Wpis z mikrobloga

  • 805
Uznałem, że pora to w końcu napisać, bo ludzie, którzy wzięli urlop w okresie między świętami za bardzo się sadzą. To nie problem wziąć urlop. Grunt to podejść do tego taktycznie. Siedzi sobie taki i myśli, hehe ja to sobie siedzę w domu z piwerkiem, a przegrywy pracujo.
Z racji, że większość ludzi wyjeżdża, idzie na urlopy, biznes w tych kilku dniach niemalże ustaje. Wszystkie pilne sprawy, zamknięcia roku są już dawno załatwione, bo urlopowicze zdążyli je ogarnąć przed świętami. I tak dojechałem sobie dzisiaj do pracy, w pociagu może kilka osób zamiast 200. Od 8 do 16 to w sumie przerwa kawowa. Szefa nie ma, nikogo nie ma. Nawet Lucynę na recepcji dali jakąś inną, bo nie miał kto dziś pracować. Urlop to się bierze w lato, jak normalny, szanujący się człowiek, a nie kisić się bezczynnie w domu. Nawet se na narty nie wyjdziecie, bo zima licha.
#pracbaza #korposwiat
  • 69
@Krachu: też tak uważam - praca w tym okresie to się u mnie nie kwalifikuje nawet jako praca. Wziąłem sobie home office i siedze przy kompie ciezko pracujac ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) przez te kilka dni. Problem bedzie w 2018 bo w sumie do wybrania mam 38 dni urlopu, nie wiem kiedy
@Krachu: popieram. U mnie dzisiaj 96 osób na urlopie, w biurze pustki, cisza, spokój... Mogłoby tak być codziennie, nie obraziłbym się. Brak szumu sprawia, że pracuję wydajniej i kończę pracę dwa razy szybciej z zadowalającym mnie wynikiem ;)
@Krachu: hehe, też dzisiaj w pracbaza... Na całe biuro w którym normalnie siedzi 30-40 osób dzisiaj było... 6, w tym dwie recepcjonistki i sprzątaczka. Cisza, spokój, wolny fotel do masażu i konsole, brak kolejek do kawy, brak telefonów, brak ludzi zawracających dupę. Dawno tak fajnie mi się nie pracowało.
Jedyny minus to brak osób do piłkarzyków, ale coś za coś - zaoszczędzone dni płatnego urlopu wolę sobie zostawić na okres wakacyjny