Jak byłem w podstawówce to ojciec 1 kwietnia obudził mnie o 6 rano i powiedział, że dzwonił trener mówiąc, że autobus pod szkołą czeka tylko na mnie i jak mogłem zapomnieć o najważniejszym meczu w sezonie. #!$%@? mać. #!$%@?łem z ropami na oczach z piłką pod pachą w amoku na ostatnim biegu. Pod szkołą pusto, nawet psa z kulawą nogą nie uświadczysz. Dobijam się do zamkniętych drzwi podbazy. W końcu wygramolił się
@mala_kropka @Gamling Ja jestem spod Częstochowy i u nas turlikać znaczy toczyć się. W kontekście śmiechu pewnie będzie znaczyło tyle samo co "tarzać się ze śmiechu"