Wpis z mikrobloga

Dlaczego kurierzy mają takie problemy z myśleniem?
Paczka na oko 30 kg, wielka szafka, gość ma mój numer telefonu - ale NIE, NIE można zadzwonić godzinkę wcześniej i się umówić, ewentualnie uprzedzić, że się będzie za trochę, tak żebym mogła wyskoczyć z pracy albo poprosić kogoś o odbiór. Nie, po co, skoro można zadzwonić kiedy się już stoi pod domofonem z szafą i ze zdziwieniem stwierdzić, że o dwunastej nie ma nikogo w domu! Niesamowite!

I sytuacja powtarza się praktycznie za każdym razem kiedy coś zamawiam (kiedy jestem zmuszona, bo kiedy mam wybór, wolę korzystać z paczkomatu). Raz nawet, kurier (DPD) bezczelnie mnie opieprzył przez telefon, że jak to, on przyjechał, a ja mam czelność nie być w domu... I wyskakuje do mnie z pretensjami!

Czy naprawdę tak dużo wysiłku intelektualnego potrzeba, żeby zrozumieć, że zdrowy na umyśle człowiek kiedy zamawia coś z internetu, to niekoniecznie bierze tygodniowy urlop, żeby siedzieć w domu i czekać na kuriera? Że przeciętny człowiek przed południem siedzi prawilnie w pracy lub na uczelni? I, że kulturalny telefon wykonany godzinkę wcześniej, zwłaszcza przy przedmiotach >20kg , może oszczędzić zachodu i jemu i klientowi? Czy to jest naprawdę takie trudne?

#kurier #kurierzy #gorzkiezale #przemyslenia
  • 118
@jombsik: najlepiej to zamawiajac kuriera przez 2 dni nie wychodzi w ogóle z domu, najlepiej to #!$%@?ąć l4 żeby przypadkiem zidiociałego kuriera który nie moze wykonać jednego telefonu nie minąć. Kolego to działa na innej zasadzie - płacisz wymagasz. Po to w xxi wieku są tel komorkowe, żeby ich używać.
@terwer358: Płacisz grosze za konkretną usługę polegającą na próbie dostarczenia przesyłki w konkretnym zakresie godzin i na konkretny adres.

Kurierzy, żeby dali radę rozwieźć tyle paczek (dzięki temu sobie płacicie grosze za to, a nie jak dawniej po 50-100 zł/paczka) mają określoną trasę. W miastach to jest jeszcze pół biedy bo często to niewielki rejon i idzie się dogadać, ale poza miastem ma konkretne "koło" i nie jest w stanie się
: Mnie tez zawsze zastanawia sposób myślenia kuriera, jak mu #!$%@? przychodzi do głowy, że wszyscy czekają w domu na paczkę? W godzinach 7-15 ludzie zazwyczaj pracują, dobrze że mamuśka mieszka blok dalej to zawsze odbierze paczkę.


@dzieju41: ty tak serio? zamawiasz kuriera jak nikogo w domu nie ma? XD
@NieznanyAleAmbitny: a czy kurierowi nie jest wygodniej zadzwonić i zapytać zanim zmarnuje czas na dowiezienie czegoś czego i tak nie odda bo nie każdy ma brata, tatę czy psa, który odbierze paczkę? Taki kurier utrudnia życie sobie i klientom. Ja na szczęście zawsze dostaję smsy czy telefony od kurierów i zawsze mogę się jakoś ugadać.
@homo_superior: 100 paczek, 0,19zł za połączenie, nie każdy odbierze i czasem trafi się pocztę. Tak jakby 19zł dziennie z kieszeni kuriera tylko dlatego, że ktoś nie wykupił usługi kontaktu przed dostawą i zamówił w miejsce gdzie go nie będzie
@Odczarowana: eeee... ja zamówiłem nieraz kuriera do pracy... o ile nie pracujesz na linii gdzie nie ma miejsca, to co za problem? ja zamówiłem drapak dla kota 160cm, duże i ciężkie bydle i problemów nie miałem...
@KwadratowyPomidor: Na poważnie a co? Owszem są dni, że ktoś jest a to syn wcześniej skończy lekcje, mi może się trafić wolne, po zdzwonieniu mogę podjechać gdzieś po drodze (ostatnio w okolicach Goleniowa się spotkaliśmy) ale najpierw telefon, że będzie za jakiś czas a nie dzwoni domofonem a potem zdziwiony dzwoni to pana nie ma w domu?
@dzieju41: @homo_superior: @Odczarowana: i inni z tego wątku

kurier to taki listonosz wozi paczke z A do B

poczta to też jest kurier.

różnica polega na tym że kurier

a) potrafi przewozić ciężkie paczki
b) ma więcej usług (np gwarantowany dowóz przed 12)
c) zwykle spróbuje dostarczyć drugi raz (potem jest też awizo jak od listonosza)

i co jak listonosz nie zadzwoni do was że ma list też zrobicie