Wpis z mikrobloga

Dlaczego kurierzy mają takie problemy z myśleniem?
Paczka na oko 30 kg, wielka szafka, gość ma mój numer telefonu - ale NIE, NIE można zadzwonić godzinkę wcześniej i się umówić, ewentualnie uprzedzić, że się będzie za trochę, tak żebym mogła wyskoczyć z pracy albo poprosić kogoś o odbiór. Nie, po co, skoro można zadzwonić kiedy się już stoi pod domofonem z szafą i ze zdziwieniem stwierdzić, że o dwunastej nie ma nikogo w domu! Niesamowite!

I sytuacja powtarza się praktycznie za każdym razem kiedy coś zamawiam (kiedy jestem zmuszona, bo kiedy mam wybór, wolę korzystać z paczkomatu). Raz nawet, kurier (DPD) bezczelnie mnie opieprzył przez telefon, że jak to, on przyjechał, a ja mam czelność nie być w domu... I wyskakuje do mnie z pretensjami!

Czy naprawdę tak dużo wysiłku intelektualnego potrzeba, żeby zrozumieć, że zdrowy na umyśle człowiek kiedy zamawia coś z internetu, to niekoniecznie bierze tygodniowy urlop, żeby siedzieć w domu i czekać na kuriera? Że przeciętny człowiek przed południem siedzi prawilnie w pracy lub na uczelni? I, że kulturalny telefon wykonany godzinkę wcześniej, zwłaszcza przy przedmiotach >20kg , może oszczędzić zachodu i jemu i klientowi? Czy to jest naprawdę takie trudne?

#kurier #kurierzy #gorzkiezale #przemyslenia
  • 118
@Odczarowana:
Zapraszam na dzień pracy z kurierem. Zapłacę Ci dniówkę, moje auto i paliwo. Piszesz się na to czy tylko pyszczyć potrafisz w internetach?
:-D

Oczywiście siedzi taka paniusia w domku, kliknie kup teraz i myśli, że magicznie ma się zmaterializować paczuszka.

Nie #!$%@? z tygodniowym urlopem, jak się chcę to można dograć wszystko z dokładnością +-10 minut.

Poza tym, pamiętaj, że za 20zl czy ile tam za przesyłkę NIE KUPUJESZ
@PanKracy582:

"Nie #!$%@? z tygodniowym urlopem, jak się chcę to można dograć wszystko z dokładnością +-10 minut. "

Owszem, dograć można, jeśli jest jakakolwiek dobra wola po drugiej stronie. Niestety nie jestem wróżką i nie wiem, czy kurier przyjedzie o dziewiątej, kiedy jestem w pracy, czy o szesnastej, kiedy jestem już w domu, nie wiem nawet w jaki dzień tygodnia przyjedzie, bo firma kurierska w żaden sposób nie dała mi znać
@PanKracy582:
P.S.

"Zapraszam na dzień pracy z kurierem. Zapłacę Ci dniówkę, moje auto i paliwo. Piszesz się na to czy tylko pyszczyć potrafisz w internetach? "

To już kuriera sprawa, że się na taką pracę pisze, a nie inną. Ja dziękuję, nie piszę się, mam swoją pracę i staram się wykonywać swoje obowiązki tak, żeby inni byli zadowoleni z efektów, nawet jeśli to wymaga trochę wysiłku. Bo to jest kwestia odpowiedzialności
@Odczarowana:
Skoro masz wiecznie kłopoty z kurierami, to widocznie coś nie tak jest z Tobą?

Na resztę bzdur to mi się nie chce nawet teraz odpisywać, może po pracy ;-)

Płacisz za usługę? Usługa to doręczenie przesyłki na adres. Ze strony kuriera obowiązek spełniony. W czym problem?

No i co z tym dniem z kurierem, piszesz się na to? W takim razie zapraszam na magazyn o 5:45, jak dobrze pójdzie to
@Odczarowana: Jeśli chodzi o DPD to przez numer listu przewozowego możesz dostać nr do kuriera, zainteresuj się sama jak wiesz że nie będziesz w domu. Kurier też człowiek i nie będzie rozwoził paczek w godzinach 17-21, on też chce żyć i pracować w normalnych godzinach. Wiesz że nie będzie Cie w domu? poinformuj o tym kuriera a nie odwrotnie, ty zamawiasz usługę więc się do niej dostosuj.

Wyobrażasz sobie żeby kurier
@PanKracy582:

"No i co z tym dniem z kurierem, piszesz się na to? W takim razie zapraszam na magazyn o 5:45, jak dobrze pójdzie to może skończymy do 17 :-) "

Tak piszesz, jakby inni ludzie nie pracowali i nie mieli swoich stresów i obowiązków... Na tym praca polega, że się coś robi, a nie dostaje pieniądze za darmo. Nie pasuje ci twój zawód to go zmień. Skoro ja mam próbować
@marchewkowy: Nie dostałam nawet informacji jaką firmą kurierską paczka zostanie wysłana, nie mówiąc o numerze listu przewozowego, więc nie było za wielkiego pola manewru :( Część godzin pracy kuriera pokrywa się z moim pobytem w domu, bez kontaktu ze strony firmy kurierskiej po prostu nie jestem w stanie przewidzieć czy będę czy nie.

"ty zamawiasz usługę więc się do niej dostosuj"
Brzmi jak prl, a nie kapitalizm.
@Odczarowana: moze sobie nie zdajesz z tego sprawy ale kurier nie robi tego specjalnie.
Ma podany adres dostawy wiec jedzie w domniemaniu ze ktos tam bedzie nie tyle czekal specjalnie na paczke ale po prostu ktos bedzie (brat, tato idacy do pracy na popoludnie, bezrobotny mąż itp). Dodatkowo praktycznie w każdej firmie kurierskiej mozesz sobie paczke przekierowac jak ci cos wypadnie. Kurier cie nie zna osobiscie i nie wie czy pracujesz
@Sahasrara: xDDDD, a potem i tak przyjedzie taki jak mu pasuje, bo "Panie ja czasu nie mam, nie będę pod pana układał planu dnia, a kto by czytał te wszystkie uwagi". Próbowałem takich uwag piszesz mu "jestem w dni powszednie do 11.00 w domu, w innych godzinach proszę o kontakt godzinę wcześniej" a taki cieć dzwoni jak stoi już pod drzwiami o godzinie 14.20. Rozumiem, że każdy by chciał paczkę po
@Odczarowana: Ja zawsze staram się bronić kurierów. Jeśli cos zamawiam a robię to często, to zawsze proszę sprzedawcę o nr listu przewozowego aby wiedzieć kiedy paczkę otrzymam od jakiego przewoźnika. Jeśli juz go mam, to albo sam dzwonie do kuriera i umawiam się z nim na godzine albo wiem ze on do mnie zadzwoni i da znać kiedy bedzie. Nikt w mojej rodzinie nie jest kurierem, ale wiem ze to ciężka
Zapraszam na dzień pracy z kurierem. Zapłacę Ci dniówkę, moje auto i paliwo. Piszesz się na to czy tylko pyszczyć potrafisz w internetach?

:-D


@PanKracy582: co z Wami kurierami jest, że uważacie się za mesjaszy wśród zawodów, którzy poświęcają się dla innych? Praca jak każda inna, jak wszędzie gdzie nie trzeba specjalistycznych kwalifikacji i można sobie pozwolić na rotację nikt z pracownikiem się nie pieści, myślisz że na np na kasie