#linux #redhat #ubuntu #debian

Nie rozumiem typków co bronią Red Hata za ograczenie dostępności plików binarnych. Red Hat przez prawie 30 lat wykorzystywał pracę innych ludzi, używał ich kodu i plików, dorobił się na tym kilku miliardów, i nagle stwirdził, że jak ktoś zrobi Linuxa opartego o ich dystrybucje to ich okrada xDDD Ale jak oni używali milionów linijek napisanych przez kogoś innego to
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Tylko_mleko: No i jak te miliony przełożyły się na udział Linuxa na desktopach? Jak przełożyły się na jego rozwój? Bo Red Hat to:


KVM? Red Hat

systemd? Red Hat

GNOME? Red Hat

OpenStack?
  • Odpowiedz
Panowie takie pytanko, bo zaraz mnie r---------i. Klepie sobie kompletne podstawy linuxowe na CentOS-8.1 i zauważyłem w pewnym momencie, że przy wywołaniu właściwości połączenia internetowego za pomocą nmcli connection show mamy takie coś jak ipv4.addresses oraz IP4.address - więc zacząłem szukać z ciekawości czym to się różni i doszedłem do tego, że ipv4.addresses jest to domyślny (statyczny) adres IP a IP4 to po prostu pokazanie aktualnego adresu IP (nawet jeśli jest on
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MightandMagic: nie używam nm. Wrzuć jakiegoś screenshota.

Teoretycznie, address to może być IP domyślne dla systemu, a addresses to wszystkie IP przypisane do urządzenia, których może być wiele i sam sobie możesz przypisywać. Po prostu dodaj adres z innej puli i zobacz co wyjdzie.
  • Odpowiedz
#pracait #redhat #linux #ubuntu #admin

Czy dobrze rozumiem, że żeby zrobić RHCSA muszę mieć albo doświadczenie zawodowe w Linuxie (tylko po co mi wtedy RHCSA) lub jak nie mam doświadczenia w Linuxie to muszę zrobić ich dwa szkolenia z Red Hat Admin 127 oraz 137, które kosztuja po 2 tys euro?
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@92cel: Te certyfikaty zwykle są potrzebne w korpo, gdzie przemiał pracowników jest b. duży i takie certy się przydają by systematyzować i modelować rozkład wykonania zadań, czy zarządzać zasobami ludzkimi. Natomiast bez nich też spokojnie da się żyć, znaczna większość ludzi w IT nie ma za dużo certów czy wykształcenia w tym kierunku. Tutaj w sumie liczą się kompetencje, które dość łatwo sprawdzić.
  • Odpowiedz
@Kryspin013:

Co się z redhatem stało? xD


Kupił ich IBM, to chyba wszystko powinno wyjaśnić
Kto w korpo musiał się pierdzielić z IBMowskimi agentami od licencji ten się w cyrku nie śmieje
  • Odpowiedz
#linux #debian #centos #redhat #sysadmin
Przesiadłem się z centosów na debiany i obecnie widzę, że centos miał jedną zajebistą rzecz, która w debianie kuleje - budowa paczek. RPM-owe spece to majstersztyk - proste i czytelne, sam proces budowy paczki też ograniczał się w zasadzie do jednego polecenia i wszystko działo się samo...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fervi: Ładna bajka, ale nie do końca zbieżna z prawdą. Red Hatowe stosuje się wszędzie tam gdzie chce się mieć dystrybucję z porządnym wsparciem, nie społecznościowy składak. Nie to, żebym coś miał do społecznościowych składaków, lubię je i sam wykorzystuje do różnych rzeczy, ale na produkcję to bym ich nie wrzucił. Świat zdaje się podzielać ten pogląd, wystarczy chociażby zerknąć jakie dystrybucje wspiera komercyjny soft. Praktycznie zawsze jest to Red
  • Odpowiedz
@Nighthuntero: Zdawałem RHCSA stacjonarnie na św Filipa w Krakowie. Ogólnie to był wynajęty, pusty pokój w kamienicy z biurkiem na środku. Laptop postawiony na biurku i dodatkowa kamerka. Czyli to samo bym miał jakbym online robił, jedynie to nie musiałem stawiać systemu itp.
  • Odpowiedz
@Nighthuntero: Masz przygotowany komputer, na którym jest interfejs z którego możesz wybrać dwie maszyny wirtualne, lista pytań i to chyba tyle. Z pomocy to tylko manual. A no i w prawym dolnym rogu masz czat z gościem nadzorującym egzamin.
  • Odpowiedz