Aktywne Wpisy

naganiaczherculesa +166
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...

SystemHalted2_0 +65
Moment przejścia z Windows 11 na Fedorę był chyba najlepszą decyzją od bardzo dawna. Serio, jakby ktoś mi wcześniej powiedział, że system może nie walczyć ze mną tylko po prostu działać, to bym nie uwierzył. To dojrzały, szybki i elegancki system, który daje mi pełną kontrolę i nie próbuje na każdym kroku wciskać konta online, telemetrii, reklam ani asystentów z AI, których nikt nie prosił.
System wstaje błyskawicznie, nie mieli dyskiem w tle,
System wstaje błyskawicznie, nie mieli dyskiem w tle,
źródło: temp_file1560360692872629706
Pobierz




No się nie przekonałem. Idę do pracy, dostaje zadanie i robię, a jak nie umiem to szukam rozwiązania i się go się nauczę - w końcu to wiedza praktyczna. Po 8h wracam do domu i jestem wolny, robię co chcę. Ewentualnie pokodze coś, co by coś nowego poznać... ale w końcu robię to dobrowolnie i w sumie dla przyjemności.
Jak sobie przypominam szkołę to autentycznie chce mi się rzygać. Mnóstwo stresu, a czy facetka weźmie do odpowiedzi, a czy mam zadanie domowe i czy jest ono dobrze zrobione, a czy się nie wygłupię przy tablicy, a czy rodzice będą źli po wywiadówce, a czy mam dobre zachowanie, a czy sprawdzian będzie trudny itp. Dodatkowo mnóstwo zadań domowych... wychodząc ze szkoły, tak naprawdę z niej nie wychodziłeś... ona podążała za tobą do domu. Uczenie się bzdurnych regułek na pamięć, brak indywidualnego podejścia do ucznia, nauka archaicznych rzeczy - fuj. Nie lubisz chemii i wiesz, że nie będzie Ci ona potrzebna? Trudno, musisz przeboleć.
Nigdy nie wróciłbym się do szkoły. Nigdy. W życiu się tyle stresu nie najadłem co wtedy... a nie byłem specjalnie przejmującym się szkołą dzieciakiem, raczej umiarkowane podejście (bardzo daleko mi było do prymusa czy kujona).
Właśnie uczę się do przedostatniego egzaminu, który czeka mnie w życiu... później tylko obrona licencjatu z informatyki, bo magisterkę sobie daruję. Dzień, w którym odbiorę ten zasrany papierek i jednocześnie zakończę swoją przygodę z edukacją, będzie jednym z najszczęśliwszych dni w moim życiu.
Czy wróciłbyś się do szkoły?
Mimo że miałem w dużym stopniu wyrąbane na szkołę (tylko matma i informatyka się dla mnie liczyły) to miałem mocny stres z powodu jakichś durnych ocen czy opinii nauczyciela o mnie.
Jesscze to pierniczenie niektórych nauczycieli, że jeśli taki jestem niesystematyczny i niezmotywowany do nauki, to taki sam będę w pracy.
Ale jeszcze wszystko przede mną, bo studia zaczynam dopiero. Mam nadzieję, że będzie lepiej niż
Wyjechałem na wakacje do pracy na magazyn i się bardzo mocno zdziwiłem, bo traktują mnie tu jak człowieka.
@qusqui21: Jest taki zawód w którym płacą za chodzenie do szkoły ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale nauczyciel też odpada... musisz użerać się z gówniakami, rodzicami, przygotowywać sprawdziany, oceniać je, oceniać zadania domowe, sprawdzać zeszyty... generalnie zabierać kupę roboty do domu. Podziękuję :D
[Coo? Bylo uważać na chemi, fizyce, biologi w szkole]
Otóż taki ch***J szkoła nie uczyła przydatnych praktycznych rzeczy, były jakieś mitochondria, 9 sposobów rozpisywania soli albo kwasu, wzory kute na pamięć, ehh szkoda strzępić ryło
@ElCidX: A ja właśnie nie.
O ile faktycznie mi żal, że olewałem matematykę i język angielski w szkole, tak nie żałuję niczego ponad to. Bycie prymusem w szkole nie implikuje w sukces w późniejszym życiu, jedynie zwiększa szansę.
@janeeyrie: Rozumiem i nie mógłbym się nie zgodzić.
No ale poniekąd muszę się z Tobą zgodzić :)
xD
a pozniej sprawdz roznice miedzy licencjatem a inzynierka. I sprawdz dlaczego niektore szkoly nie moga tytulu inzyniera nadawac. beka