Wpis z mikrobloga

mam dobry sportowy samochód, z 200km/h do 0 mam krótszą drogę hamowania niż passat czy jakieś inne golfy które widać na polskich drogach.


@cup12552:

Nie, nie masz. Byle Golf ze 100 km/h zahamuje na krótszym dystansie, niż bolid F1 z 200 km/h. Nie mówiąc o twoim trupie. Pamiętaj o tym.
  • Odpowiedz
Widzę po komentarzach że takie sytuacje jak OP opisał są nagminne, też dziś coś podobnego miałem na A2, wyprzedzałem lewym i musiałem wyhamować bo jakiś dostawczak poczuł wenę na wyprzedzenie tira więc poczekałem aż go wyprzedzi i po wyprzedzeniu obydwu chciałem zjechać na prawy ale oczywiście musiał mi jakiś debil wjechać na zderzak i mrugać jak szalony.
  • Odpowiedz
Jak gość ma kamerkę z GPS-em, to możecie dostać ładny mandacik za utrudnianie ruchu


@Pangia: nie będzie - zwalniam, aby zwiększyć bezpieczeństwo, gdy niemożliwym jest, żeby typek jadący metr za mną w razie sytuacji niebezpiecznej przy takiej prędkości nie władował mi się w dupę. Mandat i owszem - ale dla niego za brak zachowania odpowiedniej odległości. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Gvizdec: jak wyprzedzasz i z premedytacja hamujesz, bo ktoś z tylu cie uraził to jest to niebezpieczne. Jeśli dalej tego nie rozumiesz to jesteś idiota, który stanowi zagrożenie na drodze.
  • Odpowiedz
@Euphor: nie zesraj sie. Jeśli zmniejszenie prędkośći o 10-20kmh to takie stworzenie zagrożenia, to raczej dla osób, które nie potrafią zachować bezpiecznego odstępu i to ty jestes idiotą jesli nie wiesz co to jest bezpieczny odstęp
  • Odpowiedz
mnie akurat nie #!$%@?, za to ja #!$%@? jego a srodkowy palec byl wisienką na torcie

@Gvizdec:
No palec + "ale gość mnie zdenerwował " raczej oznacza, że #!$%@?ł :D
Jego by bardziej #!$%@?ło, coś, czego by się nie spodziewał po raz drugi, czyli gest uprzejmości
"chciałeś, to masz, proszę" XD
  • Odpowiedz
Gość jedzie ci wprost w zderzak, a ty zwalniasz, żeby ZWIĘKSZYĆ odległość?


@Pangia: wystarczy puścić gaz - zwolnienie nie oznacza wdepnięcie hamulca...
  • Odpowiedz
@Ranger: I tak burackie zachowanie. Wyprzedź, zjedź i zapomnij. Nie jesteś sam na jezdni. A jak ci nie odpowiada, to sobie wynajmij pas startowy na lotnisku i jedź nawet na wstecznym cały dzień.
  • Odpowiedz
@Pangia: nie - jadę zgodnie z moim poczuciem bezpieczeństwa - nie będę przyśpieszać, aby ryzykować przez jakiegoś debila.
Podwójnie mnie jeszcze #!$%@?ą, bo przez takich debili jak się #!$%@?, to potem całe miasto stoi na zablokowanej drodze.
  • Odpowiedz
@sTreeTu: Różne dzbany się trafiają. Ostatnio na autostradzie zauważyłem, że tir zaczyna wyprzedzać tira. No to noga z gazu i powoli do nich dojeżdżam.

Za mną jakiś furiat długimi mruga, dodaje gazu do spodu i wyprzedza mnie z prawej strony, by zaraz potężnie hamować i czekać aż tir wyprzedzi xD

Co siedzi głowie takich to ja nie wiem XD
  • Odpowiedz
@sTreeTu: ja kiedyś miałem taką sytuację. Jadę lewym pasem 140 i wyprzedam tiry. Przed moim samochodem jakieś 10 samochodów, które też jadą 140 i wyprzedają sznur tirów. Standardowa sytuacja na zatłoczonej autostradzie. Zerkam w lusterko i jedzie ON. Janusz, czarne włosy, czarny wąs, w czarnym BMW. Oczywiście podjeżdża do mojego zderzaka na odległość 20 cm i napierdziela długimi. Zagotował mnie strasznie. Uznałem, że zdenerwuję trochę tego Janusza. Zjechałem pomiędzy 2
  • Odpowiedz
@callmemiro: jak zmieniam pas i widzę w lusterku tylko punkcik świateł który jest 200+ metrów ode mnie to zjeżdżam na lewy na spokoju. A nie moja wina, że ktoś leci 180-200 i zanim ja wyprzedzę tira jadąc 130-140 to zdąży do mnie dojechać i hamować.
  • Odpowiedz