Wpis z mikrobloga

@RAKU19: Kiedyś znalazłem (jeszcze za komuny) torebkę z dokumentami, dowodem, paszportem, prawem jazdy, troche kasy i kartek i co ciekawe nawet parę dolarów. Oddałem. Żona dośc niedawno znalazła złoty pierścionek - oddała. Siostra żony portfel - znalazła i oddała. Kilkoro znajomych też co nieco w życiu znalazło i też oddali. I nie piszę tego żeby się chwalić ale po to że to przykłady które znam z autopsji - więc pewne.
Tu
  • Odpowiedz