Burzliwa dyskusja w komentarzach na temat nieposiadania dzieci. Mnóstwo argumentuje ich brak tym, że ich nie stać. Nie zauważyłem za bardzo przebijających się innych głosów - nie chcę mieć dziecka, bo nie lubię dzieci/ wolę spędzać czas na czymś innym niż macierzyństwo/ nie mam na to czasu. Pluśnijcie mój wpis, bo chce wiedzieć Mireczki i mirabelki ilu jest tutaj ludzi, którzy nie decydują się na dziecko z innego powodu niż finansowy i jeśli to nie problem napiszcie w komentarzu powód. #antynatalizm #macierzynstwo #rodzina #bombelek #pytanie
@KozakCzerwony: Nie chcę dzieci bo one wymagają czasu, a ani ja się nie chcę nimi zajmować ani tym bardziej nie chcę być z kurą domową, która rezygnuje z pracy. Z resztą, moja obecna partnerka by się na to nie zgodziła, bo ciekawą, ale wymagającą pracę z wyjazdami służbowymi po całym świecie sobie ceni - nie wyobraża sobie pogodzenia tego z macierzyństwem. Wszystkie jej koleżanki, które porodziły dzieci zmieniają stanowiska na dużo
@dakcts: Dla jednego to tylko "hobby", dla drugiego sens życia i wiem, że trudno to zrozumieć. Nie mam czasu ani na dzieci ani na drugą osobę a często brakuje go nawet na trzecie :P
@ciemnienie Jałowa dyskusja? W przeciwieństwie do wielu dyskusji na wykopie tutaj, prawie każdy wpis jest uzasadniony jakimiś konkretnymi argumentami. Jałowa dyskusja byłaby gdyby argumenty wyglądały "tak bo tak", " nie bo nie" albo " nie zesraj się" ( ͡º͜ʖ͡º)
@KozakCzerwony lvl 31 here. Nie odpowiadaja mi godziny funkcjonowania z dzieckiem. Chodze spac pozno i wstaje najpozniej jak sie da. Z dzieckiem trzeba to totalnie przeorganizowac i o ile bobasowi rozumiem, ze trzeba wszystko "wybaczyc", bo dopiero sie uczy jak sie ogarnia zycie tak do 3latkow juz nie mam cienia cierpliwosci.
@KozakCzerwony: Dziś możesz mieć trochę mniej odpowiedzi bo dużo tych którzy nie chcą mieć dzieci i twierdzą że Państwo jest z tektury itd itp są aktualnie w szkole :)
@KozakCzerwony: nie lubię dzieci, nie umiem i nie chce się nimi zajmować, nie czuje kompletnie instynktu macierzyńskiego, czuję że nie nadaje się na matkę bo dzieci mnie denerwują
@KozakCzerwony: bo nienawidze dzieci, nie chce tez tracic pieniedzy, czasu i swojej energii na dziecko. Nie chce tez rezygnowac ze swojego czasu, swojego zycia na rzecz dziecka.
@Faraday: Nie chcę mieć dzieci, bo w tym państwie z tektury jest ono własnością madki i tylko od niej zależy to, czy tata będzie mógł wychowywać. Standardowo rozstanie z madką oznacza izolację od dziecka i obciążenie ojca wysokimi alimentami.
Jakoś wśród normalnych ludzi rzadko ma miejsce izolowanie ojca od dziecka, nawet po rozstaniu. Owszem, zdarzają się kłótnie o to z kim dziecko ma spędzać jakieś tam święta czy wakacje, ale
@KozakCzerwony: Wraz z bogaceniem się społeczeństwa, wzrostem poziomu życia i wykształcenia liczba urodzeń spada, tak jest na całym świecie. Ludzie uświadamiają sobie, że można robić inne ciekawe rzeczy niż poświęcać życie na bąbelki. Gdyby nie emigranci zarobkowi to praktycznie całych Zachód dąży do wymarcia a taka Afryka? 1 000 000 małych negroidków przybywa tam tygodniowo. Najlepszy przykład z mojego otoczenia kumpli, 11 chłopa wszyscy już lvl35+ w tym tylko 4 żonatych
@KozakCzerwony: nie chce miec dzieci bo uwazam, ze nie mam odpowiedniego charakteru do ich wychowywania. Jestem zbyt emocjonalna, za szybko sie denerwuję - nie chce żeby moje dzieci mialy taką matkę. Nie zalezy mi na karierze chociaz prace mam bardzo dobrze platna i ciekawa, nie chodzi tez o kase.
@KozakCzerwony: nie chcę mieć dzieci, ponieważ za nimi nie przepadam, wymagają dużo czasu i trzeba je wychować, bo samo urodzenie to nic wielkiego. Nie lubię być za kogoś odpowiedzialna. Wolę żyć dla siebie i przejmować się sobą i swoimi wygodami. Nie chcę poświęcać dla dzieci swojego czasu i pieniędzy. Nie mam instynktu macierzyńskiego, przebywanie z dziećmi mnie męczy, nawet, jeśli jest to rodzeństwo. I bardzo się cieszę, że to dostrzegam i
@KozakCzerwony nie chce dzieci, bo są mi tak obojętne, ze nie widze potrzeby, zeby je mieć. Na szczescie żaden reproduktor tez nie chce mnie wykorzystac do egoistycznego przekazania genów, wiec jestem ocalona.
@KozakCzerwony nie chce dzieci bo to oznacza całkowite oddanie się w ich opiekę przez koło 20 lat, znaczna rezygnacja ze swoich zainteresowań czy znajomych no i przede wszystkim pochłania to masę pieniędzy, których nie mam ( ͡º͜ʖ͡º)
Nie lubie dzieci, bo ludzie traktuja dzieci jak dzieci, ze sa male i jeszcze nic nie rozumieja i moga robic co chca. Motloch motlochu. A, ze junior motloch jest od motlochu seniora znacznie cwanszy to wykorzystuja sytuacje.
@KozakCzerwony Nie chcę mieć dzieci bo ich zwyczajnie nie lubię. Nie potrzebuję tego argumentować głupotami w stylu, że mnie nie stać. Wydaje mi się, że osoby, które tak mówią po prostu chcą ukryć przed społeczeństwem, że zwyczajnie nie chcą dzieci ale przecież nie wypada tak mówić wprost. Tymbardziej kobiecie przecież xD
Jesteśmy ze sobą już kilkanaście lat. Ten temat pojawił się dość szybko, aby nie tak newralgiczne kwestie były jasne. Stać nas, ale ich nie chcemy. Oboje nie lubimy dzieci, irytują nas swoim zachowaniem, a opieka nad nimi wyjmuje kilkanaście lat z życia, przy czym nawet będąc rodzicem nie ma się wpływu na wszystko lub można popełnić jakiś istotny błąd wychowawczy. Ktoś nazwie to egoizmem - nie rusza mnie to, bo już od
Pluśnijcie mój wpis, bo chce wiedzieć Mireczki i mirabelki ilu jest tutaj ludzi, którzy nie decydują się na dziecko z innego powodu niż finansowy i jeśli to nie problem napiszcie w komentarzu powód.
#antynatalizm #macierzynstwo #rodzina #bombelek #pytanie
@dakcts: Dla jednego to tylko "hobby", dla drugiego sens życia i wiem, że trudno to zrozumieć. Nie mam czasu ani na dzieci ani na drugą osobę a często brakuje go nawet na trzecie :P
Jałowa dyskusja byłaby gdyby argumenty wyglądały "tak bo tak", " nie bo nie" albo " nie zesraj się" ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez autora
#urojeniaprawakoidalne
Jakoś wśród normalnych ludzi rzadko ma miejsce izolowanie ojca od dziecka, nawet po rozstaniu. Owszem, zdarzają się kłótnie o to z kim dziecko ma spędzać jakieś tam święta czy wakacje, ale
Komentarz usunięty przez autora
Na szczescie żaden reproduktor tez nie chce mnie wykorzystac do egoistycznego przekazania genów, wiec jestem ocalona.
A, ze junior motloch jest od motlochu seniora znacznie cwanszy to wykorzystuja sytuacje.