Wpis z mikrobloga

Mam półroczny abonament w babbel za free. Podobno to jedna z lepszych platform do nauki języków - lepsza od memrise czy duolingo, ponieważ są ćwiczenia gramatyczne i prawdziwe życiowe dialogi. Jakiego języka warto się uczyć? Nie chodzi mi stricte o cel zawodowy, raczej hobbystycznie i dla ćwiczenia mózgownicy.

Moje kryteria to w miarę jasna gramatyka i łatwa dla naszych gardeł wymowa, tak aby móc mówić bez potrzeby nauki u żywego lektora (z tego powodu francuski raczej już odpada). Pod tym względem najbardziej pasuje włoski, hiszpański, rosyjski.

Do niemieckiego mam uraz natury psychologicznej, więc pewnie się nie przemogę (ale wpisuję go w ankiecie).

Który zatem wybrać?

#babbel #naukajezykow #jezyki #jezykiobce #memrise #duolingo #francuski #hiszpanski #niemiecki #portugalski #rosyjski #szwedzki #norweski #wloski #pytanie #pytaniedoeksperta #kiciochpyta #dylemat #niderlandzki #holenderski #wincyjtagow #ankieta #lingwistyka

Który wybrać?

  • hiszpański 24.6% (34)
  • włoski 10.9% (15)
  • rosyjski 10.1% (14)
  • portugalski 2.9% (4)
  • szwedzki 5.1% (7)
  • norweski 10.9% (15)
  • niderlandzki 2.9% (4)
  • francuski 6.5% (9)
  • niemiecki 26.1% (36)

Oddanych głosów: 138

  • 17
@bitcoholic: Rosyjski ma trudną wymowę - jak dla mnie jest to poziom francuskiego. Zwłaszcza że na początku poznajesz cyrylicę i chcesz wymawiać tak, jak się pisze, żeby zapamiętać jak się pisze. Także słownictwo jest zaskakująco obce, częściej słowiańskie, ale też wiele zapożyczeń z języków, z których polszczyzna tyle nie zapożyczała; innymi słowy stosunkowo mało słów z łaciny.

Wydaje mi się, że najłatwiejszy będzie włoski, o dziwo wiele konstrukcji jest podobnych do
@lunaexoriens: też mam taką opinię o włoskim, co z tego skoro użyteczność mała (nawet turystycznie - wszędzie syf, śmieci, zaniedbane miasta) a do tego wizja że tam jest tak jak w serialach Gomorra czy Suburbia dodatkowo zniechęca. Hiszpania co innego, do tego Ameryka Płd stoi otworem.
@m4jczu: no i zrezygnowałem bo na dłuższą metę lekcje okazały się strasznie nużące, poza tym trochę za dużo wodotrysków a za mało treści (zbyt mało wprowadzanych nowych słówek w ramach lekcji) - teraz testuję Busuu, też mają promocję 50% i zwrot pieniędzy jak się nie spodoba
@bitcoholic: Mam podobnie z niemieckim, ale u mnie to kwestia trudności zapamiętania słownictwa oraz tego, że ten język jeszcze do niczego mi się nie przydał i nie ciągnie mnie do krajów niemieckojęzycznych. Sam język ... ot, język. Też taki nijaki jak polski, moim zdaniem.