Jak ja zobaczyłem te sceny to pomyślałem sobie że, HBO zrobiło scene z prawdziwym książkowym Geraltem, nie jakiś przystojniaczek dla kobiet i geji co ma twarz jakby sie nigdy w życiu nie bił. Mężczyzna w średnim wieku wyglądający jakby sie nie raz bił. Pokazujący że jest kur**ewsko dobrym szermierzem ale nie jest też nie do zabicia. Do tego na końcu zajebał utopca a netflix nawet nie pokaże utopców. Prawdziwy Husarski
Hardon44 - Jak ja zobaczyłem te sceny to pomyślałem sobie że, HBO zrobiło scene z pra...

źródło: comment_1662467131CiCgXwL2aBhFAKTZVIFqPy.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mamy na wykopie trochę narzekań na #wladcapierscieni to ja może bardziej oryginalnie opowiem coś o #graotron #rodsmoka

Duża część z was chciała by zapewne jak najwierniejszego odwzorowania książek.
Ja natomiast żadnej z nich nie czytałem i interesuje mnie sam serial. I co zauważam?

Póki co materiał książkowy, mimo że i tak bardzo skondensowany (lata książkowe dość szybko mijają) i tak jest bardzo nudny. Minęły już 3 odcinki i są one wręcz okrutnie przegadane.
4pietrowydrapaczchmur - Mamy na wykopie trochę narzekań na #wladcapierscieni to ja mo...

źródło: comment_1662460607SH8m03J0rqm0UP8yPHKIG6.jpg

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@4pietrowydrapaczchmur: No taka prawda.

W pierwszym odcinku Gry o Tron mieliśmy już ukazane, że królowa zdradza króla ze swoim własnym bratem, a jak zauważa to syn namiestnika to zostaje wyrzucony z wieży. Do tego pokazanych było sporo lokacji + tajemniczy wątek jakichś zombie.

W Rodzie Smoka natomiast mamy w sumie jeden wątek króla, który nie wie co zrobić z własną sukcesją i mamy jeden wątek poboczny z tymi krabami, który okazał się dosyć
  • Odpowiedz
@waro: No bo tak naprawdę aktualne wątki w serialu to prolog do faktycznego motywu całej historii. Nie był szeroko opisany i był tylko nakreśleniem fabularnym, który miał wdrożyć i przedstawić głównych graczy, oraz przyczyny i skutek późniejszego konfliktu, który jest głównym motywem całej tej opowieści. Część ważnych postaci jeszcze się nawet nie urodziła i też musi dorosnąć.
  • Odpowiedz
#houseofthedragon #got #seriale

Jak dla mnie serial utrzymuje poziom 5 i 6 sezonu Gry o Tron. Technicznie jest bardzo fajny - aktorstwo, zbroje, kostiumy, muzyka, zdjęcia - to wszystko świetnie gra (może oprócz CGI zwierząt ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).

Natomiast dla mnie trochę za mało się dzieje - i nie chodzi mi tutaj o typowe "ej mati bo tu w ogóle nie ma akcji i mało się bijo" tylko to że za mało tutaj vibe'u pierwszego sezonu GoT. Pierwszy odcinek miał tego najwięcej, od tamtej pory skaczemy dość swobodnie po linii czasowej, tu kilka miesięcy, tu 2 lata, za chwilę kolejny duży przeskok czasowy... Zanim zdążymy się wczuć w jakąś sytuację i intrygę to już jesteśmy przenoszeni sporo czasu do przodu. Nie odpowiada mi ten styl (choć pewnie w książce tak było) bo po prostu nie ma za bardzo czego chwycić żeby nad czymś kminić kto, co
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Farezowsky: I oby tak było, na razie po prostu też ciężko ocenić czy będzie to sensowny i spójny logicznie serial, choć z całą pewnością ma na to potencjał. Jedyne czego nie rozumiem to porównywania obecnych odcinków do najlepszych sezonów GoT 1-4 ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Czemu ten nowy serial od amazonu ma takie niskie oceny? Obejrzałem dwa pierwsze odcinki i przyjemnie się ogląda, CGI niesamowicie dopracowane, tak samo ujęcia natury/walki i fabuła też całkiem ciekawa i zastanawia się człowiek kto to jest, co zrobi etc
Nie oglądałem władcy pierścienia, więc fabuła jest dla mnie nowa, więc pewnie domyślam się, że to związane z tym, że są odstępstwa od fabuły i fani oryginalnego, powtarzam ORYGINALNEGO Tolkiena się pultają?
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie oglądałem władcy pierścienia, więc fabuła jest dla mnie nowa, więc pewnie domyślam się, że to związane z tym, że są odstępstwa od fabuły i fani oryginalnego, powtarzam ORYGINALNEGO Tolkiena się pultają?


@Mysciak: między innymi. I nie wiem czemu to tak mocno podkreślasz, skoro ktoś sygnuje serial jakąś własnością intelektualną i jakimś uniwersum, to co w tym dziwnego, że ludzie maja problem z niespójnością z materiałem źródłowym?
  • Odpowiedz
Nie oglądałem władcy pierścienia, więc fabuła jest dla mnie nowa, więc pewnie domyślam się, że to związane z tym, że są odstępstwa od fabuły i fani oryginalnego, powtarzam ORYGINALNEGO Tolkiena się pultają?


@Mysciak: zasadniczo rzecz biorąc to odstępstwa od fabuły to spore niedopowiedzenie, bo oni nie mają praw do wydarzeń w epoce którą ekranizują i sobie napisali sami to od nowa.

Nigdy nie zrozumiem po co kupować prawa autorskie do
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@contrast: dla mnie to ładnie pokazało że dla Pana Daemona krabojebca był tak bardzo na strzała że aż szkoda kamerzysty było za nimi wysyłać
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 54
Chałupa Smoka jest spoko. Po pierwszych 3 odcinkach brakuje jeszcze tego charakterystycznego jaja, typowego dla uniwersum Martina, serial nam jeszcze nie dostarczył żadnej piąchy prosto w twarz, ale budowanie świata i postaci idzie naprawdę dobrze. Odpowiednio zarysowane postacie będą później znacznie więcej znaczyły w obliczu ich dalszych perypetii. Naprawdę bardzo się cieszę, że nie dostaliśmy kolejnego popcornowego akcyjniaka fantasy, robionego w stylu kina komiksowego, tylko wreszcie mamy coś z budowaniem świata i dialogami.

Czuć klimat tej starej dobrej Gry o Tron, twórcy chyba mieli check listę, gdzie musieli odfajkować wszystko co fanom się podobało w stylistyce starych sezonów GoTa. Nawet Królewska Przystań znowu jest Dubrownikiem nad skalistym i porośniętym makią wybrzeżem Morza Śródziemego, a nie gdzieś na środku pustyni czy innego stepu. Z perspektywy czasu typowe dla tego serialowego uniwersum sceny z dziwkami i przesadzonym gore wydają się starszemu mnie już trochę śmieszne i zrobione dla samego szokowania, ale mimo wszystko dobrze, że są, bo taki jest po prostu GoT i to jest jego charakterystyka.

Scenariusz nie porywa aż tak bardzo jak w pierwszym sezonie GoT, gdzie mimo budżetu worka kartofli czuć było masę tajemnic, intryg i głębi w tym wszystkim. Tutaj wszystko wydaje się znacznie bardziej prostoliniowe i prostsze. Postaci i lokacji też jest wyraźnie mniej, ale w porównaniu z fabularną kobyłą jaką była Pieśń Lodu i Ognia to tutaj mamy opowieść bardziej skondensowaną i "kameralną". Niestety charakterystyka prequeli jest też taka, że zawsze będą tylko podbudową do głównej historii i nie mogą zmienić świata wykreowanego w głównej historii, więc nie może wydarzyć się w nich nic aż tak przełomowego.

Oczywiście
T.....i - Chałupa Smoka jest spoko. Po pierwszych 3 odcinkach brakuje jeszcze tego ch...

źródło: comment_16624533589HWYD6om0JEZXi1NDvb1jV.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 42
@Mtsen: Generalnie ich czarność jest tam nawet przedstawiona w wiarygodny sposób. Uniwersum Martina bazuje na zasadach biologii znanych z rzeczywistości, bo sam z resztą o tym mówił. No i serial to oddaje, jego ród ewidentnie jest egzotycznego pochodzenia, np. jego brat też jest czarny i bardzo podobny do niego, nie jest np. zupełnie z czapy biały, ani nie jest Azjatą. Dzieci Corlysa z białą kobietą nie są jakimiś Indianami czy
  • Odpowiedz
Macie swoje ulubione seriale, do których wracacie co kilka lat? Ja właśnie skończyłem Gomorrę i będę przymierzał się do Breaking Bad ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#seriale
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@saggitarius_a: IMO to w #!$%@? dużo, ale ten serial faktycznie z sezonu na sezon się rozpędza. Jak oglądałem 5 sezon, to już czułem się jakbym oglądam Breaking Bad.
Ogólnie miałem kilka podejść i zawsze zatrzymywałem się na którymś odcinku pierwszego sezonu. Potem się zmusilem, żeby jakoś na siłę przebrnąć i w pewnym momencie zacząłem kolejne odcinki z przyjemnością łykać jeden po drugim.
  • Odpowiedz
@haabero: Saul jako postać dla mnie przebił Waltera, ale to dzięki temu, że twórcy w bardziej przemyślany i rozległy fabularnie sposób go budowali oraz lepiej zarysowali różne jego relacje, sceny wracające do czasów jego młodości też jakąś cegiełkę do tego dołożyły. Jak dla mnie najlepiej napisana postać ze wszystkich seriali jakie widziałem (Walter spadł na drugie miejsce). Wiele osób skarży się ze przez długi czas ten serial jest nudny, owszem
  • Odpowiedz