Wpis z mikrobloga

Mirki przesyłam moja historię z tego wpisu

Tak jak pisałem wcześniej, byłem ostatnio na wakacjach u mojego starego kumpla w okolicy Poznania, podczas mojego pobytu zostałem poproszony o pomoc w wyborze firmy która miała zamontować moduły fotowoltaiczne w jego rodzinnym domu. Sam pracuje jako handlowiec w tej branży od 4 lat, zajmowałem się również budowaniem farm fotowoltaicznych na terenie Polski i Węgier.

Parę słów o budynku na którym miałaby się znajdować instalacja : dom z lat 50, dach dwuspadowy w orientacji wschód-zachód, pokryty dachówka ceramiczna (dosyć starą), instalacja 3-fazowa, maksymalna ilość paneli na jednej połaci to około dwanaście. Miesięczne rachunki za prąd na poziomie 150 zł.

Szybka kalkulacja : 150złx12=1800 zł rocznie.
Obliczenie mocy paneli potrzebnej do pokrycia tego zużycia :
1800(roczny koszt prądu):650(koszt jednego kilowata 0,65gr) =2.7692(liczba wykorzystanych kilowatów)
Aby pokryć to zapotrzebowanie trzeba pamiętać o współczynniku 80-20 tzn. 80% prądu wyprodukowanego trafia do właściciela instalacji a 20 % zabiera zakład energetyczny na rzecz przechowywania. Przy kalkulacji trzeba również uwzględnić nasłonecznienie danego regionu (dla Polski jest to 4%)
Podsumowując : 2,7692x1,24=3,43 kW (w przypadku instalacji na południe) dla orientacji wschód-zachód przyjmuje się większy współczynnik 2,7692x1,34=3,7 kW

Opis wizyt przedstawicieli :
(wszyscy zostali umówieni za pośrednictwem serwisu oferteo, w odstępach godzinnych)

Przedstawiciel 1 z firmy na "A"

Jako pierwszy pojawił się p.Tomek, rozpoczął rozmowę od słów "bardzo się cieszę że będziemy mogli ubić dzisiaj interes ( ͡° ͜ʖ ͡°) od razu przeszedł do konkretów, mowa tu o przedstawieniu hypernowoczesnej technologii paneli monokrystalicznych (która jest na rynku od ładnych paru lat) i zachwalaniu ich cech, mówił o tym że są gradoodporne, kurzoodporne i w ogóle i co najważniejsze NIE SĄ CHIŃSKIE TYLKO WŁOSKIE. Obiecałem koledze że nie będę się wtrącał w rozmowy ale już po 10 minutach nie wytrzymałem. Obecnie na świecie prawie wszystkie wafle krzemowe(główny komponent modułu) są produkowane w państwie środka. Jest wiele firm w Europie i w Polsce którzy "produkują" a tak naprawdę składają panele (ML-System, BrukBet) ale serce ich produktu pochodzi od naszych wschodnich kolegów. To tak jakby powiedzieć że Daweoo Lanos to polski samochód. Po przedstawieniu oferty produktowej p. Tomek rozpoczął wyliczenia, okazało się że rodzice kumpla potrzebują instalacje o mocy 3,4 kw czyli 10 paneli.No niby prawda ale nie do końca ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zaproponował montaż po 5 na każdą stronę - CO JEST BŁĘDEM! Minimalna ilość paneli na string(połać) to 6 ze względu na wymogi związane z napięciem MPPT (odsyłam do karty katalogowej inwertera Sofar Solar 3.3 KTL-X) Jeżeli przyjmiemy montaż 5 modułów instalacja będzie co chwile wypadać z napięcia potrzebnego do przetworzenia prądu. Po zapytaniu naszego przedstawiciela co z wyżej wymienionymi parametrami, odpowiedział :"a co pan, będzie działać". Pan Tomek nie zajrzał również do skrzynki elektrycznej aby sprawdzić jakie zabezpieczenia się w niej znajdują. Co do miejsca montażu falownika stwierdził że to się ustali przy montażu. Był bardzo pewny siebie i szybko przeszedł do kolejnych konkretów czyli ceny. Oczywiście upierał się nadal że 3,4 kW wystarczy ale w sumie jak już powiedziałem że lepiej by było zamontować 4,08 kW to przedstawił ofertę na większą ilość paneli. Jego oferta była dosyć wysoka, jednak po paru minutach stwierdził że jeśli dojdzie do podpisania umowy jest w stanie udzielić rabatu w wysokości 2000 zł. Odnośnie dotacji Mój prąd mówił prawdę - dotacja jest przewidziana ale nie wiadomo na jakich warunkach. Padła również informacja o uldze termomodernizacyjnej -17% od kwoty pomniejszonej o 5000 zł. Umowa którą przedstawił miała jedną dużą wadę - brak było w niej informacji na temat daty montażu (tzn. maksymalnego czasu od podpisania umowy do wykonania usługi) po zapytaniu o ten "szczegół" odburkną "że jak pierwszy śnieg topnieje to od razu ekipa pojawi się na dachu". Po ok. 45 minutach p. Tomek mknął swoją Skodą Fabia na kolejne spotkanie.

Przedstawiciel 2 z firmy na "E"

Kolejny handlowiec przyjechał lekko spóźniony, facet w wieku ok. 30 lat z wyraźnym ukraińskim akcentem. Rozmowę rozpoczął od przedstawienia systemu montażu tzn. montaż na hakach typu "S", sprawdził stan instalacji elektrycznej (po prostu zajrzał do skrzynki), ustalił trasę prowadzenia kabli i poinformował o wykonaniu dodatkowego uziemienia (o którym p. Tomek podejrzewam że nie wiedział). W przypadku gdy instalacja nie posiada ów. uziomu KLIENT TRACI GWARANCJE PRODUCENTA na falownik. Teoretycznie można podpiąć się do szyny uziemiającej która znajduję się w przydomowej instalacji jednak w praktyce 95% nie spełnia normy (rezystancja poniżej 10 Om). Widać że p. Władysław wcześniej zajmował się wykonaniem instalacji i zna się na rzeczy. Odnośnie podzespołów - 12 paneli LONGI o mocy 375w (moc całkowita 4,5 kW) oraz falownik 3,3 Sofar Solar. Co do paneli LONGI - jest do dobrej klasy sprzęt ale jest jedno małe "ale". Pół roku temu na wielu grupach branżowych znajdowały się ostrzeżenia na temat tych paneli, jakiś pan zamówił parę kontenerów i został oszukany(panele nie miały ważnych certyfikatów, brak możliwości otrzymania gwarancji). Nie twierdze że p. Władysław miał akurat te wadliwe sztuki ale istnieje taka możliwość. Cena za wykonanie usługi zdawała się być dobra, termin montażu za 3 miesiące. Sprzedawca nie był napastliwy, poinformował o gwarancjach (3 lata na wykonanie usługi, 10 lat na falownik, 12 lat na panele). Ogólnie wrażenie pozostawił bardzo dobre.

Przedstawiciel 3 z firmy na "C" lub na "K"

Po wcześniejszej wizycie myślałem że "fikołki" p. Tomka to po prostu zbieg okoliczności, zawsze może znaleźć się ktoś taki który chce wcisnąć produkt za wszelką cenę. Niestesty pomyliłem się ( ͡° ͜ʖ ͡°) Punktualnie w samo południe zjawił się on p. Arkadiusz, młody wysportowany i w pięknie wyprasowanej koszuli. Doradza od razu udał się dziarskim krokiem do domu, został jednak zatrzymany przez tatę kolegi który chciał się poradzić jak ustawić moduły na dachu, p. Arek odpowiedział że takimi rzeczami zajmuję się dział projektowy i że po podpisaniu umowy prześle zdjęcia ( ͡° ͜ʖ ͡°). Podobnie jak sprzedawca nr. 1 rozpoczął prezentacje od zachwalania paneli, używał bardzo dużo specyficznych słów które dla laika mogą wydawać mądre jak na przykład busbary, PERC, half-cut. Pojawił się też temat rewolucyjnych paneli w których nie ma grama ołowiu (busbary są zatopione w szkle), w tym momencie poczułem się jak przy oglądaniu reklamy jaj które nie mają GMO i Antybiotyków. Pan Arek wszystkie swoje słowa kierował do rodziców kolegi, nie ukrywam że mama była w niego wpatrzona jak w obrazek. Używał też chwytów marketingowych typu" nasze panele są ekologiczne, nie będą zatruwać środowiska, warto o tym pomyśleć, to jest przyszłości". Później przeszedł do tematu gwarancji, nie da się ukryć firmy na "C" lub "K" jako jedyna daje 30 letnią gwarancje na wszystko jednak wystarczy popatrzeć na opinie na wizytówce google jak jest naprawdę z tą gwarancją. Po paru próbach przepytania p. Arka udało mi się wyciągnąć na zewnątrz aby popatrzeć na dach (nie był z tego faktu zadowolony). Zapytałem go w prost na jakiej konstrukcji będą zamontowane panele - odpowiedział bez zająknięcia "dwugwint" co wywołało mocne parsknięcie śmiechem. Nie da się zamontować paneli na dachówce w ten sposób, po prostu nie da. Wróciliśmy do domu i handlowiec przeszedł do finalizacji spotkania, usiadł obok rodziców i zaczął wyliczać na kartce papieru zyski i wszelkie możliwości. Po zabazgraniu dwóch kartek i 5 prośbach o ujawnienie ceny wreszcie odpowiedział - Cena była kosmiczna (mniej więcej 7,8 tyś niż wcześniejszy oferent). Słyszałem już wcześniej nie raz że ta firma jest droga ale tego się nie spodziewałem. Oczywiście handlowiec poinformował o dotacjach i o tym że na razie ich brak ALE TO TU UWAGA - ma dla nas prezent - bilet do przyszłości 5000 zł upust na zakupu w sklepie "C". "Bo przecież teraz państwo zamontują sobie fotowoltaikę, przyjdzie czas na pompę ciepła bo widzę że państwo są za ideą zero emisyjności i chcą iść z duchem czasu" tak prawił nasz gość( ͡° ͜ʖ ͡°) Po tych słowach otworzył katalog gdzie była przygotowana umowa i poinformował że będzie potrzebował numer działki i dowody osobiste. Drugi raz parsknąłem srogo. Ojciec kumpla grzecznie odpowiedział że musi się zastanowić, w tym momencie p. Arkadiusz zmienił podejście i stał się lekko natarczywy. Pytał " a co się panu nie podoba w naszej ofercie, przecież jest pan kryty przez ćwierć wieku", "trzeba się szybko decydować bo idą podwyżki", to ostatnie zdanie to akurat prawda, od 1 stycznia zapłacimy mniej więcej o 10 % za prąd. Facet przez 10 minut stał mówił podobne teksty, pomogło dopiero pokazanie innych ofert i moje wyliczenia na temat opłacalności takiej inwestycji. Pan Arkadiusz też miał na to odpowiedzi że przecież jego firma to nie jakiś JANUSZEX tylko wielka korporacja. Przy drzwiach zaproponował jeszcze obniżkę ceny o 2,5k to odpowiedziałem za kumpla "że jak mi pan zrobi na tym dachu instalacje na dwugwincie to wezmę i ja ( ͡° ͜ʖ ͡°). Zapominałem jeszcze wspomnieć że p. Arek nie poinformował o nas uziemieniu i sam do końca nie wiedział jaki falownik wybrać do tej instalacji.

Przedstawiciel 4 z firmy na "E"

Po wizycie p. Arka atmosfera była dosyć napięta, tatę kolegi rozbolała głowa i powiedział że ma już dość tych "solarów". Zostałem ja i kolega, do następnej rozmowy podeszliśmy dosyć rzeczowo, od razu ustaliśmy że teraz interesują nas podzespoły i cena i jeżeli pojawią takie kwiatki jak w przypadku p. Arka co chciał przewiercać dachówki śrubami dwu gwintowymi to kończymy spotkanie. Punkt 14.00 pojawił się pan Mateusz, lat około 45. Poprawnie obliczył potrzebną moc instalacji, ustalił trasę kablową, uziemienie również, zaproponował panele marki Qcells 350Wp (ogólnie bardzo dobry produkt) w liczbie 12 sztuk oraz falownik Fronius lub Sofar Solar 6,6. Po zapytaniu dlaczego moc paneli tak odbiega o możliwości falownika(za duży) - doradca stwierdził że dzięki temu będzie można sobie dołożyć panel w przyszłości bez wymieniania urządzenia. Nie jest tak do końca, w przypadku takiej rozbieżności instalacja będzie miała duży problem żeby wkręcić się na obroty(uzyskać dobre napięcie) a co do samego dołożenia, jeżeli klient chce dokładać to ma to prawdopodobnie 2-3 lata ponieważ później może mieć problem ze znalezieniem takich samych paneli. Instalacje które były zakładane w roku 2018 składały się z modułów o mocy mniej więcej 290-320Wp, obecnie większość zakłada w zakresie 340Wp-450Wp. Jeżeli dołożymy moduł 450Wp do stringu w którym pracują 340Wp, ów moduł będzie pracował z mocą maksymalnie 340Wp i istnieje zagrożenie przegrzania instalacji. Po moich uwagach na ten temat ustaliśmy że do wyceny przyjmiemy falownik 3,3. Cena była w porządku, montaż w przeciągu 3 tygodni, doradca obiecał przesłać raport uzysków z programu PVSol i oraz wizualizację nasłonecznienia (btw. bardzo ważna sprawa w przypadku instalacji gdzie może występować zacienienie - tworzy się projekt 3D domu, uwzględnia potencjalne zacienienia takie jak kominy, lukarny, drzewa czy inne budynki i sprawdza gdzie najlepiej zamontować moduły). Wracając do doboru falownika - większość fachowców proponuje przewymiarowany falownik np. moc paneli 4,0 kW(w jednym stringu) a falownik 3,3 kW, nie jest to strasznym błędem ale jak pokazują badania w przyszłości może prowadzić to uszkodzeń urządzenia, dlatego lepiej dobrać idealnie falownik do mocy instalacji lub przewymiarować go o 20 %, w przypadku większej różnicy producent może nie uznać gwarancji. Odnośnie negocjacji doradca naciskał na podpisanie umowy na pierwszym spotkaniu, po dłuższej rozmowie zrozumiał że nie ma sensu. Poinformował nas też od nie dawna pracuje w tej branży i wcześniej sprzedawał garnki firmy "P", stąd jego małe luki w wiedzy.

Podczas pożegnania p. Mateusza zobaczyliśmy samochód który tego dnia stał pod garażem - p. Arek postanowił złożyć kolejną wizytę i chciał rozmawiać z tatą kolegi - bo ma jeszcze jedną ofertę. Kolega w paru żołnierskich słowach wytłumaczył mu że nie ma takiej możliwości.

Przedstawiciel 5 z firmy na "S"

Doradzca przyjechał spóźniony i w sumie dobrze bo mieliśmy czas żeby ochłonąć po spotkaniu p. Arkadiusza. Podobnie jak p. Tomek z pierwszej rozmowy błędnie dobrał instalację (3,3 kW), nie miałem siły już tłumaczyć, odrazu powiedziałem że lepiej założyć większą. Sprawdził skrzynkę elektryczną, poinformował że uziemienie musi wykonać właściciel bo ich firma się tym nie zajmuję. Zaproponował panele marki Brukbet (oczywiście że powiedział że to nasze - Polskie) oraz falownik Growatt. Co do modułów nie mam wyrobionego zdania na ich temat bo po prostu jest mało instalacji, co do falownika Growatt - jeden z najtańszych, znajomy realizował projekt dotacyjny na 1000 instalacji w jednym z powiatów i klął na nie jak szewc. Ciągłe problemy z za wysokim napięciem, połączeniem WI-FI. Zapytałem p. Bartka o to czy te panele mają technologie half-cut (tutaj wytłumaczenie co to jest. Odpowiedział że chyba nie, bo Brukbet się boi ciąć panele na pół( ͡° ͜ʖ ͡°). Facet po prostu nie wiedział co to znaczy, skojarzył że cut z ang. to ciąć i myślał że moduły można przeciąć na dwie części. To tym wydarzeniu stwierdziłem że nie ma sensu tego ciągnąć i powiedziałem koledze że chyba czas zakończyć spotkanie. Prosiliśmy o przesłanie oferty na maila ale się nie doczekaliśmy.

I na tym koniec tej opowieści, kumpel się zastawia czy brać instalacje od przedstawiciela nr 2 czy poczekać aż ekipy z którymi współpracuję będą miały ochote na wycieczkę do Wielkopolski.

Parę słów o cenach :
Moim zdaniem wykonanie instalacji o mocy 4,0-4,2 kW powinno kosztować pomiędzy 20k-24k w przypadku dachówki(na takim pokrycie jest najdrożej i najtrudniej położyć moduły).

Skąd takie rozbieżności?
Każdy dom i dach jest inny, dla przykładu jeżeli trasa prowadzenia kabli DC wynosi do 15m należy założyć jedno zabezpieczenie na string, jeżeli przekracza według norm powinny już być dwa(a to generuje koszt w wysokości 400-600 zł)

Odpowiadając na potencjalne pytania:

Jakie falowniki wybrać :

Polecam Sofar Solar, Fronius, Hauwei

Jakie panele wybrać:

Radze wybierać producentów którzy znajdują się na liście TIER 1 stworzonej przez Bloomberg.

Przepraszam za długi czas, mam nadzieje że komuś pomoże ten wpis. Jeśli ktoś ma jakieś pytania zapraszam na priv.

#fotowoltaika #poznan #panelesloneczne #energetyka #polska
  • 145
@kulpa007: świetna historia, czytałem z zapartym tchem :D nie pracuje jako projektant, ale wspieram ich w właśnie kwestiach konstrukcji i to co Ci handlowcy wymyślają to jest ultra dramat, a co chwila mają szkolenia (przynajmniej u nas).
Rozumiem skomplikowane hale bądź jakieś montaże na elewacji, ale żeby firma "naj" w Polsce tak się prezentowała na dosyć podstawowym przykładzie, to ja zastanawiam się jak oni ten sukces osiągnęli, ale chyba nie zrozumiem
@areczek2121: Też tego nie wiedziałem dopóki nie spotkałem p. Arka. Firma na "C" lub na "K" zarobiła kupę kasy na sprzedawaniu instalacji po 6500 za kW ludziom którzy po prostu nie mieli żadnego porównania. Bardzo często fotowoltaikę montują osobę starsze które nie wiedzą co zrobić z oszczędnościami a tutaj przychodzi piękny pan i mówi że nie dość że zarobią to jeszcze będą eko i w ogóle super ekstra klasa. Jak zaczynałem