wiem że tutaj na wykopie czasem faceci udają dziewczyny, ale ja z kolei pamiętam, że odkąd zaczęłam się udzielać w necie, to zawsze udawałam chłopaka, często też miałam takie myśli, że chciałabym nim być, chociaż to nie tak, że się facetem kiedykolwiek czułam, bo mam typowo babską mentalność - jeśli można tak powiedzieć w każdym razie, na fb mam nadal jedno męskie konto, żeby sobie czasem w jakichś grupach podyskutować bez bycia sprowadzoną do "cicho, babo" #rozowepaski #przemyslenia
@tokka: całe lata jak grałam to zakładałam konto faceta, bo tylko swoją płeć chłopi normalnie traktują. Babę to albo olewają albo traktują jak drużynowy breloczek xD
Ewentualnie healera. Nikt nie chciał baby tanka. (╯︵╰,)
@struga pamiętam jak gralem w wowa i moja ówczesna dziewczyna chciala spróbować grać tankiem (wcześniej grała healerem) i z racji że robiła to po rqz pierwszy to srednio jej wychodziło (ale i tak lepiej niż niektórym pozostałym w gildii tankow). Oczywiście lider się przypieprzyl że dziewczyny nie potrafia tankowac. W sumie to był jeden z powodów dlaczego odszedlem z gildii i założyłem swoją (a za mną jakies 70% aktywnych członków). Piękne czasy
@tokka w każdym mmo starałam się mówić bezosobowo, co w polskich drużynach było trochę trudne. Przeraża mnie to, że jak napiszę coś na fejsie na grupie o wowie w temacie wowa, to mam ze 3 privy od typów poszukujących miłości życia ¯_(ツ)_/¯
#!$%@? być kobietą w internecie, bo albo masz grupki typowo babskie ze "smacznej kawusi kochana", albo koedukacyjne, gdzie jest sporo facetów traktujących mnie jak oddzielny gatunek i próbujących sprowadzić do
@caslin: ano, w polskim języku to faktycznie z tym ciężko, w angielskim łatwiej o wiele się wypowiadać bez zdradzania swojej płci, ja to w sumie bezpardonowo kłamałam w grach, że jestem facetem
w punkt to ujęłaś, dokładnie tak jest, albo kawusia i mejkapik, albo właśnie te grupy bardziej nastawione na dyskusje, gdzie gdy jesteś kobietą, to jesteś z nich jakby z automatu wykluczona, sprowadzona do parteru; no tak właśnie jak piszesz
@Dariel: ototo dokładnie. I wiecznie ten ból dupy, że nie wychodzi bo kobieta. A nawet jak wychodzi to hehe, do garów a nie grać. To całą przyjemność z grania odbierało. ( ͡°ʖ̯͡°)
@tokka: ja polecam zagraniczne gildie, ofkoz początkowo traktowano mnie jak maskotkę, natomiast szybko się to skończyło jak się okazało, że umiem grać. O dziwo sama z siebie kocham grać healerami. Natomiast po tylu latach nie mam poczucia, że jestem gorsza czy traktują mnie jak inny sort. W gildiach też ludzie jednak w moim wieku albo starsi (takie 30+) to może dlatego.
@tokka mnie wszyscy z pocałowaniem w rękę brali wszędzie jako tanka. W środowisku gamingowym nikt nigdy nie traktował mnie w ten sposób, o jakim mówisz, a gram od 20 lat. Wykop to inna sprawa, tu faktycznie nawet się nie odzywam często, bo wystarczy różowy pasek pod avkiem i traktują Cię w dyskusji jak dziecko z downem. Cóż, odsetek frustratów już dawno #!$%@?ło tu poza skalę xd Dobrze, że jednak większość to serio
@struga: miałam dobrych ludzi, gdy uczyłam się tankować. Potem, gdy już się nauczyłam, to wszyscy w gildii wiedzieli po prostu, że jestem w miarę dobrym tankiem i można mnie brać na raidowanie. Jak kleisz jak działa mitygacja i aggro to i tak jesteś lepsza niż połowa tanków, co myślą, że gear za nich wytankuje. Skill sam się broni, jak pokażesz, że potrafisz, to potem już jest z górki :) Inna sprawa,
@Tamozaplotem: znam to, znam xD Oni to sobie wyobrażają pewnie do tego, że siedzimy i gramy w samej bieliźnie i zakolanówkach ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
w każdym razie, na fb mam nadal jedno męskie konto, żeby sobie czasem w jakichś grupach podyskutować bez bycia sprowadzoną do "cicho, babo"
#rozowepaski #przemyslenia
! No nie mogłem się powstrzymać xD
Ewentualnie healera. Nikt nie chciał baby tanka. (╯︵╰,)
#!$%@? być kobietą w internecie, bo albo masz grupki typowo babskie ze "smacznej kawusi kochana", albo koedukacyjne, gdzie jest sporo facetów traktujących mnie jak oddzielny gatunek i próbujących sprowadzić do
w punkt to ujęłaś, dokładnie tak jest, albo kawusia i mejkapik, albo właśnie te grupy bardziej nastawione na dyskusje, gdzie gdy jesteś kobietą, to jesteś z nich jakby z automatu wykluczona, sprowadzona do parteru; no tak właśnie jak piszesz
Jesteś traktowana jak maskotka gildii ヽ( ͠°෴ °)ノ
Wykop to oddzielne uniwersum, tu skoro jesteś kobietą to stoisz niżej w hierarchii niż roztocz.