Aktywne Wpisy

Kolczaneiro +51
źródło: temp_file8655782147284693117
Pobierz
Czeski_Pablo +23
Wy tutaj debatujecie za legalizacją marichuany, a właśnie dokręcają śrubę z ogólnopolską prohibicją nocną xd
Marzyciele xd
Marzyciele xd





No się nie przekonałem. Idę do pracy, dostaje zadanie i robię, a jak nie umiem to szukam rozwiązania i się go się nauczę - w końcu to wiedza praktyczna. Po 8h wracam do domu i jestem wolny, robię co chcę. Ewentualnie pokodze coś, co by coś nowego poznać... ale w końcu robię to dobrowolnie i w sumie dla przyjemności.
Jak sobie przypominam szkołę to autentycznie chce mi się rzygać. Mnóstwo stresu, a czy facetka weźmie do odpowiedzi, a czy mam zadanie domowe i czy jest ono dobrze zrobione, a czy się nie wygłupię przy tablicy, a czy rodzice będą źli po wywiadówce, a czy mam dobre zachowanie, a czy sprawdzian będzie trudny itp. Dodatkowo mnóstwo zadań domowych... wychodząc ze szkoły, tak naprawdę z niej nie wychodziłeś... ona podążała za tobą do domu. Uczenie się bzdurnych regułek na pamięć, brak indywidualnego podejścia do ucznia, nauka archaicznych rzeczy - fuj. Nie lubisz chemii i wiesz, że nie będzie Ci ona potrzebna? Trudno, musisz przeboleć.
Nigdy nie wróciłbym się do szkoły. Nigdy. W życiu się tyle stresu nie najadłem co wtedy... a nie byłem specjalnie przejmującym się szkołą dzieciakiem, raczej umiarkowane podejście (bardzo daleko mi było do prymusa czy kujona).
Właśnie uczę się do przedostatniego egzaminu, który czeka mnie w życiu... później tylko obrona licencjatu z informatyki, bo magisterkę sobie daruję. Dzień, w którym odbiorę ten zasrany papierek i jednocześnie zakończę swoją przygodę z edukacją, będzie jednym z najszczęśliwszych dni w moim życiu.
Czy wróciłbyś się do szkoły?
W praktyce podstawa programowa jest taka sama. Proponuje się najpierw douczyć na dany temat zanim zaczniesz cwaniakować. Kek xD
@RedRed: Facetki się bałem, do szefa czuję szacunek - ot różnica. Przynajmniej ja mam tak ze swoim szefem :)
Za to sesja na studiach na pewno była gorsza niż praca, nawet jak deadline się zbliża, chociaż ogólnie studia też całkiem spoko były i zastanawiam się czy magisterki nie zrobić.
@M4lutki: Bo jak gówniarz akurat wiesz co ci będzie potrzebne w życiu xD Potem taki sebixy jak ty by tylko chodziły na WF bo HURR DURR BEDE DRUGIM RONALDO
@M4lutki: To tak nie działa
Ją bym chętnie wrócił ale to pewnie tylko przez to że kompletnie ją olewalem, za to na studia bym nawet papierów nie złożył i uczył się sam bo o wiele więcej mi to dało niż głupi papierek w dzisiejszych czasach nic nie warty