Wpis z mikrobloga

Ile najkrócej pracowaliście w nowej pracy? Ja trzy dni jak pojawił się jakiś śmieć supervisor który mi zabronił odejść od biurka żeby pójść do toalety mówiąc że nowy jestem i mam trzymać XD powiedziałem że on mi może potrzymać i żeby złożył za mnie wypowiedzenie. W sumie do dziś nie wiem co z tym fantem zrobiono bo wyszedłem stamtąd jak stałem ku uciesze innych pracowników XD

#pracbaza #praca #pytanie
  • 283
  • Odpowiedz
@furia_narasta: 2 dni jako roznosiciel posiłków/pomoc kuchenna w dużym szpitalu. Już nie pamiętam dokładnie ale trzeciego dnia z rana skończyła się moja współpraca z nimi, dyżury były bardzo długie bo brak personelu z braku laku zatrudniali chorych psychicznie i meneli... Tak, to moja osoba była odpowiedzialna za rozdzielanie tych wielkich porcji szpitalnych XD
  • Odpowiedz
@furia_narasta: 5 miesięcy w budowlance, uciekłem nawet nie biorąc wypłaty po tym jak jednemu z pracownikow chyba musieli kanapki w szkole zabierać, bo znęcał sie niemiłosiernie
  • Odpowiedz
@furia_narasta: Próbowałem kiedys swoich sił na melex'ach na rynku w Krakowie. Dzień pracy zaczął się od przejażdżki melexem z innym pracownikiem, żeby pokazać mi gdzie jeżdżą i jak taka praca wygląda. Było super dopóki nie musiałem podchodzić do turystów i namawiać ich na przejażdżkę. Po 30 minutach bez słowa poszedłem do domu.
  • Odpowiedz
@furia_narasta: W zakładzie pogrzebowym popracowałem tydzień. Po tygodniu szef zostawił mnie, agresywnego sebka i takiego starszego gościa do wyrabiania elementów do grobowców gdzieś na jednej z działek zakładu. Jako, że byliśmy zostawieni sami sobie to sebek sprowadził sobie kolegów do picia wódki. Potem chciał ich odwieźć #!$%@? karawanem na dworzec PKS. Po drodze #!$%@?ł się w karetkę. My z tym starszym gościem udawaliśmy, że nic nie widzieliśmy, dlatego szef #!$%@?ł
  • Odpowiedz
@goodghost: To było tłuczenie karpia tłuczkiem w kręgi, one ogłuszone po tym nie były niestety.
Swoją drogą: przepisy są takie, że nie wolno ogłuszać ich na widoku, bo wrażliwe osoby i dzieci mogą wnieść skargę. Dlatego zabiera się każdego jednego karpia (chwilę wcześniej wyłowionego z basenu) na chłodnię, tam go pyk!
drewnianym tłuczkiem, do siaty i żegnam. Zero wody, zero kratek w siatce (a takie przepisy). Natomiast ostrzegam, przed kupowaniem
  • Odpowiedz
@furia_narasta 1 dzień. Zatrudniłem się na wakacje w firmie budowlanej. To był okres licealny, nawet nie miałem 18 lat. Gość płacił jakieś grosze i pałał się również sprowadzaniem z Niemiec busów i małych ciężarówek. Zamiast pracować na budowie kazał mi zdzierać rdze z podwozia jednego z samochodów szczotką drucianą. Wytrzymalem 4 godziny. Stwierdziłem, że #!$%@?ę i idę na chatę. Szefa nie było. Wróciłem następnego dnia po hajs za te 4 godziny.
  • Odpowiedz
@furia_narasta: 15 minut w "branży papierniczej". Okazało się, że "dziś akurat będziemy sprzedawać pewien produkt z branży telekomunikacyjnej". Kiedy juz było pewne, ze to nie praca w sklepie papierniczym, tylko chodzenie po domach i sprzedaż tele 2, rozstałam się po prostu z moim "trenerem" (wtf???) na chodniku. Był w szoku, że odpuszczam taką zajebistą posadę.
  • Odpowiedz
@furia_narasta: Dwie godziny w call center. Po czym powiedziałam, że mi się nie podoba i wyszłam. ( ͡° ͜ʖ ͡°)-


@Justyna712: mi proponowali 4000 na reke w kol center :P ale wolalem jeszcze zagranica poprobowac... dobrze zrobilem chyba widze?
  • Odpowiedz