Aktywne Wpisy

teh_m +212
Ale kisnę. Jest 7:45. Dwie sąsiadki, niepracujące matki, właśnie odpaliły turboklekoty i pojechały zawieźć bombelki do szkoły, odległej o 700 metrów. Trzecia (pracująca) grzeje silniki i ustawia się na pasie do kołowania.
To nie są małe dzieci. Mieszkam na wsi. Zero wiatru. Ani jednej chmurki. Nie ma błota. Prosta droga z chodnikami.
A potem na Wykopie artykuł, że polskie dzieci są jednymi z najbardziej spasionych w całej Europie. Albo że zdrowie i
To nie są małe dzieci. Mieszkam na wsi. Zero wiatru. Ani jednej chmurki. Nie ma błota. Prosta droga z chodnikami.
A potem na Wykopie artykuł, że polskie dzieci są jednymi z najbardziej spasionych w całej Europie. Albo że zdrowie i

Aż nie wiem jak to otagować. Linkedin właśnie wszedł na nowy, absurdalny poziom
#linkedin #patologiazmiasta #heheszki #korposwiat
#linkedin #patologiazmiasta #heheszki #korposwiat
źródło: obraz_2025-12-16_114445852
Pobierz




Ponieważ nie udało mi się znaleźć jednoznacznej odpowiedzi w przepisach i na internetach, to mam takie pytanie: kto ma w tej sytuacji pierwszeństwo? Policja nie była w stanie się określić.
#rower #kierowcy #prawojazdy #ruchdrogowy #kiciochpyta
źródło: comment_I2hAPZ0jibD32DsE5rq5oLi7h95pv4qQ.jpg
PobierzJak dla mnie trzeba myśleć - zatrzymać się, chyba że jest bezwzględnie zielone (którego tam nie ma), bo nikt z kierowców nie będzie patrzył czy czasem jaśnie pan na rowerze nie z--------a zbyt szybko i nie patrzy gdzie wjeżdża.
Inb4, bardziej musi myśleć ten który ma większe szanse na to że zginie, bo to w końcu jego życie jest bardziej zagrożone, co z tego że będzie wina kierowcy? "Na
Nie rozumiem, o co ci chodzi? Pytasz kogo jest wina, ja mówię tylko że trzeba myśleć co się robi.
Nie usprawiedliwiam. Jeśli ktoś p----------i w rowerzystę jak ten będzie na przejściu to wina kierowcy, ale jak auto już było pierwsze to wtedy jest wina rowerzysty i nie ma innego wytłumaczenia po prostu. To tak analogicznie do tego kto ma pierwszeństwo co ty spytales.
Tylko dalej głupotą jest jechanie 30 na godzinę po chodniku.
@Christophy: Rozróżnijmy dwie sytuacje. (1) Wjeżdżasz na przejazd dla rowerów / na skrzyżowanie sekundę przed rowerzystą / pojazdem na drodze z pierwszeństwem. Wina jest twoja i nie ma znaczenia, że wjechałeś pierwszy bo nie ustąpiłeś pierwszeństwa. (2) Wjechałeś na przejazd /
@Matt23:
Pieszy jeszcze nie ma pierwszeństwa przed przejściem.
I mimo wszystko jak samochód powoli wjeżdża na przejście, a nie 50km/h i rowerzysta w niego w jedzie, to dalej myślę że idiota nie patrzy przed siebie tylko myśli o niewiadomo czym.
Tak samo jak w przypadku samochodów. Jedno to pierwszeństwo, a drugie to kiedy można wjechać na skrzyżowanie.
Podstawą przy rozpatrywaniu takich spraw jest pytanie z jakim wyprzedzeniem kierowca wjechał.
Inteligencji drogowej nikt nie uczy, więc pieszy traktowany jest jako słupek, który ma ustąpić,