#problem #uczciwosc #zakupy

Śmieją się ze mnie, ze nie pójdę do sklepu zmierzyć buta z zamiarem tylko zmierzenia, aby kupić go taniej gdzieś indziej w internecie, bo uważam to za nieuczciwą praktykę gdyż, moim zdaniem oszukuje sprzedawcę marnując jego czas oraz pieniądze. On włożył w sklep czas, pieniądze, nerwy, uważam, ze wykorzystuje sprzedawcę bo nie mam zamiaru kupić tych butów.
To ze mną coś nie tak?
@ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl:

Zwyczajnie bawi mnie taka dyskusja gdzie ktoś sobie ubzdurał, że każdy podatek można sobie z dnia na dzień przerzucić na konsumenta.


A mnie bawi, że są jeszcze ludzie, którzy wierzą, że podatek nie zostanie przerzucony na konsumenta.

BTW, gdzie napisałem, że to będzie z dnia na dzień?

Zwłaszcza podatek gdzie lekarz na kontrakcie który jeszcze na ryczałcie nie jest


Nie rozumiem tego zdania.

czy programista na JDG który tak naprawdę
  • Odpowiedz
Dziś zamożni płacą niższe podatki, ale z dóbr publiczbnych korzystają pełnymi garściami.

Sellin: „dlaczego ma być tak i czy to jest sprawiedliwe, że jeśli ktoś zarabia 2-3 tysiące na etacie ma płacić większe podatki od kogoś kto zarabia 15 tysięcy na samozatrudnieniu?”

Wszyscy korzystamy z tych samych dróg, dzieci tych zamożniejszych zwykle częściej dostają się na publiczne dzienne, bezpłatne bo finansowane z podaktów studia, reszcie pozostawiając zarzynianie się by opłacić czesne
@ETM97200:

inflacja będzie większa tylko dlatego, że Ty i Tobie podobmi będą płacić większe podatki, a my niższe?


1. Inflacja już zżera wyższe zarobki bo jest bardzo wysoka.
2. Skup się: jeżeli przedsiębiorcy podniosą ceny to inflacja wzrośnie czy spadnie?
  • Odpowiedz
@ETM97200: Nie wiem co kulczykowna ma do tematu. To jest znikomy promil i ona akurat żadnych podatków nie płaci, wiec robienie nagonki na nią ze korzysta tak jak inni to, wiadomo PiS. Problem polega na tym ze firmy takie jak jej nie płaca podatków w ogóle. Druga cześć problemu, to czemu mniej ubodzy musza płacić więcej niż bardziej ubodzy. Czy bardziej ubodzy korzystają mniej?
  • Odpowiedz
@RAKU19: Kiedyś znalazłem (jeszcze za komuny) torebkę z dokumentami, dowodem, paszportem, prawem jazdy, troche kasy i kartek i co ciekawe nawet parę dolarów. Oddałem. Żona dośc niedawno znalazła złoty pierścionek - oddała. Siostra żony portfel - znalazła i oddała. Kilkoro znajomych też co nieco w życiu znalazło i też oddali. I nie piszę tego żeby się chwalić ale po to że to przykłady które znam z autopsji - więc pewne.
Tu
  • Odpowiedz
Wybory próbowano fałszować zawsze, od kiedy tylko zaczęto je przeprowadzać. By wygrać, wyborców przekupywano lub zastraszano, dokonywano manipulacji z liczeniem głosów. W miarę upływu lat politycy wynajdowali coraz bardziej doskonałe metody wpływania na wynik wyborów. I tak dzieje się do dziś, zarówno w krajach rządzonych dyktatorsko, jak i – co może dziwić – w państwach całkiem demokratycznych. O tym, jak wyglądają „cuda nad urną” opowiada ta książka. Pouczająca, często wstrząsająca lektura. Warto
szkorbutny - Wybory próbowano fałszować zawsze, od kiedy tylko zaczęto je przeprowadz...

źródło: comment_1594547103mVwvwMkJEj9PH6NPKvhulw.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Co ja dziś #!$%@? na osiedlowym gymie...
Zaprosiłem dobrego kolegę na wspólny trening,że sa potrzebne kłódki do szafek kolega miał wpakować rzeczy do mojej szafki bo ja oczywiście nie powiedziałem mu żeby swoją zabrał.Wybralem szafkę fiku myku otwieram a tam zegarek markowy i obrączka nasunięta na pasek owego zegarka.Bez chwili namysłu lecę na recepcje i mówię ze ktoś zostawił w szafie.
Wracam do szatni,przebieramy się pakujemy rzeczy i wio na sale trenować.Po
  • Odpowiedz