Aktywne Wpisy
iksem +7
Które auto byście wybrali? Bardziej skłaniam się do Kugi, jest bardziej oszczędna (spalanie) i mniej terenowy wygląd.
- Nowa Kuga 2024
- Nowy Forester 2024
Obydwa auta spełniają moje kryteria:
- SUV (prześwit i wygoda wsiadania)
- automat
- benzyna/hybryda
- 5 lub 7-osobowe
- kierowca 194 cm mieści się sam za sobą w drugim rzędzie
- płaska podłoga w drugim rzędzie lub prawie płaska
- duży bagażnik by zmieściły się 3-4
- Nowa Kuga 2024
- Nowy Forester 2024
Obydwa auta spełniają moje kryteria:
- SUV (prześwit i wygoda wsiadania)
- automat
- benzyna/hybryda
- 5 lub 7-osobowe
- kierowca 194 cm mieści się sam za sobą w drugim rzędzie
- płaska podłoga w drugim rzędzie lub prawie płaska
- duży bagażnik by zmieściły się 3-4
qew12 +135
No to chłop na swoim. Wyprowadziłem się od rodziców.
Na tam 2 tygodnie czy miesiąc, ale zawsze.
#qewnakwadracie #chwalesie #neet #oswiadczenie
Na tam 2 tygodnie czy miesiąc, ale zawsze.
#qewnakwadracie #chwalesie #neet #oswiadczenie
Podejrzewam, że przywódcy tych państw wiedzą, że nie jest możliwe szybkie wynalezienie i dystrybucja szczepionki i zamiast jakoś bardzo hamować epidemię po prostu pozwolą swoim obywatelom przez nią przejść, aby później jak najszybciej wrócić na normalne tory.
Nie jestem epidemiologiem*, tylko ekonomistą. Z punktu widzenia makroekonomii takie działania wydają się mieć sens. Jeśli w szybkiej perspektywie (6 miesięcy) nie ma szans na stworzenie i dystrybucję szczepionki to spowalnianie transmisji wirusa wydaje się być z punktu widzenia gospodarki mniej efektywne niż pozwolenie się obywatelom zarazić.
#ekonomia #gospodarka
po prostu przywódcy tych państw to durnie
jeśli coś się nie powiedzie w ich misternym planie to będą mieli taki fakap i zamieszki, że niektóre z tych państw zatrzęsą się w posadach
@MG78: A jest na to jakaś możliwość skoro cały czas są informacje o tym, że bez problemu można powtórnie zachorować?
Z jednej strony polski model wydaje się słuszny, jednak zważywszy że ten wirus to raczej nie nie ospa że jak się przejdzie raz to się już nie zarazisz ponownie to wydaje mi się że to polskie podejście to nieuzasadnione zarzynanie gospodarki w imię ocalenia życia osobom w grupie ryzyka.
To co robi UK
@panpopo: Właśnie kwestia mutacji mnie interesuje, nie jestem epidemilogiem tylko ekonomistą i liczę, że może ktoś kto ma wykształcenie w tej dziedzinie wypowie się na ten temat.
Komentarz usunięty przez autora
Więc generalnie mówiąc brutalnie są to osoby niezbyt ważne dla władzy. Więc mówiąc po ludzku mają #!$%@?.
Z punktu widzenia ekonomii całkowita zapaść służby zdrowia, panika wśród ludności oraz narastanie oczekiwań do podjęcia konkretnych działań w sytuacji kiedy codziennie wynoszą 100-200 w czarnych workach to nic korzystnego.
Trzeba faktycznie brać pod uwagę gospodarkę, bo ta ma w tej chwili mocno przewalone.
trochę socjopatyczne, no ale cóż...
Wczoraj kolega Herubin wrzucił wpis o prawdopodobnej strategi działania UK, wygląda że to co robią to nie jest coś co wymyślili wczoraj w 5 minut, tylko prowadzili symulacje scenariuszy epidemii od kilku lat
https://www.wykop.pl/wpis/47966889/https-twitter-com-iandonald-psych-status-123851837/
Kwestia uodpornienia i ewentualnych możliwych mutacji myślę, że jest tu kluczowa.
O ile można uważać, że Macron, Trump czy Johnson to idioci to nie można kwestionować tego, że w tych krajach są najlepsze uniwersytety i świetni specjaliście z których wiedzy przywódcy państw korzystają.