Rzygam już PiSem. Pracownik na minimalnej będzie kosztował pracodawcę prawie 5000 zł. Inne umowy oZUSują i taniej nikogo nie zatrudnisz. ZUS jakieś 2500 zł miesięcznie. Hajs pójdzie na czternastą emeryturę i dalszą rozbudowę socjalu. Przecież wystarczy iskra spowolnienia i jebnie ogrom firm w tym kraju lub inflacja jak w Wenezueli. Co gorsza PSL tylko czeka na propozycję koalicji PiS-PSL w sprawie zmiany konstytucji, Lewica zaciera ręce na ten socjalny program i razem z PiSem walczą o Trybunał Stanu dla Tuska, a PO-N zaczyna licytację na obietnice i dorzucają darmowy Internet i podobne idiotyzmy.
Rzygam też już społeczeństwem. Dlaczego? Bo JEDYNA partia która idzie do wyborów z JAKĄKOLWIEK INNĄ drogą gospodarczą w postaci obniżki podatków i zmniejszenia biurokracji jest uznawana za "za mało wolnościową", bo jest tam Braun z kretyńską (oczywiście!) wypowiedzią nt. homoseksualistów czy za to że w wyborach do PE była Godek. I nieistotne, że na listach mamy wielu libertarian, że większość jedynek to liberalna partia KORWiN, że nawet narodowców przekonano o istocie polityki gospodarczej i się w nią nie wtrącają, że to jedyna partia która ma szansę powiedzieć STOP temu zidioceniu i powstrzymać zwycięstwo PiS - bo sondaże pokazują, że PiS nie ma większości TYLKO gdy do Sejmu wejdzie Konfederacja.
Dalej więc w ramach rozpatrywania osobistych poglądów 5 z 900 kandydatów zgadzajcie się na doprowadzenie tego kraju do ruiny. I też wolałbym głosować na partię libertariańską, ale takiej nie ma i nigdy nie będzie. Ja poważnie zaczynam myśleć o emigracji, bo w mojej absolutnie mikro firmie zacznę niedługo płacić prawie 20 000 zł podatków MIESIĘCZNIE za sam fakt, że ją prowadzę... a Kaczyński już zapowiada, że dodatkowo chcą wyliczać ZUS od dochodu i dojadą mnie jeszcze bardziej niż 2500 zł bo zarobię cokolwiek więcej niż minimalna. No k****a mać!!!