Wpis z mikrobloga

Dlaczego kurierzy mają takie problemy z myśleniem?
Paczka na oko 30 kg, wielka szafka, gość ma mój numer telefonu - ale NIE, NIE można zadzwonić godzinkę wcześniej i się umówić, ewentualnie uprzedzić, że się będzie za trochę, tak żebym mogła wyskoczyć z pracy albo poprosić kogoś o odbiór. Nie, po co, skoro można zadzwonić kiedy się już stoi pod domofonem z szafą i ze zdziwieniem stwierdzić, że o dwunastej nie ma nikogo w domu! Niesamowite!

I sytuacja powtarza się praktycznie za każdym razem kiedy coś zamawiam (kiedy jestem zmuszona, bo kiedy mam wybór, wolę korzystać z paczkomatu). Raz nawet, kurier (DPD) bezczelnie mnie opieprzył przez telefon, że jak to, on przyjechał, a ja mam czelność nie być w domu... I wyskakuje do mnie z pretensjami!

Czy naprawdę tak dużo wysiłku intelektualnego potrzeba, żeby zrozumieć, że zdrowy na umyśle człowiek kiedy zamawia coś z internetu, to niekoniecznie bierze tygodniowy urlop, żeby siedzieć w domu i czekać na kuriera? Że przeciętny człowiek przed południem siedzi prawilnie w pracy lub na uczelni? I, że kulturalny telefon wykonany godzinkę wcześniej, zwłaszcza przy przedmiotach >20kg , może oszczędzić zachodu i jemu i klientowi? Czy to jest naprawdę takie trudne?

#kurier #kurierzy #gorzkiezale #przemyslenia
  • 118
@Odczarowana: i może frytki do tego? Zacznijmy od tego że kurier jeśli nie ma zaznaczonej usługi "telefon" to w ogóle nie musi do ciebie dzwonić. Jak wyobrażasz sobie umówienie się z 60-80 osobami? Ja dzwoniłem wcześniej głównie tam gdzie miałem pobranie i to nie zawsze. Za to zawsze dzwoniłem jak nie zastałem kogoś w domu(przeważnie co 10 paczka) i wtedy się dogadywałem: woziłem na inny adres jeśli miałem czas i miałem
@galonim: wychodziłoby na to, że praca kuriera jest w #!$%@? nie potrzebna bo skoro pracuje jak pocztowiec to ja bym wolał żeby moja 30 kg przesyłka czekała na mnie w określonym miejscu gdzie mogę ją odebrać pwoiedzmy o 19:00. Większośc firm kurierskich czegos takiego nie robi. I bez #!$%@?, że może sobie narzekać bo to mija się z celem.
@Odczarowana: Źle podchodzisz do tematu. Dlatego zamawia się do miejsca, w którym jest się w godzinach pracy kuriera (czyli w twoim wypadku pracy) albo w momencie składania zamówienia zgłasza się firmie, w której się kupiło towar aby dodali adnotację dla kuriera o wcześniejszym telefonie. Wyobraź sobie, że facet ma 200 paczek do rozwiezienia i teraz dzwoni do każdej osoby i pyta się jaśnie pani czy raczy się pojawić pod adresem na
po to się daje nr telefonu żeby się umówić na godzinę przecież nikt nie będzie specjalnie cały dzień siedzieć w domu


@Solitary_Man: Numer w większości przypadków służy do tego aby kurier mógł się skontakować w przypadku trudności z dostarczeniem chyba, że w zamówieniu jest adnotacja o wcześniejszym kontakcie. Myślcie ludzie!
Wyobrażasz sobie żeby kurier dzwonił odnośnie każdej przesyłki? pewnie będzie ze 100 połączeń, połowa nie odbierze nawet...


@marchewkowy: UPS dzwoni. I powiem Ci, ze nawet jak mnie obudzą o 7 rano to nie mam im tego za złe, wole to, niż totalny brak kontaktu i nieodebraną paczkę. Co ciekawe, wydaje mi się, że w UPS po prostu kurier przed wyjazdem z paczkami dzwoni, ustala co i kiedy ma doręczyć, dzięki czemu
A ja z kurierem DPD to już mam sztame, zawsze dzwoni (ten sam) pyta czy ktoś jest w domu, czy może do pracy przywieść albo zostawić u sąsiadów, jak paczka nawet przekracza wagę, do której ma obowiązek wnieść ją na 3 piętro, to gdy tylko żona jest w domu wnosi ją bez żadnego problemu. ale tylko DPD z innymi niestety bywa problem, taki jak pisze autorka. czyli nie zależy to od firmy,
@Odczarowana: Stawiam, że głównym powodem takiego stanu rzeczy jest polski styl zarządzania. #!$%@?ć kurierowi jak najwięcej i ma dostarczyć. W UK zawsze mam nr. do trackingu, paczki są na czas, a czesto wcześniej niż planowana dostawa o czym jestem poinformowany. W momencie zakupu już wiem kiedy co do mnie przyjdzie.
Stawiam, że głównym powodem takiego stanu rzeczy jest polski styl zarządzania. #!$%@?ć kurierowi jak najwięcej i ma dostarczyć. W UK zawsze mam nr. do trackingu, paczki są na czas, a czesto wcześniej niż planowana dostawa o czym jestem poinformowany. W momencie zakupu już wiem kiedy co do mnie przyjdzie.


@Janusz_Radek: Nie wiem jak u ciebie w JUKEJU ale tutaj w cebulackim kraju, kurier zawsze mi dostarcza paczkę punktualnie, w nienaruszonym stanie.
@Solitary_Man: Po to jest pole UWAGI, żeby napisać np "odbiór tylko po 15", "kontaktować się wcześniej na nr: XXXX"
Kurier ma dziennie po sto paczek i nie ma obowiązku siedzieć cały czas na słuchawce i koordynować wszystkich odbiorców. On układa sobie dzień tak, żeby jeździć po kolei po rejonie i nie kończyć o 23 roboty. Jakby gonił z końca rejonu na drugi koniec w międzyczasie do wszystkich dzwoniąc i próbując im
@pablosik: Sugerowanie, że każdy w UK to zmywak, patola i niezaradny roszczeniowiec. Ale, tak podoba mi się tutaj, że praktycznie everything mogę zamówić z gwarancją delivery w nastepny day (i to nie, że working) płacąc pennies za delivery.

Wiem, że pewnie ty jesteś specialist i twój boss jest very caring o swoich employees, albo jesteś businessman i i pracujesz tylko high class managment, ale planiści i managers w warehouse dużych firm
@HetmanPolnyKoronny:
Nigdy nie uważałem ze jestem jedyny w swoim rodzaju, niezastąpiony. Gdzie tak napisałem? Jedynie zaproponowałem dzień mojej pracy , żeby zobaczyć jak to jest. Nie narzekam na kompetencje twoje czy kogoś innego, bo każdy zawód ma swoje smaczki i ja to szanuję.

Nie chce mi się dyskutować, takich debili jak ty jest setki tysiące w całej polsce.
A kurierow najbardziej boli brak szacunku... Bo ktoś zapłaci 20zl i myśli że
@Odczarowana: Zamawiaj do pracy, albo dopłać za dostarczenie w sobotę lub wieczorami. Nie mam pojęcia ile kurier może mieć dziennie paczek, ale gdyby z każdym miał umawiać się na konkretną godzinę, to nie skończyłby roboty do 22.
Prawda jest taka, że ludziom się #!$%@?ło w głowach. Pomylili pojęcia 'klient wasz pan' i 'płacę to wymagam' z byciem bucem.

Sytuacja o której napisała @Odczarowana mogła się zdarzyć raz, dwa ale jak ma to z wszystkimi kurierami to chyba co nie halo nie po ich stronie.

Zacznijmy od tego, że obwinia firmę kurierską za błędy sklepu. Nie wie jaki kurier, brak nr paczki do trackingu to nie są błędy firmy tylko