Wpis z mikrobloga

Z facebooka koleżanki lekarki

4;20- nad ranem, na SOR chirurgiczny, trafia 7-letni chłopiec, przywieziony przez ZRM, dziecko z b/silnymi bólami brzuszka , tem 40,3 ; od Ok 2/3 dni wymiotuje krwią; Przerwany sen lekarza dyżurnego na Oddziale; chłopiec na blok na cito;

Zapalenie otrzewnowej; podczas operacji wiele komplikacji- po czterech ciężkich godzinach operacji; chłopiec zmarł.

Matka chłopca w zaawansowanej ciąży, pod wpływem alkoholu, na ręku liczne rany kute (po środkach odurzających)

Przekazuje jej makabryczna wiadomość, REAKCJA;

"Ja #!$%@?, 900 mniej będzie, #!$%@? mac, przynajmniej skrzeczał nie będzie, #!$%@? mam 3 w domu i tu jeszcze będzie, dobra trudno, dzięki doktoreczko narazie".


  • 46