Wpis z mikrobloga

Jak chcesz być wołany żeby dowiedzieć się czy „operacja się udała, a pacjent zmarl”, to plusuj i zawołam (lub nie xD) dokładnie tydzień po wszystkim (12.04.2019).

Gwoli wyjaśnienia, mam dziurę w sercu (między przedsionkami) po ablacji. Dziurę trzeba załatać, bo jest na tyle duza (2cm) i niebezpieczna, że nie może zostać w obecnej postaci.

Cała akcja zostanie wykonana w znieczuleniu miejscowym (żeby na bieżąco widzieli czy nie zamieniam się w warzywo), a żeby było mi jeszcze bardziej komfortowo to przez cały czas będę mieć rurę włożona przez przełyk do żołądka, którą będzie sobie pan doktor patrzeć na serce od srodka. Jupi... nie mogę się doczekać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
I pomyśleć, ze wszystko zaczęło się od zapalenia płuc 3 lata temu ( ͡° ʖ̯ ͡°)


#kardiologia #serce #zdrowie #lekarz #choroby #zalesie #truestory #medycyna
chozi - Jak chcesz być wołany żeby dowiedzieć się czy „operacja się udała, a pacjent ...

źródło: comment_ig5XjHPLy2azdfRhjP6m3wT6OjR54i6o.jpg

Pobierz
  • 35
@chozi: tak, miałam wrodzone PFO i ASD II. U mnie zabieg trwał niecałą godzinę, ja miałam znieczulenie miejscowe, okulder wkładany przez tętnicę udową a przez cały czas miałam rurę od echa przezprzełykowego w gardle i chyba to było najbardziej nieprzyjemne.
@agaciksa: jakbyś była tak uprzejma i mogła mi na PW (lub tutaj) napisać coś więcej o tym, to bym był wdzięczny (w jakim wieku miałaś to robione, w jakim mieście, jak się czułaś po zabiegu, czy przed musiałaś brać jakieś leki, czy miałaś jakieś arytmię i problemy z sercem po wszystkim, jak się czujesz teraz i ile lat minęło od operacji?). Z góry dzięki.
Dlaczego miałeś robioną krioablację? Migotania nawracały zbyt często? Ja od 2006 miałem już chyba z 10 stabilizacji przez kardiowersje lub leki, ale NIGDY nie zdecyduje się na ablacje właśnie z powodu potencajnych powikłań. Lekarze też nie maja jednego zdania - 50% mówi że warto, 50% stanowczo odradza... Trzymaj się tam Mireczku niech Cię naprawią!