Wpis z mikrobloga

Czołem górskie świry!
Udało mi się przejść Główny Szlak Beskidzki w niecałe 15 dni! Żeby dostać odznakę wystarczy 21. Gdybyście nie wiedzieli, szlak prowadzi przez główne granie Beskidów w Polsce od wschodu na zachód. Zaczęłam w Bieszczadach w Wołosatym, a skończyłam w Ustroniu na Śląsku. Jestem cebulakiem więc spałam głównie pod namiotem oprócz kilku dni kiedy lało i bałam się że przemoknę.
Z chęcią posłużę radą, można zadawać pytania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A nawet jak nie zapytacie, to sama będę pisać na Mirko, bo trochę przygód mnie spotkało

500km za mną, ponad 30 km dziennie, 30000 kcal spalone, suma podejść 21 158 metrów, zwierzęta: rzadkie okazy ptaków, tropy żubrów i niedźwiedzi
#gsb #gory #beskidy #pttk #wakacje #przyroda #ama #logikarozowychpaskow #cebuladeals #poradnik #fotografia #bieszczady #glownyszlakbeskidzki #chwalesie i trochę #gorzkiezale bo umierałam na trasie xd #atencyjnyrozowypasek
LudzieMnieWkurzaja - Czołem górskie świry!
Udało mi się przejść Główny Szlak Beskidz...

źródło: comment_1600281397cw2tN9eKcs5xjhEDB5mqYT.jpg

Pobierz
  • 277
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
przed wyjazdem zalozylam że codziennie będę robić około 30 km. Obliczałam trasę na stronie mapy turystyczne...
@LudzieMnieWkurzaja: chciałoby ci się wrzucić całą Twoją trasę na mapy turystyczne i podrzucić do niej linka tutaj? :)

P.S.
Gratulacje
@Mmmkurla: Trudności technicznych brak, ale szlak jest wycieńczający przez te codziennie złażenie do dolin i ponowne włażenie pod górę. No i też dochodzi walka z własnym mózgiem który mówi:je*nij to, deszcz też nie pomaga, no i odciski i pęcherze. Myslę, że szlak może przejść każdy tylko musi być uparty. Nawet ktoś bez kondycji da radę, tylko niech robi np 20 km dziennie. Ja robiłam ponad 30 km dziennie przez co cały
@maly1234: oj niestety było. stopy z powodu wielu godzin w zamknięciu i upale zaczynają się obcierać i tworzą odciski i pęcherze. Następnym razem brałabym jednak lekkie buty, niestety jestem pierdołą i buty nawet przed kostkę stworzone do biegania po górach nie pomagają mi (skręciłam rok temu kostkę w Tatrach mając niskie trailowe buty) Protip mój taki jeżeli jednak zabierasz latem na wielodniowe wędrówki takie buty: Na każdym mozliwym postiju zdejmuj je
@szynall: Ja mam stopy jak gówno, naprawdę! Obcieram sobie pięty zakładając nawet wygodne adidasy, a odcisk potrafię sobie zrobić w japonkach XD Mam tak jak ty i wiedziałam że ten szlak mnie dojedzie. Ja właśnie zmieniałam skarpety w połowie dnia, na każdym postoju, nawet krótkim zdejmowałam buty, wyciągałam z nich wkładki i wietrzyłam. To zajebiście pomagało, bo przez wilgoć właśnie te odciski i inne takie się robią. Co do kolan, to
@pepe_czarodziej: Nie wiem czy ludzie byliby chętni na ama w ogóle, no i też nie jestem nikim niesamowitym. Niektóre części są możliwe do robienia rowerem, widziałam sporo rowerzystów ale oni mają trochę inne trasy, omijają strome podejście, Ogólnie szlak rowerem zrobiło niewiele osób w polsce, mniej niż kilkańascie, tam są takie wejście gdzie serio idzie się prawie pionowo, albo są schodki i mega kamieniście. Dużo rowerzystów widziałam na pograniczu beskidu niskiego
@sunlifter: Podczas szlaku warto zabrać ze sobą książeczkę GOT PTTK i wbijać tam pieczątki które są w schroniskach które mijasz po drodze i na niektórych szczytach w takich skrzyneczkach są schowane. Można też iść bez ksiązeczki, ale mieć zdjęcia dokumnetujące że szedłeś CZERWONYM szlakiem, no i warto mieć jakieś paragony z zakupów lub noclegów/obiadów w miejscach przy szlaku znajdujących się. Wtedy udajesz się do Centralnego Ośrodka Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie
@LudzieMnieWkurzaja: Super! :) Ja w 6 dni zrobiłem odcinek od Ustronia do Jordanowa, ale pogoda była paskudna, bo większość dni padało + zbierałem po drodze geocache, więc w sumie tempo było średnie :P
@LudzieMnieWkurzaja: Tez poprosze trasę z mapy turystycznej, gdybys jeszcze mogła zaznaczyć gdzie spałaś byłoby super :) ja planuje ta trasę na przyszły rok, tylko w druga stronę, skończyć w Bieszczadach na swoje urodziny i zostać tam pare dni.
@LudzieMnieWkurzaja: Kijki oczywiście używam. Bez nich zostałbym na górze i nie dał rady kuśtykając zejść na dół xD Boli jak cholerna nawet z nimi xd trochę kg za dużo mam i to swoje dokłada.

Wkładek nie zmienialiśmy, ale stestuje następnym razem, skarpety co 2-3h wraz z wysuszeniem stóp.
być moze to te buty są do kitu, ale mam zerowe pojęcie o tym. Ot jakiegoś do gór z twarda podeszwa z decathlonu.