Wpis z mikrobloga

  • 4471
Powiem wam, że pracuje teraz u komornika przy papierach i to co się wyrabia u niektórych ludzi, to przechodzi komornicze pojęcie.

Chłopak, 97 rocznik, pierwsza praca i wziął sobie telewizor na raty. Oczywiście robotę stracił i przestał spłacać. Asesor wbija do domu na zajęcie, bo pomimo pism gość nie chce spłacać, zajmuje telewizor i elo, na jakiś czas spokój. Tylko na licytacjach takie sprzęty są dużo taniej sprzedawane, więc na cały dług nie wystarczyło. Kolejne pisma, brak reakcji, ponownie asesor wbija do domu i co? Na szafce stoi... Telewizor. Ziomek wziął sobie kolejny na raty w jakimś lombardzie xd

Sytuacja powtórzyła się jeszcze 2 razy, ziomek później brał chwilówki, żeby kupić kolejny telewizor. Tym sposobem tv nie ma, ale płaci za cztery ))¯_(ツ)_/¯

#pracbaza #bekazpodludzi #heheszki
  • 356
@Ufo777: @Mucholep: xD śmieszniejsi są ci, którzy nie odbierają listów specjalnie myśląc, że to coś zmieni.
I tak mi się przypomniało - @Ufo777 ciekawe kiedy ten dłużnik wpadnie w końcu na pomysł, żeby przedmiot licytacji zaginął tuż przed nią - chyba, że komornik od razu zabiera przedmiot w jego przypadku. Miałam taką akcję - pani nagle zgubiła cały komplet drogiej biżuterii (ok. 200 k pln) i do dzisiaj nikt jej
@Ufo777: nie zgodzę się, kredyty/raty są spoko o ile umie się korzystać z tego. Niedawno kupiłem mieszkanie, cały hajs poszedł na wkład własny, notariusza, ubezpieczenia itd. I miałem do wyboru, albo siedzieć w pustym mieszkaniu i co miesiąc dokupywać pralkę, lodówkę, meble itd. albo skorzystać z rat gdzie zapłaciłbym w ostatecznym rozrachunku parę procent więcej. Wybrałem drugą opcję, a że dodatkowo trafiły się raty 0%, to właściwie żadna różnica.

O ile