Cześć Mirki mam do Was pytanko. Ponad rok temu miałem wypadek, jadąc prostą drogą miałem przed sobą matiza jadącego ok.60km/h więc jadąc ok90kmh zacząłem go wyprzedzać, jakieś 70m dalej jechał traktor więc jechałem caaaały czas lewym pasem z włączonym lewym kierunkowskazem. Gdy byłem jakieś 20m od ciągnika ten nagle wjechał mi na lewy pas gdyż chciał wjechać na pole. Widząc to postanowiłem uciec do rowu i zaczepiłem o jego lewe przednie koło.
Co mam robić?


@WujekSzejk: Idź do prawnika.
A następnie zamów opinię biegłego który stwierdzi to co mówisz.
I z tym idź do sądu.

Bo zgaduję że opinię biegłego przedstawiła strona traktorzysty (czyli pewnie ubezpieczyciel).
Teraz Ty musisz mieć swojego biegłego który powie coś innego.
Wtedy strony będą prowadzić polemikę merytoryczną za pomocą opinii biegłych.

Samodzielnego agrumentowania że coś co potwierdził biegły jest "absurdalne" nie polecam - sąd wtedy wyłącza uszy na