@Cineczeq: a jaka masz radę na depresje poza bieganiem i wychodzeniem do ludzi? Jesli ktos je więcej niż potrzebuje ciagle, to ma zaburzony mechanizm samoregulacji, proste.
@M4ks: escitalopram + jakaś hydroksyzyna, na leki wystepujące podczas. Zaufaj mi, mam doświadczenie. ( ͡°͜ʖ͡°) Przyczynowo skutkowe: Obnizka kcal -> chudnięcie = problem rozwiązany bieganie -> nadal depresja = problem nadal występuje No nie mów mi, że sama obiżka kalorii nie pomoże schudnąć. A co do złego samopoczucia podczas? Kto był na redukcji ten wie. ( ͡º͜ʖ͡º)
@M4ks: Zależy kogo spytać. Teorie są trzy: biologiczna, interpersonalna i intrapersonalna. W każdym z tych wypadków wychodzenie do ludzi i bieganie bez pomocy i wsparcia lekarza może sytuację pogorszyć.
@Silvervend: dokładnie tak samo jak nagle obcięcie kalorii osobie otyłej. Schudnie, tylko dalej nic to nie zmieni, bo przy następnej okazji znowu sie nazre. Tak samo jakby osoby z depresja zamykać w klatce, bo sie nie zabija wtedy, super rozwiazanie.
no chyba, ze otyłość, to wtedy hehehehe, zryj mniej, huehuehue
@M4ks: Otyłość jest często pochodną jakichś zaburzeń emocjonalnych, niekoniecznie zaraz ciężkiej depresji, ale jednak zaburzeń, jak np. nadmierna przyjemność z jedzenia (czyli brak innych przyjemności w życiu), zajadanie stresu, nieradzenie sobie z kompleksami.
@M4ks: No nie do końca. Jeżeli ta otyłość z czegoś wynika, jak napisał @Mordeusz, to owszem, ale wtedy mówimy o problemie natury psychologicznej, czyli wracamy do zdjęcia OPa. Kiedy ktoś jest otyły, bo dużo żre, a żre bo lubi, to nie ma innej opcji, jak żreć mniej.
@Maniera ja bardzo często będąc chorym myślę sobie "aaaa #!$%@?ć" i Idę do pracy. O tak "rozchodzę" to przeziębienie i zauważam, że zdrowieje szybciej będąc w ruchu niż zamulając w domu i użalając się nad sobą
@M4ks: Cały problem tkwi w tym, że taka osoba nie ma opcji bycia "mniej smutnym". Mózg nie jest w stanie wejść w inny stan niż marazm. Tak jakbyś kazał stanąć na nogach komuś, kto tych nóg nie ma.
Chłop schudł już 11kg na deficycie kalorycznym i słowni 1-2 razy w tygodniu. Plecy już nie bolą, czuję się lżejszy, stare ubrania zaczęły znów pasować. Mirki pijcie ze mną kompot! #dieta #silownia #chwalesie #mikrokoksy
#heheszki #humorobrazkowy
Jesli ktos je więcej niż potrzebuje ciagle, to ma zaburzony mechanizm samoregulacji, proste.
Przyczynowo skutkowe:
Obnizka kcal -> chudnięcie = problem rozwiązany
bieganie -> nadal depresja = problem nadal występuje
No nie mów mi, że sama obiżka kalorii nie pomoże schudnąć. A co do złego samopoczucia podczas? Kto był na redukcji ten wie. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Przy insulinooporności nie pomoże.
Tak samo jakby osoby z depresja zamykać w klatce, bo sie nie zabija wtedy, super rozwiazanie.
@M4ks: Otyłość jest często pochodną jakichś zaburzeń emocjonalnych, niekoniecznie zaraz ciężkiej depresji, ale jednak zaburzeń, jak np. nadmierna przyjemność z jedzenia (czyli brak innych przyjemności w życiu), zajadanie stresu, nieradzenie sobie z kompleksami.