Ciocia mojej żony leży i umiera w szpitalu. W poniedziałek miała wypadek samochodowy, jak każdy ŚJ miała przy sobie oświadczenie, że odmawia przyjęcia krwi nawet w obliczu zagrożenia życia. Taki dokument ma niestety moc prawną i lekarze są bezsilni.
Ma krwawienie wewnętrzne, hemoglobina leci na pysk (aktualnie poniżej 5!!!), jest podpięta do respiratora.
Nikt jej nie operuje bo w jej stanie bez możliwości podania krwi żadna operacja nie ma po prostu sensu.
"Ja wiem, że różnicie się od siebie pod wieloma względami ale musicie zrozumieć, że dla dziadka oboje jesteście po prostu gównem."
xD
#religia #swiadkowiejehowy #bekazkatoli
Komentarz usunięty przez moderatora