Wpis z mikrobloga

@gwynebleid mój niebieski mi kupił drogi i ładny pierścionek. Poprosiłam wtedy o zmianę na coś tańszego i mniejszego, żebym mogła go nosić cały czas :) trochę lat po ślubie i dalej go noszę. I bardzo mi się podoba :D
  • Odpowiedz
  • 1
@matt-salleus wiem że mój kosztowal mniej niż tysiąc, to i tak dużo moim zdaniem, ale jestem nim zachwycona.
Znam niestety takie laseczki co hurr pierścionek minimum 1,5k durr ale ich nie rozumiem.
  • Odpowiedz
@matt-salleus: trochę głupio mi jest się spytać męża (w sumie to robił ten pierścionek jego wuj złotnik, możliwe, że go nic nie kosztował), więc ci nie odpowiem na to pytanie.
Na twoim miejscu zastanowiłabym się nad związkiem z nią...
  • Odpowiedz
@matt-salleus: Mój niebieski kupił za 900 po dwóch rabatach, białe złoto że szmaragdem. Było to w czasie gdy jeszcze studiował i miał jedynie oszczędności z dorywczej roboty. Więc i tak to na tyle dużo że wiem że musiał pewnie jeść bułkę na mleku przez kilka miesięcy. Inna sprawa że był uszkodzony więc oryginalny był reklamowany, strasznie nie fajne uczucie. Po roku pierścionek jest bardzo porysowany, uwielbiam go niezmiernie i nie
  • Odpowiedz
@matt-salleus: ponad 3k i jak kiedyś przy sprzątaniu znalazła rachunek to mi powiedziała, że jestem nienormalny tyle wydając na pierścionek ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
  • 1
@matt-salleus 1,5k. Do tej pory nie może się napatrzeć. Nie wie ile dałem i nie chce wiedzieć. Co nie zmienia faktu, że nawet gdybym kupił jej taki za 400-500 to i tak by się cieszyła, akurat trafiłem na świetną kobietę. :)
  • Odpowiedz