Wpis z mikrobloga

@vegetassj1: Nie pisałem, że wchodzę w chiński internet. Jak szukam buga to odwiedzam wyniki w google z góry na dół. I czasami trafi się strona w języku chińskim. Wiesz, że możesz mieć stronę internetową w języku angielskim w Polsce i nikt tego nie sprawdza? Tak samo można wejść na githuba, znaleźć swojego buga i komentarze w języku chińskim.
@zawodowi3c: eeee Irańska strona, która miała do pobrania program do prostego odzyskiwania tabelek z logów transakcji z SQL po tym jak w przypływie debilizmu w nocy stwierdziłem, że zamiast set jakaś wartość na 0, zrobię delete from tabelka, #!$%@?ąc cały miesiąc z rozliczeń ¯\_(ツ)_/¯
Normalnie nie szło tego nigdzie dostać - same fake strony z reklamami i rakiem. Wreszcie wklepałem w google bodajże wersję tego pliku i wyskoczyło gdzieś na dole-
@zawodowi3c ja kiedyś też miałem podobnie. Podobny problem był opisany na forum i w jednym z postów ktoś wrzucił rozwiązanie jako spakowany załącznik. Niestety żeby go rozpakować trzeba było wpisać hasło, które było rozwiązaniem pewnej zagadki autora postu. Chwilę się namęczyłem żeby rozwiązać zagadkę, ale satysfakcja większa niż rozwiązanie pierwotnego problemu.
Przeszło wam przez myśl że stackoverflow albo mathOverflow może spaść z rowerka jak imageschack (jakoś tak się to nazywało z 10-15 lat temu), albo poradniki na rapidshare XDD I cała wiedza znowu pójdzie w 3.14zdu? ;)
@patrykoz1: ale jest szansa że strony stamtąd będą zarchiwizowane chociażby w google cache albo webarchive a obrazków nikt nie trzyma u siebie o ile nie są to memy
@neptus: imageshack nadal istnieje, sprzedali się #!$%@?
@niekompalityca: tak bardzo elektroda, non-stop to ich #!$%@? forum wyrzuca na pierwszej stronie wyników wyszukiwania a w postach teksty w stylu

Zaniżanie poziomu forum

Takich rzeczy powinni cię nauczyć w szkole

Szukajka!!!

i moderatorzy