Wpis z mikrobloga

Cześć, mam pytanie, kupiłem mieszkanie od dewelopera i do każdego lokalu było przydzielone miejsce w parkingu podziemnym, na etapie umowy rezerwacyjnej wybrałem sobie numer 39. Przyszedł długo wyczekiwany dzień odbioru, schodzę do garażu a tam taka niespodzianka. Na etapie zakupu nikt nie informował mnie, ze bedzie to miejsce dla niepełnosprawnych. Moje pytanie jak to wyglada w świetle prawa oraz codziennego użytkowania, w umowie deweloperskiej mam informacje ze to miejsce jest do mojego wyłącznego użytkowania....
Żeby nie było żaden bait..., niestety
#kiciochpyta #deweloperka #mieszkanie
Pobierz bongo15 - Cześć, mam pytanie, kupiłem mieszkanie od dewelopera i do każdego lokalu by...
źródło: comment_kSdO9Fd33yomo5bh6OJRrQnUNY6OymwB.jpg
  • 99
@zolwixx wszystko się da ważne żeby nie były mniejsze niż norma przewiduje :-). W zasadzie z projektu przeważnie wychodzi ze 3 miejsca mieszczą się między filarami. Raz we Wrocławiu byłem na jednej bardzo luksusowe inwestycji na odbiorze to między filarami dali dwa miejsca i ich szerokość była ok 3.6 czyli gdzieś 1.5 razy większa od normy (byłej). Już nie chce nawet mówić o tym że to bez sens i marnowanie bardzo drogiej
@bongo15 słuchaj. Miałem to samo u siebie. Historia identyczna jak Twoja. To jest do celów "odbioru" tylko. Jako,ze mam najwieksze miejsce parkingowe, to bez mojej wiedzy zostało oznaczone jako dla niepełnosprawnych. Straszny bulwers z mojej strony,gadanie z deweloperem i po odbiorach kazałem im wszystko zmazać. U mnie się udalo, mieszkanie 5 lat, żadnych następnych nieprzyjemności
nie chce nawet mówić o tym że to bez sens i marnowanie bardzo drogiej powierzchni


@Mieszkania_deweloperskie_Wroclaw: parking to parking, ma spełniać swoją funkcję, a jeśli mieszkańcy będą mieli same "amerykańce" z filarami dookoła, to parking jest dla nich kompletnie nieprzydatny. W USA drogi i parkingi są szerokie, a u nas wszystko jak pod Fiata 126p ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Takie miejsca muszą być zgodnie z prawem w każdym bloku. Z tego co kojarzę, trzymają je do końca w razie jakby trafiła się osoba niepełnosprawna. Ja bym dokleił karteczkę "miejsce prywatne" aby nikt mylnie nie stawał, a miejsce jest wyłącznie dla Ciebie - za to jest szersze, ja bym bardzo takie chciał
@bongo15:
to miejsce jest (z grubsza) poprawnie oznaczonym miejscem dla osoby niepełnosprawnej gdy przyjedzie policja to normalnie wystawią ci wezwanie a później mandat (500zł)... ich nie interesuje czyj to jest teren, ale jego oznakowanie zgodne z ustawą...
dla służb nie ważne jest - kto jest właścicielem terenu: czy jest to miasto, wspólnota mieszkaniowa, spółdzielnia, rolnik co sobie postawił "strefa ruchu", czy ktokolwiek - jeszcze raz - ich obchodzi oznakowanie.. jak sobie
Jeszcze jedno, nic nie maluj, bo możesz narazić się na koszty za zniszczenie. Takie używaj, takie jest dobre. Nie ma takiego czegoś jak miejsce na własność w papierach, zawsze jest prawo do wyłącznego użytkowania. Nic nie bój używaj.
@zolwixx też tak uważam i rząd tak uważa dlatego je trochę poszerzyli w nowym rosporzadzeniu. Może dalej Amerykanin sobie nie stanie, bo poszło to kosztem drogi manewrowej ale zawsze to coś :-).
Też dostaje białej jak mam gdzieś zaparkować i przed miejscem wypraszam pasażerów, bo nie wysiada jak stane.
I ciekawostka dnia. Większość miejsc postojowych w miastach jest dużo droższa od pojazdów które na nich parkuja. Czy jest to miejsce naziemne czy
@bongo15: skoro masz w umówię to miejsce, to pi prostu zamaluj wózek i napisz na ścianie „miejsce prywatne”.
Tak samo jak możesz sobie przemalować ściany w domu, tak samo możesz sobie pomalować miejsce choćby w tęczę.
A miejsce szerokie. Super. Good deal :)