Wpis z mikrobloga

Ile najkrócej pracowaliście w nowej pracy? Ja trzy dni jak pojawił się jakiś śmieć supervisor który mi zabronił odejść od biurka żeby pójść do toalety mówiąc że nowy jestem i mam trzymać XD powiedziałem że on mi może potrzymać i żeby złożył za mnie wypowiedzenie. W sumie do dziś nie wiem co z tym fantem zrobiono bo wyszedłem stamtąd jak stałem ku uciesze innych pracowników XD

#pracbaza #praca #pytanie
  • 283
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@furia_narasta: 1 dzień(10 godzin) na budowie. Poszedłem bo nie mogłem latem znaleźć niczego ciekawego w mojej wiosce. Pomijając z-------l i zdartą skórę z rąk to z takim towarzystwem pijaków i ćpunów nie chciałem robić ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 143
@furia_narasta 1 dzień na okres próbny, bez żadnej umowy. To było lata temu. Miałem robić coś zupełnie innego, a wywieźli nas do jakiejś wiochy i kazali łazić po domach i wciskać ludziom c+. Cały dzień nic nie sprzedaliśmy więc nic nie zarobiła. Potem.się przyznała, że odkąd pracuje jakoś 2 tygodnie nic nie zarobiła. Najlepsze jest to, że wracaliśny na własną rękę i ludzie przestraszeni uczyli się regułek, z których szef ich
  • Odpowiedz
  • 852
@furia_narasta w piekarni, 3 dnia, gdy przyszła jakaś stara p---a i wykłócała się, że jej bułki są stare, to jej powiedziałem, że te bułki mogą być co najwyżej czerstwe, a stara to jest ona.
  • Odpowiedz
@furia_narasta: Dwa dni. Na początku mojej wielkiej kariery zatrudniłem się w agencji reklamowej jako gość od przyklejania hologramów na talonach. Myślałem, że przez te 8 godzin oszaleję, dzień ciągnął się jak miesiąc. Zdecydowanie bardziej wolałem już tyrać na budowach i nie tylko dlatego że hajs był trzy razy większy. Też jednak nie byłem fanem, szczególnie na wyjazdach, gdzie się spało na budowie, a na noc waliło wódkę i od 7
  • Odpowiedz
@furia_narasta Po kilku godzinach w sieciówce odzieżowej jak okazało się na starcie że nie mogę przychodzić w innych ciuchach niż tej marki i muszę kupić sobie kilka zestawów zanim zacznę pracę. Po zniżkach uniformy wyszły mi za 350 zł a umowę dostałabym na 14 dni czyli w sumie by mi się pewnie zwróciły gdyby mnie nie zatrudnili (wtedy stawka to było chyba z 5-6 netto na godzinę) xD
W innym salonie
  • Odpowiedz
@furia_narasta: Kilka h w dwóch pracach, nawet niecała dniówka. W pierwszej wykręcali się z daniem mi umowy, mimo, że miała już na mnie czekać, a w drugiej pod koniec dnia przyszedł dziwny harikriszna szef i zaczął rozmowę od machlojek typu, że będzie dawać mi na rękę X zł, ale umowę będę mieć podpisaną na Y "bo on się nie da okradać zusowi" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 2
@furia_narasta 5 tygodni w calls Center dla tele2 ale pracowalem tylko w czwartki 16-21. Czyli 20 godzin u tych oszustów ale średnio wyszło 25/h z premiami. To było coś dla studenta 11 lat temu :)
  • Odpowiedz
ja to nie
ale u brata, robił w hurtowni mrożonek(c-----a robota za mało kasy)
w pewnym momencie wielu pracowników pozwalniało się i w----------o stamtąd
przyszło ze 3 nowych, praca od 5.00, o 8.00 zjedli śniadanie i poszli na chatę:D
  • Odpowiedz
@furia_narasta 6 godzin w budce z kebabem nad morzem (Karwia). Jechałem tam 10h do pracy, gdzie miałem pomagać na kuchni w restauracji. Na miejscu okazało się, że nie ma już miejsc na kuchni, więc mam robić kebaby w budce obok (najgorsza robota tam). Szefem był straszny janusz i w ogóle były c-----e warunki, więc po 6h powiedziałem, że rezygnuję i wracałem 13h do domu (janusz kazał mi jeszcze 50zł oddać za
  • Odpowiedz