Wpis z mikrobloga

@elwino: Dokładnie. Ja ostatnio zacząłem jeździć te 130km/h max (kiedyś jeździłem 160 albo lepiej) bo po prostu o niebo taniej i bezpieczniej. 15 minut różnicy w czasie mnie nie zbawi, a spalanie zamiast ponad 8l benzyny mam 6l. I jak wyprzedzam kolumnę tirów, to nie mam zamiaru przejmować się sebixem co mi mruga - jadę prawym pasem zawsze, ale jak wyprzedzam to nie mam zamiaru dawać się rządzić debilowi. Jak
  • Odpowiedz
@Night_Shift_Supervisor, @Gvizdec: Jak gość ma kamerkę z GPS-em, to możecie dostać ładny mandacik za utrudnianie ruchu (będzie widać zwalnianie bez potrzeby podczas wyprzedzania), więc na waszym miejscu robiłbym po prostu swoje na lewym pasie, a nie zachowywał się jak typowy polski autostradowy burak.


@Pangia: jeśli debilowi tak bardzo zależy bym zjechał NATYCHMIAST to pozostaje zwolnić aż będzie miejsce po prawej. Bez hamowania, ot odpuścić gaz...

Kusi
  • Odpowiedz
@Gvizdec: Jednego tira wyprzedzasz na trasie? Niech sie znajdzie wiecej takich geniuszy jak ty i autostrada zamienia sie w droge krajowa. Mam wrazenie ze Polacy jeszcze nie dojrzeli do autostrad, zrobia 3 pasy to znow znajdzie sie szeryf co na trzecim pojedzie 100 i jeszcze wyhamuje jak ktos mu swiatlami zaswieci, jeszcze bedzie z siebie dumny, jak w lesie

@wlan0 a nie masz lusterek by spojrzec ze ktos szybciej
  • Odpowiedz
@Kitsukaijukuwak: Też kiedyś trafiłem na takiego dzbana. Noc, deszcz, że ledwo co widać, teren zabudowany. Jadę 50. W krótkim czasie do mojego zderzaka dojeżdża tir i zaczyna napieprzać długimi. Po chwili zaczął trąbić i wziął się za wyprzedzanie. Sam ten manewr zajął mu dwa skrzyżowania i przejście dla pieszych.
  • Odpowiedz
@sTreeTu: widze po komentarzach ze kultury jazdy nie masz za grosz, swoja droga nawet jak ktos pruje 200 a ty wyjezdzasz mu pod kola to lamiesz przepisy bo wymuszasz pierwszenstwo i stwarzasz niebezpieczenstwo wieksze niz on
  • Odpowiedz
@sTreeTu: No tak. Najlepiej podskoczyć w górę, to może zdąży wjechać. Kiedyś na A4 miałem taką sytuację: na prawym sznur tirów, na lewym kończący się sznur osobówek. Z tyłu pusto, to wjeżdżam na lewy, ustawiam się w bezpiecznej odległości za pozostałymi i wyprzedzam. Na zegarze 140, po jakimś czasie dojeżdża jakiś typ w starym suzuki. I zaczyna jechać slalomem po całym pasie, do tego mrugając długimi. Nieważne, że na prawym
  • Odpowiedz
@Kazorek: jakbym jechał 100 to bym się nie brał za wyprzedzanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@MikiGRU: pod koła nikomu nie wyjeżdżam, chyba że w skrajny sytuacjach w godzinach szczytu, ale wtedy staram się jechać szybciej od niego. A jak ktoś leci dużo szybciej ode mnie to zawsze wcześniej daje kierunek i daje mu przynajmniej 100m na wytracenie prędkości. Albo przepuszczam jak nie spieszy mi
  • Odpowiedz
@Gvizdec czym sie różnisz od typa co pędzi 180 i pogania tych wyprzedzających tiry z dozwolona prędkością, na koniec w ramach zemsty zajeżdża drogę i hamuje. Jak sam tak robisz w ramach nauczki?
  • Odpowiedz
a nie masz lusterek by spojrzec ze ktos szybciej jedzie i nie mozesz go zwyczajnie puscic, zaczac manewr wyprzedzania chwile pozniej jak przejedzie? Przeciez Ciebie nie zbawi 15min wiec co dopiero kilka sekund?

@MikiGRU: A to czemu JA mam zwalniać za tirem i marnować paliwo na przyspieszanie, żeby jaśnie pana króla autostrady wpuścić? To on przekracza prędkość, nie ja.
  • Odpowiedz
@przygarnijkropka: jeżdżę prawym pasem, lewy zajmuję do wyprzedzania. Jeśli się to komuś nie podoba, to odsyłam do przepisów.
PS Mało znany fakt - jak jedziesz 200km/h to też nie masz prawa używania lewego pasa do ciągłej jazdy - on jest do wyprzedzania.
  • Odpowiedz
@wlan0: masz czas wlec się po autostradzie ale żeby kogoś puścić i usprawnić ruch to już ciężko i korona z głowy spada, zachowujesz się jakbys sam był na autostradzie, jestes jednym z tych dzbanow co wyprzedzają na tempomacie i ciezko nacisnac pedal gazu przez 15 sek bo spalanie za duze i mandant dostaniesz, szeryf Janusz czystej postaci
  • Odpowiedz