadku kradzieży udział własny w szkodzie to 5%. Nie wiem jak inne ubezpieczalnie, czy mają lepszą ofertę.
Ja za rower o wartości ~800€ płacę 50€ rocznie. Mam w tym uszkodzenia (z własnej winy), kradzież i assistance. Do 3 lat od zakupu dostaję w przypadku kradzieży wartość z faktury.
"Jeżeli decydujesz się na zakup Casco roweru w ramach ubezpieczenia mieszkania lub domu, otrzymasz ubezpieczenie roweru od kradzieży z piwnicy, jak i z każdego innego miejsca: z balkonu, z klatki schodowej czy spod sklepu. Warunkiem koniecznym jest posiadanie zabezpieczenia wymaganej jakości – U-Locka lub zapięcia składanego oraz przypięcie roweru do elementu stałego
@darkdancerr: no ja brałem najtańsze, jakie znalazłem, inne kosztują nawet 100€+
Przy czym już 3 lata minęły i chyba wypowiem to ubezpieczenie, bo teraz cały rower warty jest już znacznie mniej... A i przestałem nim do pracy dojeżdżać bo się za daleko zrobiło.
Na starość sobie moze taki sprawie, ewentualnie dla żony za jakis czas.
z jednym sie nie zgodzę - z tym ze w pl nie ma ubezpieczeń. Są:) oc na 150k + nww na 15k cos w stylu ac na zniszczenie i kradziez mojego sprzęt na 15k pln bez problemu kulilem w cenie 210zl rok. :)