Aktywne Wpisy
![MistrzKowalski](https://wykop.pl/cdn/c0834752/36df3aef6a071891104257fd2320d933ced04ecb90f47e66e677d170f3ef9db4,q60.jpg)
MistrzKowalski +481
Jak mnie #!$%@?ą byli alkoholicy, ze swoimi gadkami moralnymi. Nie pije taki dopiero od paru lat, a najpierw #!$%@?ł życie sobie i swojej rodzinie zszedł na dno, robił już za podczłowieka, a teraz mnie staremu co ma normalną rodzinę, odchował już dzieci, które tez są nauczone, że "alkohol to pije się z głową, a nie zakąską" będzie #!$%@?ł farmazony na temat alkoholu. Najchętniej przypierdzieliłbym takiemu w pysk, aż by się nogami nakrył,
![120_Dni_Sodomy](https://wykop.pl/cdn/c0834752/c9be156570e81dee131786a35855e9c6759489852eedf55ad37890a8ea52adf8,q60.png)
120_Dni_Sodomy +415
-------------------
Co z nami jest nie tak - a co jest nie tak z systemem? Jakub Sawulski w swojej książce podejmuje się dyskusji na oba te tematy. Pokolenie moje i moich znajomych to pokolenie pełne paradoksów i sprzeczności. Narzekamy na swoją sytuację i tęsknie spoglądamy na obrazki zza zachodnich granic - choć jednocześnie ludziom w tym kraju nigdy nie żyło się lepiej (nie chcę tu - zresztą jak sam autor - wskazywać, że jest to zasługa obecnie panującej ekipy - raczej jest to efekt ostatnich 30 lat transformacji). Wśród problemów systemowych autor opisuje znany każdemu, kto nie jest #programista15k, problem mieszkaniowy. Mieszkanie jest w Polsce częściej, niż w innych krajach, postrzegane jako dobro inwestycyjne, a nie podstawowe. Samych mieszkań mamy za to na rynku niewiele - znacznie poniżej średniej unijnej. Ceny wynajmu są wysokie - to właśnie w Polsce, dzięki (a w zasadzie - przez) średniej wysokości czynszów pobieranych od lokatorów, okres zwrotu inwestycji mieszkaniowej jest jednym z najkrótszych. Pracujemy na umowach śmieciowych, za darmo, na nadgodzinach, a samą pracę zaczynamy późno, bo rzadko kiedy da się ją pogodzić z dziennymi studiami z powodu małej elastyczności zarówno pracodawców, jak i wykładowców. Sama jakość tej pracy też pozostawia wiele do życzenia - będąc outsourcingowym centrum Europy, często powierza się nam zadania niezbyt ambitne intelektualnie - a bardzo powolny napływ 'seniority' do Polski, raczkujące przyzwolenie na prowadzenie projektów bez mocnego udziału managera z UK czy USA potwierdzić może zapewne większość osób pracujących w korporacjach. Poza 500+ jesteśmy pozostawieni sami sobie, jeżeli chodzi o opiekę nad dziećmi i ich wychowanie - brak miejsc w przedszkolach (a tym bardziej w żłobkach), brak mniej zniechęcających do pracy benefitów dla rodziców (ulga podatkowa na pierwsze i drugie dziecko to w momencie powstania książki zaledwie 93zł miesięcznie), konieczność opłacenia dzieciom dodatkowych zajęć (bo jaka jest jakość polskiego szkolnictwa, to ma okazję zobaczyć teraz każdy w TVP) skutecznie zniechęca nas do ratowania polskiej demografii. Opis tych, i wielu innych systemowych problemów, z którymi zetknęła się większa część młodego społeczeństwa, możecie znaleźć szczegółowo opisane w tej książce. Wszyscy wiemy, że system nie działa tak powinien - ale czy część winy za obecny stan rzeczy nie leży w nas samych?
Lubimy krzyczeć KONS-TY-TUC-JA, oburzać się w momencie, kiedy poruszane są sprawy emocjonalne i łatwe do zrozumienia (stąd też elgiebetyzacja, gretyzacja i po drugiej stronie spektrum - wyklętyzacja przekazu medialnego potrafi nas zaangażować). Pisać intelektualne, pełne gniewu na establishment posty na Instagramie i głosować na antysystemowców - tylko że rzadko kiedy umiemy uzasadnić, co sprawia, że zajmujemy takie czy inne stanowisko. Nie uczy się nas, ale i my sami się nie uczymy krytycznego myślenia, dyskusji, badania i spojrzenia na daną sprawę z różnych perspektyw (tutaj daję upust moim marzeniom o rozpowszechnieniu ćwiczenia w debatach oksfordzkich we wszystkich liceach w Polsce). Czerpiemy naszą wiedzę o świecie z mediów społecznościowych, szerowanych postów i hasztagów, przez co wpadamy w pułapkę confirmation bias i polaryzacji swoich poglądów. Krytykujemy starszych, że głosują tylko na PiS i PO, ale sami nie jesteśmy bardziej elokwentni, gdyby przyszło nam wytłumaczenie, dlaczego głosujemy na tę konkretną partię i osobę - o ile głosujemy w ogóle. Czynną aktywność polityczną mamy za obciach i powód do wstydu - mimo, że w tak uwielbianych przez nas Niemczech w jednej tylko partyjnej młodzieżówce jest 7x więcej osób, niż we wszystkich młodzieżówkach w Polsce. Narzekamy na służbę zdrowia i poziom szkół, ale chętnie wybieramy B2B, żeby uciec od obciążającego podatkami UoPu. No i wreszcie coś, co zarzuca się nam chyba najczęściej, a co jest podkreślane również w innych książkach, które na tym tagu opisywałam - jesteśmy przywiązanymi do przyjemności hedonistami, o mózgach przeoranych przez instant gratification i social media - nie myślimy długoterminowo, chcemy zmian - ale tylko wtedy, gdy ktoś tę zmianę zrobi za nas, kroczymy przez życie w dużej mierze nieświadomie, a jednocześnie zwiększeniem świadomości nie jesteśmy zainteresowani. I proszę się nie obrażać, drodzy millenialsi, ani na mnie, ani na autora, czytając tę recenzję - nie piszę o nikim konkretnym z Was - a wręcz mam wrażenie, że tak najbardziej piszę o sobie.
-------------------
Opowiadam o książkach, które czytam, pod tagiem #nonfiction. Te posty służą mi również do tego, żeby nauczyć się dobrze pisać - stąd feedback jest bardzo mile widziany!
#ksiazka #ksiazki #czytajzwykopem #gospodarka #polska #internet #ekonomia #mieszkanie #szkola #studbaza
źródło: comment_1585896005fajlPcOm0YbpxgfAABVXme.jpg
PobierzAż nabrałem ochotę przeczytać tę książkę.
Dziękuję Ci za podnoszenie poziomu Mirko.
2x większą liczba ludności ogólnie, jak wygląda jej rozkład wiekowy też na pewno dodatkowa kwestia
Poza tym wpis ciekawy, ale mam wrażenie że mówi o pokoleniach 95+ a nie 89. Chyba że tytuł miał być nawiązaniem do przemian ustrojowych.
Wiadomo, że liczba ludności i rozkład wiekowy ma znaczenie, ale nie aż tak wielkie, żeby uzasadniało taką różnicę w
Sawulski zaczął się nawet pojawiać w mediach, szczególnie przy okazji mieszkaniowej spiny zapoczątkowanej na Twitterze przez Śpiewaka. Ponadto stworzył z zespołem raport o konsekwencjach funkcjonowania rajów podatkowych prezentowany w Davos.
Fajnie, że przebijają ważne tematy bez politycznej otoczki... Gorzej, że właśnie mamy reset związany z nadciągającym kryzysem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@inyourface: na szczęście jest dostępna w abonamencie legimi i można kupić w postaci ebooka, dla fanów #wachampapier raczej słaba opcja, ale lepsza taka niż żadna.
No i już znamy sympatie polityczne autora
@Snuffkin: piszesz fajnie, ale jak chcesz pisać jeszcze lepiej to zrezygnuj z angielskich wtrąceń tam, gdzie to nie jest konieczne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bo nie wierzymy że wydarte nam pieniądze zostaną dobrze wykorzystane i podniosą niski poziom zarówno służby zdrowia, jak i szkół. Więc pozwolę sobie posłużyć się cytatem, który pewnie będzie dobrze znany każdemu z rocznika '89, kto miał dostęp do telewizora - "skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?"
#!$%@?, że mamy za mało mieszkań. Całe miasteczka i wsie mają na sprzedanie za grosze ogromne domy z podwórkami, tylko opodatkowanie społeczeństwa i bieda (tak jak w ameryce łacińskiej) gna do miast każdego kto jest zdolny do pracy za chlebem.
Gdyby młodzi mieli pracę w swoich miasteczkach powiatowych to nie byłoby licytowania się kto za ile wynajmuje pokój w wielkiej płycie.
Świetny przykład to mazowieckie. Na papierze najbogatsze województwo....a wystarczy
@wojtoon: Tylko że małe miasta nigdy nie będą rozwinięte gospodarczo.