Wpis z mikrobloga

@TakiTaki: Ale p---------e, co chwile są jakieś święta, urodziny, imieniny, andrzejki, tłuste czwartki, wesela, chrzciny, komunie i inne gówna. Co z teściem się nie napijesz? Może jeszcze serniczka, takie dobre mame zrobiła? Jakbym za każdym razem tego nie odmawiał to bym ważył 130 kg sadła lekką ręką. Rozumiem spróbować, ale nie 3 dania na obiad, trzy różne ciasta na deser, lody i potem jeszcze wóda.


@1337KiNG: chyba jesteś
  • Odpowiedz
@Polska5Ever: Wiem, że #pasta - ale biorąc na serrio taki wpis: A co za problem dogadać się z rodzicami odnośnie jedzonych potraw? Jeśli nie chcesz ulegać słabościom podczas wigilii to po prostu poinformuj o tym wczesniej rodzinę.
  • Odpowiedz
@Kieres: tak, tak, to tak jak na amerykanskich filmach, gosc w co drugiej scenie chleje i jara szlugi, ale jak przyjdzie co do czego to walczy jak ninja, takie same bajki opowiadasz. zobacz sobie ile jest w jednym pączku kcal albo w setce wódki i ile trzeba n---------ć żeby to spalić.
  • Odpowiedz
@Polska5Ever: wiem, że pasta, ale i tak: uwielbiam święta i te wszystkie wysokokaloryczne i pełne białka potrawy, jako ektomorfik jestem wiecznie na masie i nigdy mi nie "idzie w dupę", więc korzystam ile wlezie. Beka z wieprzy i tych, co nie potrafią zbilansować diety i spalić w styczniu tej nadwyżki xd. Smutne musi być takie życie.
  • Odpowiedz