Jak dla mnie to za większość Twoich problemów odpowiada toksyczna znajomości z tą dziewczyną. Jak można nazywać przyjaciółką kogoś, w kim jest się zauroczonym przez tak długi czas?
Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm... Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga
ego nie zerwałem kontaktu z przyjaciółką? Bałem się samotności, kochałem ją, nie miałem odwagi żeby zerwać kontakt, była moim jedynym wsparciem. Dlaczego nie zoperowałem stulejki? Przecież to wstyd, co ludzie powiedzą. Dlaczego straciłem pracę? Powiedziałem sobie, że mi niepotrzebna bo i tak zamierzam się zabić.
@AnonimoweMirkoWyznania: 360 stopni to żadna zmiana xd
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Coś mi się wydaje, że nie załapałaś ironii (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Jak dla mnie to za większość Twoich problemów odpowiada toksyczna znajomości z tą dziewczyną. Jak można nazywać przyjaciółką kogoś, w kim jest się zauroczonym przez tak długi czas?
Komentarz usunięty przez autora
Zaakceptował: kwasnydeszcz}
@AnonimoweMirkoWyznania: jak bedziesz chciał pogadać, to pisz.