Wpis z mikrobloga

@przyprawca: Louis Armstrong, Jane Austen, Francis Bacon, Leonardo da Vinci, Ludwik van Beethoven, Samuel Beckett, William Blake, Kartezjusz, Immanuel Kant, Maynard Keynes, Tadeusz Kościuszko, Haruki Murakami, Isaac Newton, Friedrich Nietzsche, Wolfgang Pauli, Edgar Allan Poe, Lou Reed...

Mam wymieniać dalej tych 'przegrywów'? Jesteś idiotą.
rodzice którzy uszczęśliwiają dziecko także są rzeczami dla dziecka, tak? ;)))

żelazna logika


@obibokdotexe:

Ale Ty nie robisz sobie dzieci dla ich szczęścia, bo dopóki ich nie ma to niczego nie potrzebują ;)

Robisz je, żeby zapewnić sobie szczęście nimi ;)

I zapewne chcesz mieć własne dzieci, nieprawdaż? ;)
Bo to chodzi o Twoje szczęście, a nie danie szczęścia po prostu jakiemukolwiek dzieciakowi, więc warunkiem są Twoje geny, taki z Ciebie
@Werdandi: Ciekawe... z jednej strony uważam, że faktycznie ludzie, którzy namawiają drugiego człowieka na cokolwiek słowami: "powinnaś... powinieneś" nie robią tego motywowani faktyczną troską, tylko... mam wrażenie, że chęcią zrównania kogoś w dół do swojego poziomu, niestety ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zwłaszcza takie "powinieneś zrobić jak ja" bez absolutnie żadnych argumentów, ale napastliwe, odczytuję trochę jako takie: "nie jestem zadowolona/y ze swoich decyzji, ale jak razem będziemy
Agresywni, poddenerwowani rodzice bachorów w komentarzach ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Werdandi: Czesciowo pewnie tak, ale warto podejsc do nich lagodnie - w koncu siedza w sytuacji ktora im nie pasuje i naprawde nie da sie z niej wyjsc ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Oczywiście normalni ludzie doświadczają instynktu rodzicielskiego, łączą się w pary, mają dzieci i normalnie funkcjonują.


@przyprawca: A tak z ciekawosci,
Mozna, ale to potrzeba bardzo dobrej organizacji, i zawsze cos wyskoczy.

@DryfWiatrowZachodnich: Wyskoczy to wyskoczy, w życiu bez dzieci też wyskakuje i ludzie nie skaczą z mostu przez to ( ͡ ͜ʖ ͡) Umiejętność pogodzenia się z tym, że nie zawsze udaje się realizować 100% założonego planu jest IMO bardzo istotna w życiu. Wg mnie zawsze można po prostu wyjechać później / rzadziej, dbać jedynie należy
Tylko w sumie każda relacja, w którą się angażujesz, tak właśnie działa... pożera Twój czas, a jak się coś złego dzieje u bliskiej osoby, to łatwo dostać #!$%@? od zamartwiania się - to są minusy. Plusami jest wsparcie i ciepło, jakie od bliskich osób otrzymujemy. Raz Ty wspierasz, raz Ty jesteś wspierany, to jest w tym piękne. Z drugiej strony coś kosztem czegoś.


@Pantegram: Zwracam uwage na jedna rzecz - relacja
Zwracam uwage na jedna rzecz - relacja z dzieckiem w przeciwienstwie do relacji z partnerem/partnerka to taka relacja ktorej nie wybieram (w sensie konkretnej osoby do relacji) i zakonczyc nie moge (no dobra, ja akurat moge, ale malo to moralne). Ludzie lacza sie w pary tak jak im pasuje, a dziecko, ja wiem ze moje dziecko ja wychowuje, ale zawsze bedzie mialo cos "od siebie" co moze mi bardzo nie pasowac, plus
dostanie raka i umrze, wpisz dowolną inną tragedię której można uniknąć nie powołując nowego życia. Non stop czyta się posty z siepomaga gdzie jakiś guwniak choruje na nieuleczalną chorobę


@outsidre: przywołujesz margines zdarzeń typu nieuleczalne choroby itp na odowd ze antynatalizm to empatia? xD
Oczywiscie w przypadku keidy rodzice wiedza ze dziecko bedzie chorowalo na taka chorobe i sie na nie decyduja - to jest to egozim godny tylko i wylacznie
@johnny_tomala: Jeśli ja jestem idiotą, to nie ma określenia dość obelżywego, by określić skalę twoich deficytów intelektualnych. Wymieniłeś jakichś losowych, znanych ludzi, którzy nie mieli dzieci i to ma być dowód na co? Na kilkanaście miliardów ludzi była/jest grupa, która należy zarówno do zbioru "znany/utalentowany/genialny", jak i "bezdzietny" i co w związku z tym? Tutaj jakaś korelacja zachodzi twoim zdaniem? Chcesz powiedzieć, że ci ludzie realizowali swoje osiągnięcia, bo byli bezdzietni?
@przyprawca:

Mnie nie dziwi wykopowy antynatlizm, ponieważ łączy się on immanentnie z podkulturą #przegryw , której rozsadnikiem jest ten portal. Przegryw nie ma szans na seks-nie-za-pieniądze, a w konsekwencji na posiadanie dzieci. Dlatego dowartościowuje się, wmawiając sobie, że dzieci rujnują życie - tak jakby jego życie miało jakąś szczególną wartość :D (...) Oczywiście normalni ludzie doświadczają instynktu rodzicielskiego, łączą się w pary, mają dzieci i normalnie funkcjonują. Ale nie dla przegrywa
@Werdandi: wyparcie,najlepsza metoda obrony. Przyznanie że komuś dziecko zmarnowało życie to tak jakbyś samobójstwo popełnił w społeczeństwie, będziesz wyklęty i znienawidzony
masz żonę? dziewczynę? czy #!$%@?, kocopoły, że nie chcesz mieć dzieci bo przegryw nie może mieć dzieci sam ze sobą siedząc w piwnicy.


@ErikSkurveson: Aż by Ci się w głowie zakręciło od tego co mam.

Nie chce mieć dzieci z wielu powodów. Koronny jest taki, że nie wierzę żebym potrafił wychować wartościowego człowieka ze swoim charakterem.