Aktywne Wpisy

alkoJezus +13
No to teraz się osrałem
Nie wiem co się o------o wczoraj około 19⁰⁰ i zaczynam się bać
Obudziłem się jakaś godzine temu i nie mogąc z powrotem zasnąć zacząłem bawić się telefonem. Wszedłem w WhatsAppa i okazało się że wczoraj, właśnie około 19⁰⁰ wysłałem sam do siebie bardzo dziwną wiadomość
Ostatnie co pamiętam z wczoraj to że zapuściłem podkast na YT koło godziny 17⁰⁰ i walnąłem się na wyrko i najpewniej zasnąłem
Obecnie
Nie wiem co się o------o wczoraj około 19⁰⁰ i zaczynam się bać
Obudziłem się jakaś godzine temu i nie mogąc z powrotem zasnąć zacząłem bawić się telefonem. Wszedłem w WhatsAppa i okazało się że wczoraj, właśnie około 19⁰⁰ wysłałem sam do siebie bardzo dziwną wiadomość
Ostatnie co pamiętam z wczoraj to że zapuściłem podkast na YT koło godziny 17⁰⁰ i walnąłem się na wyrko i najpewniej zasnąłem
Obecnie
źródło: temp_file8372626651587661528
Pobierz
HamujPiety +18
#primemma XDDDDDDDDDDD






Mircy jak ja sie wscieklam to ja nie.
Jestem w tygodniowej delegacji sluzbowej i obmyslam plan jak sie zachowac po powrocie.
Moja firma wyslala mnie do Bulgarii. Mnie i 10innych pracownikow. Mielismy jechac autokarem (ok 16h trasa, 1400km). Podstawily sie dwa male busy 9osobowe. Kazdy z jednym kierowca. Uznalismy ze to ryzykowne i nie zgadzamy sie jechac z 1kierowca. Moja firma nie wyrazila zgody na pobyt w hotelu na odpoczynek w polowoe trasy bo to kosztuje. HR skontaktowal sie z przewoznikiem, ktory potwierdzil ze w Czechach dosiadzie sie 2gi kierowca. Wsiedlismy wiec i pojechalismy. W czechach kierowcy nas wysmiali i powiedzieli ze za taka kase jaka placi nasza firma oczekiwanie 2kierowcow to zart. Probowalismy sie kontaktowac z kierownictwem ale nagle przestali odbierac. Totalna olewka. Nie wiedzielismy co robic. Finalnie skonczylo sie tak ze dojechalismy do celu z jednym kierowca ktory prowadzil 21h bez przerwy. Ciezkie warunki, mgla. Duzo stresu. Kierowca na jakichs dragach wiec nie zasypia. Zero poczucia odpowiedzialnosci przez managerow. Nikt nie jest winny sytuacji bo nie potrafia wytypowac miedzy soba osoby odpowiedzialnej za organozacje wyjazdu. Jestesmy na moejscu juz 5dni i nikt noe zadzwonil zapytac czy dojechalismy, albo ze nas przepraszaja. Za to dzaonia z normalnymi poleceniami sluzbowymi jak gdyby nigdy nic. Korpo zatrudniajace 700osob.... Jak byscie sie do takiego czegos odniesli
Dwagi?
@Pangia: no i gdzie ta nieprawda i różnica pomiędzy przepisami o czasie pracy na tacho i na dmc 3,5?
Komentarz usunięty przez moderatora