Wpis z mikrobloga

Samson - narcyz, psychopata, kłamca, seryjny morderca, dręczyciel zwierząt, ale przede wszystkim wyznawca Boga Jehowy (Jahwe) i superbohater chrześcijan pozbawiony "owoców ducha" wymienionych w Galatów 5, a mimo to wymieniony jako "wierny świadek" w Hebrajczyków 11. Ignorancja i demonizowanie ofiar w wykonaniu chrześcijan nie zna granic.
#chrzescijanstwo #biblia #religia #ateizm #swiadkowiejehowy
Sandrinia - Samson - narcyz, psychopata, kłamca, seryjny morderca, dręczyciel zwierzą...
  • 65
  • Odpowiedz
@Sandrinia: Tak a o co chodzi? I jeszcze wmowili ofiarom perfidnie ze "bieda i cierpienie" to sens wiary i zycia.

Zajebiscie pomyslane. Chore i zwyrodniale moralnie. Ale technicznie zajebiste w swojej chorej i zimnej kalkulacji.

Nawet nazisci i komunisci byli tylko nieudacznymi pionasami przy KK.

Twardy przeciwnik.
  • Odpowiedz
  • 22
@Niedobry: a do tego straszenie wiekuistymi mękami w piekle, a w wypadku Świadków Jehowy Armagedonem. Rzeczywiście, miłosierny ten Bóg, a Biblia taka spójna...
  • Odpowiedz
@Sandrinia: Kiedys jako nastolatek strasznie sie buntowalem. I w opozycji do KK wypisywalem z religii jako jedyny w miasteczku z powodow innych niz np. przynaleznosc wyznaniowa.

Zafascynowany bylem prostota i czystoscia mysli np. La Veya. Do tego lubilem szokowac, jak to nastolatek, sama idea "Satanizmu".

Dzis mam czterdziesci lat i dalej uwazam sie za "sataniste". Aczkolwiek ze zgroza stwierdzilem w pewnym momencie zycka ze: Mi, hedoniscie, egoiscie i sataniscie dalej
  • Odpowiedz
Zafascynowany bylem prostota i czystoscia mysli np. La Veya.


@Niedobry: akurat prostota to dobre określenie na jego myśli. To są takie przemyślenia na poziomie gimnazjalisty, żadne społeczeństwo nie utrzymałoby się gdyby coś takiego szeroko stosować, bo nikt nikomu by nie ufał ( i słusznie). Stąd społeczeństwa budowały się na religiach, bo były bardziej stabilne i niosły wartości bardziej budujące, niż destrukcyjne dla społeczności, nawet jeśli dla jednostki były jakoś korzystne
  • Odpowiedz
  • 3
@Niedobry: przyznam się że jak do tej pory nie zapoznałam się lepiej z filozofią satanizmu; choć odeszłam od Świadków Jehowy kilka lat temu, to wciąż zgłębiam ich fałszywe nauki które były mi wpajane od wczesnego dzieciństwa.

Z Bogiem to jest taka kwestia, że niektórzy twierdzą, iż Bóg nie może być analizowany na podstawie moralności, a ja pytam: dlaczego nie? Skoro Biblia, rzekomo jego słowo, twierdzi iż człowiek jest stworzony na
  • Odpowiedz
@Sandrinia:
2P 1, 20 „Wiedzcie jednak, że żadnego proroctwa w Piśmie nie można wyjaśniać według własnego uznania.”

2P 3, 16 „Są w nich [listach św Pawła] jednak pewne rzeczy trudne do zrozumienia, które – podobnie jak inne Pisma – ludzie niedouczeni i słabej wiary przekręcają na własną zgubę.”
  • Odpowiedz
  • 6
@Seduxisti: bardzo wygodnie jest wierzyć, że pewnych rzeczy Bóg nam nie objawił bo nie jesteśmy na to gotowi, albo że niektórzy ludzie są za głupi/zbyt zagubieni by zrozumieć to, co rozumieją tylko chrześcijanie. Ja również podobnie myślałam gdy wierzyłam w Boga i zaczytywałam się w Biblię. Zindoktrynowany umysł nie będzie tego podważał, ale może jednak warto otworzyć umysł i zacząć zadawać pytania, aby dostrzec brak spójności "słowa Bożego" chociażby w
  • Odpowiedz
@Sandrinia: nie warto się zagłębiąc w satanizm, to zbdura jakich mało, podobnie jak większość systemów religijnych. Jedyna atrakcyjna rzecz w satanizmie to cała otoczka i symbolika, kojarząca się z siłą i czymś tajemniczym.
  • Odpowiedz
@Sandrinia: Podejście do Biblii i wiary w ogóle bardzo się różni u ŚJ i w katolicyzmie. W katolicyzmie nie możesz sobie od tak wziąć Biblii i wyciągać z niej wniosków jak Ci się podoba. Bo nie dostaliśmy samej Biblii tylko wraz z nią Tradycję Apostolską która jest kluczowa do interpretacji.

Long story short.. jak czytam Biblię i jest postać X która robi Y i to Y jest niemoralne to nie
  • Odpowiedz
  • 1
@Seduxisti:

jak czytam Biblię i jest postać X która robi Y i to Y jest niemoralne to nie odczytuje tego, że Biblia każe nam robić Y.

Wiem, dlatego odniosłam się do Galatów 5 i Hebrajczyków 11. Widzę brak spójności między tym, co robił Samson, a twierdzeniem z innych wersetów biblijnych o tym, że Bóg jest "miłosierny, nienawidzący przemocy, nienawidzący kłamstwa", a jednocześnie wymienia Samsona w Nowym Testamencie jako wzór do naśladowania.

Na pewno wyniosłaś ze swojego wychowania masę negatywnych przekonań
  • Odpowiedz
  • 2
@Asarhaddon: swoje ateistyczne poglądy mam utwierdzone, ale ogólnie lubię zapoznawać się z innymi wierzeniami czy filozofiami. Poznaję wtedy cudzy punkt widzenia i mam więcej wniosków czy kontrargumentów.
  • Odpowiedz
@Sandrinia: Ja bym nie powiedział, że Paweł w Hbr 11 daje przykłady ludzi nieskazitelnych. Np. co wyprawiał Dawid pewnie wiesz. Po prostu tych ludzi łączyła jedna zaleta, że dzięki wierze (nie w Boga tylko Bogu) dokonywali wielkich rzeczy. Samson jest bohaterem wiary w takim sensie, że dokonywał niezwykłych rzeczy dzięki swojej sile, która była w jego włosach, które były znakiem poświęcenia Bogu. Serio nie widzisz w tym żadnej głębi?
  • Odpowiedz