Mirki, mam problem. Otóż od pażdziernika zaczynam studia w nowym mieście. Jeden kolega z rodzinnego miasta też tam będzie studiować i chce mieszkać ze mną w mieszkaniu, tylko że te oferty które on mi wysyła kompletnie mi nie pasują. Ponadto gdy ja wysyłam 10 ofert/ogłoszeń, on wysyła jedną która ma w nazwie "10 min do nazwa_uczelni" a na inne które są z dobrą komunikacją albo nie odpisuje albo szuka wymówek (moim zdaniem)
@Sindarin: no jasne! tylko jeśli on Ci coś zaproponuje konkretnego, to powiedz, że dla Ciebie jednak za drogo i powiedz z wielką przykrością, że w takim razie poradzisz sobie sam skoro nie możecie razem mieszkać. On nie będzie zadawał pytań, bo ludzie o pieniądze nigdy nie pytają, a Ty znajdziesz taki pokój, jaki będziesz chciał
mam taka dziwna sytuacje w domu i ciekaw jestem jak to wyglada od jakiejs prawnej strony, wiec prosze o opinie.

mieszkam sam w domu z matką (wlasciciel), ja studiuje, ona sobie pracuje, nieistotne. wpadala do mnie jakis czas temu czesto moja dziewczyna i moja matka ma obsesje na jej punkcie i nienawidzi jej, jakas #!$%@? paranoja, wyzywa ją od dziwek, #!$%@? i inne gówna (no cóż, #bekazrozowychpaskow), ostatnio tak jej #!$%@?,
Miraski, polecam coś dla wszystkich zabieganych ludzi, którzy mają od groma spraw na głowie i chcieliby to wszytko łatwo uporządkować.

trello.

Np. mając studia i pracę albo dwiem, możemy łatwo poukładać wszelkie sprawy do załatwienia łącząc to w różne kategorie, dzielić dowolnie na np. do zrobienia, w trakcie, zrobione i dawać przypomnienia. Widziałem parę takich organizatorów, ale ten wydaje się naprawdę przyjazny i intuicyjny.

Myślę, że to też dobry pomysł na walkę
  • 0
@Gorasul: trello to pomysł szefa i tam mamy projekty i zadania. Traktuje to jak osobny projekt. A całą resztę wrzucam do nozbe. Projekty się nie kolidują. I z całego serca polecam metodę gtd!
@tomcio82: przeczytałam wszystkie wpisy pod spodem i się rozpłakałam, chyba Cie rozumiem

nie wiem co Ci doradzić, bo sama nie wiem jak postępować w podobnych sytuacjach, ale życzę poprawy Waszych relacji
Piszę już teraz tylko w formie dziennika.

#rodzina #problemy #kryzys #firstworldproblems #gorzkiezale #niebieskipasek #rozowypasek #nofuture

Z nią nie da się w ogóle rozmawiać, na kolejną próbę namowy na wizytę u psychologa zareagowała kłótnią, obrazą i groźbą rozwodu. Dziś pobiła rekord, do tek pory miałem już trzy nie przyjemne sytuacje, #!$%@?ła mnie nawet za to że przegląd auta się przeciągał. Sam zaczynam mieć do tego coraz więcej dystansu, choć bardzo mi brakuje miłości
Wie, że jestem wzrokowcem, że dbałem o wygląd. Ona nie robi zupełnie nic, jakby chciała mnie ukarać. Obżera się i tyje na potęgę - wygląda jak 60 letnia baba w wieku 30 lat z wielkim obwislym brzuchem - ja jednak nigdy jej nie powiedziałem o tym nic złego ani ze jest gruba czy coś podobnego. nie dba o makijaż - nawet taki drobny, prowadzi "kanapowy tryb życia", nic nie czyta i nie
@tomcio82: Przestań zawracać sobie głowę jej potrzebami. Im bardziej będziesz uległy wobec niej tym mniej szacunku będziesz miał w jej oczach. W sytuacji, w której obecnie jesteś najważniejszy jest Twój syn, potem Ty a na końcu Twoja żona. I tak sobie ustaw priorytety w życiu. Bo z tego co piszesz to najpierw jest ona, potem dziecko a na końcu Ty.
Znów przez nią płakałem. Aż mi gorąco i trzęsą mi się ręce. Dostałem #!$%@?, że nie przywitałem się z nią od razu po przyjściu do domu. Dogadywała mi, ja jej odpyskowałem... Powiedziała, że jak chcę wyjść z domu to lepiej jak skoczę z balkonu. Płakałem, bardzo boli mnie serce! Tak cholernie chciałbym żeby ktoś mnie przytulił i powiedział, że jestem dla niej ważny... Pytałem czy ma wvogoke uczucia, czy coś do mnie
Ciąg dalszy mojego #rodzina #problemy #kryzys #firstworldproblems #gorzkiezale #niebieskipasek #rozowypasek #nofuture. W weekend podjąłem bezskuteczną próbę rzeczowej rozmowy - ale ona potrafi wyciągać najróżniejsze brudy z przeszłości. Coraz częściej mam mocno melancholijne stany i myślę o samobójstwie, coraz bardziej wydaje mi się to jedynym wyjściem - ale trzyma mnie przy życiu synek... Tylko dla niego już w tym gniję.
@tomcio82: babie nie przetlumaczysz. nawet nie probuj bo szkoda na to czasu i energii. Masz dzieciaka koncentruj sie na nim. Zajmij czas sobie i jemu. Opinie baby pomin milczeniem.
Tak naprawdę to mam tu konto od bardzo dawna, ale nie chcę tego pisać pod swoim oryginalnym loginem, wolę pozostać anonimowym.

Tak naprawdę to coraz trudniej jest mi o tym pisać. Pomimo, że popełniłem przeróżne błędy i czasami nie byłem po prostu jak najlepszym mężem to nie zasłużyłem sobie niczym na taką niechęć mojej żony i odrzucenie we wszelkiej intymności.

Małżeństwem jesteśmy od 6 lat, mamy 3 letniego syna i żyjemy ze
Kuzwa. Wyjechalem z dosyc spora grupa w znajomych na mazury. Caly dzien spedzilismy wybornie - duzo rozmow, smiechu, dobre jedzenie, az wieczorem przyszedl czas na picie. Nagle zbior fantastycznych ludzi stal sie pijana, bezplciowa masa, dla ktorej rozmowy sa nudne, lepiej glosno spiewac rzewne polskie hicity sprzed dekady lub dwoch. Nagle niemal jedynym tematem jest wodka, pijane dziewczyny staja sie paskudne w swoim zachowaniu (sa glosne, rozbawione i wszedzie och pelno) a
Mama właśnie dzwoniła i powiedziała, że w tym roku nie będą mi z tatą dawać pieniędzy na utrzymanie się w mieście przez wakacje i albo wrócę do nich do domu na wakacje, albo zostanę w mieście i pójdę do pracy i sam się utrzymam przez te trzy miesiące.

Tylko, że ja nie skończyłem jeszcze studiów, więc co, mam iść do jakiejś fizycznej pracy? Mam być kelnerem, czy ulotki roznosić? A w dodatku