Wpis z mikrobloga

@MadokaDobraWaifu: Nie spodziewam się żmudnej odpowiedzi. Pytanie było bardzo proste (w zasadzie jest to pytanie zamknięte na tak/nie).
@janeeyrie: Logika formalna to nie #!$%@?. Z tego, że "Szczęśliwie zamężne kobiety nie wnoszą pozwu o rozwód, nieważne czy były wcześniej dziewicami czy nie" w żaden sposób nie wynika, że "[kobiety, które wyszły za mąż za pierwszego partnera] Są nieszczęśliwe, ale nie mają odwagi wnieść pozwu o rozwód, bo nie wiedzą o
Kurłaaaa i aż przykro się robi, że dalej jesteśmy z tym wszystkim w lesie. Czemu nie mówimy tego samego o mężczyznach? Czy ktoś może zrobić jakieś śmieszne badania potwierdzające, że mężczyźni, którzy współżyli dopiero po ślubie, są bardziej wierni? Nie? Może dlatego, że większość kobiet nie daje #!$%@? o to, czy partner jest prawiczkiem (choć wiadomo, że interesują się jego przeszłością seksualną itd). Ale w XXI wieku wśród mężczyzn dalej znajdują się
@desensitization: @glonstar: Gdzie ja ci powiedziałam, że wszystkie są nieszczęśliwe. Niektóre, owszem, są. Wiem, bo sama byłam w takim związku, przez lata bałam się zerwać ze swoim pierwszym facetem, chociaż wszystko było beznadziejnie. Wydawało mi się, że nikt inny mnie nie zechce, a w ogóle to pewnie wszystkie związki są takie same. O mało co nie doszło do ślubu. Na szczęście zerwałam i dobrze zrobiłam. Tak to pewnie męczyłabym się
Ten pseudo kult dziewictwa i postrzeganie kobiety jedynie przez pryzmat tego, czy miała zero, jednego, dwóch czy więcej partnerów seksualnych, jest tak żałosne, jakbyśmy byli w średniowieczu.


@Obiekcja: żałosne to są podwójne standardy. Pisane już było wyżej ale powtórzę. Dlaczego nie potraficie przyjąć do wiadomości, że to jest kryterium oceny waszej atrakcyjności? Nawet w naturze na ogół samica, która ma wielu partnerów seksualnych jest w jakiś sposób wybrakowana. Może stwarzać ryzyko,
kobieta i mężczyzna to nie są dwa oddzielne gatunki.


@Obiekcja: Nie są dwoma oddzielnymi gatunkami, ale są dwoma różnymi płciami i różnią się więcej niż tylko budową genitaliów. "Kult dziewictwa" o którym piszesz nieprzypadkowo wytworzył się niezależnie w wielu różnych, odległych od siebie kulturach. Nieważne, czy to średniowiecze, oświecenie, czy postmodernizm - ludzie "w środku" się nie zmienili, ich pragnienia i instynkty także.

Jeśli tak bardzo komuś zależy na posiadaniu dziewicy
Ja #!$%@? jak można się z kimś wiązać nie wiedząc jaki ma temperament w łożku. Przecież to jest bardzo ważna cześć związku. A co jak sie okaże ze twoja dziewica to kłoda którą przez resztę życia będziesz mógł walić jedynie na misjonarza bo ona nie lubi udziwnień i pewrwesji. No chyba ze dla Ciebie to bez różnicy bo seks to tylko aby gdzieś beniz wcisnąć


@vshea:

Przeczytaj jeszcze raz mój post
Twoim zdaniem dziewictwo jest preferencją seksualną czy po prostu nie potrafisz czytać?


@Logytaze:

moim zdaniem, ktoś kto pół życia płacze jak to jest okrutnie dyskryminowany, traci na wiarygodności w momencie, gdy wyśmiewa preferencje kogoś innego.

I nauczyć czytać to się sam niestety powinieneś. Nie twierdzę nigdzie, że "dziewictwo jest preferencją seksualną". Jakieś tam Mireczki jarają się dziewicami jako materiałem na żony. Za taką preferencję zostali wyśmiani przez naczelnego płaczka.
Nie widzę żadnego porównania między orientacją seksualną, a moim komentarzem.


A ja widzę i to arcywyraźnie. Widzę zakusy w postaci ostatecznego prawa do decydowania: "o stop, w tych sprawach łóżkowych nie żartujemy i z nich nie szydzimy bo to mnie dotyka, ale pośmiejmy się trochę z wykopków, którym się marzy niepokalana".

No sorry, ale to tak nie działa.

Widzę w tym wpisie idealne przykłady demonizowania seksu, mizoginii i obwiniania/odczłowieczania kobiet, które śmią
We further found that the more sexual partners a woman had had before marriage, the less happy she reported her marriage to be. This association was not statistically significant for men.


http://nationalmarriageproject.org/wordpress/wp-content/uploads/2014/08/NMP-BeforeIDoReport-Final.pdf

Innymi słowy:
- Im więcej laska się rucha z różnymi facetami, tym mniej szczęśliwa jest w swoim związku.
Czyli trudniej jest jej stworzyć stały związek.
Czyli ma parcie na szukanie bolca.
Czyli ma parcie na większe #!$%@? mózgowe.

To samo