Aktywne Wpisy
Urynowyurynator +938
Mój dziadek pracował, babcia nie, mieli trójkę dzieci, babcia się głównie nimi zajmowała.
Mój tata pracował, mama nie, wychowali 3 dzieci.
Ja pracuję, moja żona tez, bo gdybyśmy nie mieli dwóch wypłat to machajacypapiez.jpg.
Dzieci
Mój tata pracował, mama nie, wychowali 3 dzieci.
Ja pracuję, moja żona tez, bo gdybyśmy nie mieli dwóch wypłat to machajacypapiez.jpg.
Dzieci

ibleedforyou +20





Gwoli wyjaśnienia, mam dziurę w sercu (między przedsionkami) po ablacji. Dziurę trzeba załatać, bo jest na tyle duza (2cm) i niebezpieczna, że nie może zostać w obecnej postaci.
Cała akcja zostanie wykonana w znieczuleniu miejscowym (żeby na bieżąco widzieli czy nie zamieniam się w warzywo), a żeby było mi jeszcze bardziej komfortowo to przez cały czas będę mieć rurę włożona przez przełyk do żołądka, którą będzie sobie pan doktor patrzeć na serce od srodka. Jupi... nie mogę się doczekać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
I pomyśleć, ze wszystko zaczęło się od zapalenia płuc 3 lata temu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#kardiologia #serce #zdrowie #lekarz #choroby #zalesie #truestory #medycyna
źródło: comment_ig5XjHPLy2azdfRhjP6m3wT6OjR54i6o.jpg
PobierzMiałem ablacje, bo to jedyne rozwiązanie pozwalające żyć normalnie człowiekowi z moim trybem pracy. 60% czasu spędzam w tygodniu na dojazdach do klientów, 30% u klientow, reszta to czynności około tego. Nie było szans przy takiej częstotliwości łomotania, jaka miałem (kilka/kilkanaście razy w miesiacu) na normalna prace i funkcjonowanie w społeczeństwie. Nie
Nie martw się - będzie ok. Zadręczając się "co będzie" i tak nic nie zdziałasz (chyba że potrafisz zmieniać przyszłość), a w dodatku
Szkoda, ze tak to wszystko wyszło, bo na upartego moje życie byłoby już teraz całkiem prawie normalne (prawie, bo po napadowym migotaniu przedsionków psychika już chyba nigdy nie wraca
Jeśli migotanie przedsionków, to czemu ablację? Chyba nie robią dla migotania przedsionkowy ablacji zbyt często?