Ostatnio często zdarza mi się czuć takie lekkie odrealnienie, tak jakby świat dookoła był jakiś inny niż zawsze (trochę jak we śnie). Nie piję, nie ćpam. Macie pomysł co to może być?
#pscyhologia #pytanie
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

177 + 1 = 178

Tytuł: Głośnik w głowie. O leczeniu psychiatrycznym w Polsce
Autor: Aneta Pawłowska-Krać
Gatunek: reportaż
Ocena: 10/10
Tosiek14 - 177 + 1 = 178

Tytuł: Głośnik w głowie. O leczeniu psychiatrycznym w Polsc...

źródło: 948498-352x500

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Zoyav: ja miałem podobnie, u mnie w domu wolno było tylko biadolić i narzekać, nawet jak coś działo się dobrze to trzeba było o tym milczeć, żeby "nie zapeszać".

I uważam że to jest fatalny zwyczaj. Wieczne biadolenie, ogromny poziom lęku przed wszystkim, spodziewanie się tylko najgorszego to samospełniająca się przepowiednia. Jeśli ktoś opisuje rzeczywistość tylko w czarnych barwach to ta rzeczywistość staje się czarna.
  • Odpowiedz
Gdy praktykujesz ze świadomością, przychodzi moment, gdy zdajesz sobie sprawę, co dzieje się w umyśle, gdy jesteś świadomy. Nie widzisz tego na początku, ponieważ świadomość jest tak krótka, to chwila. To nic więcej niż chwila.

Jednak kiedy coraz bardziej zaznajamiasz się z tym, zaczynasz zauważać, że w świadomości nie ma myśli. To jak rodzaj pustki lub czystej kartki papieru.
Czasami myślę w języku tajskim i zdanie, które ma wielkie znaczenie dla mnie to „*Mai
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dziś coś w sam raz na luźny weekend i puszczenie wszelkich trosk z tygodnia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Miłej soboty!

Porzuć przeszłość, porzuć przyszłość – praktykuj poznanie i puszczanie.
Podtrzymuj poznanie. Kiedy już osiągniesz poznanie, puść – ale nie próbuj puszczać bez poznania. To obecność poznania
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KrolWlosowzNosa:

Wydarzenia przyszłe czekają, aby się wydarzyć. Pojawianie się i przemijanie, które pojawi się w przyszłości, w obecnej rzeczywistości jeszcze nie zaistniało, tak więc nie przywiązuj się do myśli na temat tego, co może się zdarzyć w przyszłości.

To jest dla mnie bardzo dobra rada, bo mam tendencję do rozmyślania o negatywnej przeszłości, a także przyszłości, o rzeczach, które najprawdopodobniej nigdy nie będą miały odzwierciedlenia w rzeczywistości. I ogólnie wielu
  • Odpowiedz
Cokolwiek dzieje się w twoim życiu, zawrzyj pokój z negatywnymi emocjami, bo przecież i one przeminą. One są częścią całości, może akurat nie zdajesz sobie z tego sprawy. 

Kiedy ktoś umiera, dostrzegasz wartość życia.
Kiedy zrywasz z kimś, kogo kochałeś, doceniasz, jak cenne są związki.
Kiedy doświadczasz rozczarowania, odkrywasz, jak bardzo nierealne były twoje oczekiwania.
Kiedy ktoś umiera, zauważasz, że twój czas też się kończy, więc wypada lepiej go wykorzystać.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sandrinia: wybaczenie ma wielką moc; mówiąc szczerze nie wyobrażam sobie siebie dzisiaj bez tej wartości, mimo, że nie zawsze bywa łatwo.
Masę czasu, energii, dobrego nastroju zmarnowałem złoszcząc się na rzeczy, na które nie miałem wpływu. Dziś widzę jakie było to kompletnie sensu.
  • Odpowiedz
@Sandrinia: nie da się kontrolować emocji i nie wybaczysz nikomu tylko dlatego że będziesz chcieć to zrobić. To spowoduje tylko złość.
Trzeba po prostu przestać myślami oceniac ta sytuację. Była taka jaka była, nie ma sensu do tego dokładać swoich opinii na jej temat. Po pewnym czasie takiego postępowania zobaczysz że to nie samo wydarzenie ale twoja opinia o tym wydarzeniu powodowała te emocje. I wtedy one powinny odpuścić. Ale
  • Odpowiedz
Większość ludzi przeżywa życie powierzchownie.

Rodzą się w społeczeństwie, żyją według jego określonych wartości i są przez to społeczeństwo pochwyceni. Musisz być zdecydowany, czego chcesz od życia, aby stworzyć własne wartości i żyć zgodnie z nimi. Nawet gdy stworzysz własne wartości, musisz przyglądać się im i widzieć, czy są realne, widzieć, jak wpływają na twój umysł.

Żyć własnym życiem jest sztuką. Nie ma na to recepty. Zawsze musisz być czujny i kreatywny. Gdy zagubisz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Źródłem cierpienia, zwanym avijja, jest niewiedza, która jest brakiem umiejętności postrzegania rzeczywistości takiej, jaką jest naprawdę.

Ta podstawowa niewiedza jest równoznaczna z nierozumieniem naszej prawdziwej natury.

Cierpimy z powodu poglądów i opinii, z powodu nawyków i warunków, których nie rozumiemy. Przeżywamy nasze życie przepełnieni ignorancją, nierozumieniem rzeczywistości takiej, jaką ona naprawdę jest.

Jeżeli
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@KrolWlosowzNosa: Avidya (niewiedza, ignorancja) oznacza brak wiedzy że wszystko jest nietrwałe (anitya) i że nie ma niezmiennej jaźni (anatman) co prowadzi do cierpienia (dukha).
Avidya jest również pierwszym członem doktryny współzależego powstawania która opisuje proces ponownego wcielania się.
Jest też podobny termin 'moha' (pomieszanie, złudzenie) który jest częścią koncepcji tri-dosa (trzech trucizn). Są to pomieszanie (moha), pragnienie (raga) i awersja (dvesa). Te trzy są również widziane jako źródło cierpienia i
  • Odpowiedz
Mirki, posiadacie może też taki jeden utwór muzyczny, do którego wracacie gdy jesteście zdenerwowani lub zestresowani?
Dosyć często muszę z takowego korzystać, a za każdym razem działa na mnie tak samo. Słucham go już 3 lata i cały czas mi pomaga. Czy rzeczywiście muzyka może być w jakimś stopniu naszym terapeutom ?
#pytanie #muzyka #pscyhologia
Von_Kaevum - Mirki, posiadacie może też taki jeden utwór muzyczny, do którego wracaci...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Mam problem i potrzebuję jakoś przegadac ten temat w swojej głowie. Rok temu wziąłem królika (takiego do tulenia, nie do jedzenia) z bardzo złych warunków. Mam i miałem inne króliki, znam się na ich hodowli. Ten królik był mocno zaniedbany, karmiony byle czym. Wziąłem go i dbałem o niego, zmieniałem powoli karmę na lepszą, podleczyłem u weta i tak dalej. Pewnego dnia, jakoś 2-3 tygodnie po tym jak go
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FySafari3000: Wysłuchać wysłucham. Przytakuję, a czasem jak coś mnie zdenerwuje to swoje powiem ;) Najbardziej wkurza to, że wałkowane są te same tematy, no ile można..
  • Odpowiedz
Cześć Murki,

Chciałbym zasięgnąć waszej opinii w pewnej sprawie. Mianowicie, mam bardzo dobrego przyjaciela. Od jakiegoś czasu chodzi mu po głowie wyjazd gdzieś na parę dni żeby odpocząć od codzienności, od otoczenia. Ponieważ nie mamy zbyt wielu znajomych, którzy mogli by się zdecydować na taki wyjazd, założył że pojadę z nim. No i tu zaczynają się schody. Począwszy od tego weekendu, przez następny mam zajęcia na uczelni. Nie mogę jechać, studia są
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MocznyMsciciel: Jak mu nie pasuje jechać samemu to niech nie jedzie, proste. Może myśli że w ogóle nikt z nim nie chce jechać, jeśli to nie jest prawdą, to niech pomyśli o innym terminie.
  • Odpowiedz
#sen #pscyhologia

Kiedyś śniły mi się rzeczy smutne, przykre, przerażające. Teraz najgorszy sen to że gram na PC w jakąś strategię i nie panuję nad tym co się dzieje, nie panuję nad wojskami, które za chwilę giną, to oznacza że idę ku dobremu w zmianach? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach