Wpis z mikrobloga

#informatyka #informatycy #pc #truestory #cebula #polakicebulaki #polakibiedakicebulaki #boldupy #janusze #polskiedomy #problemy #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy

#!$%@?, jeśli:

- dzwonisz tylko, gdy rozwali Ci się laptop, poprzestawiasz coś w telewizorze, młody sebix nie potrafi zainstalować gry lub znowu nie działa Ci dźwięk w HIFI STEREO HD i chcesz to HURR DURR SZYPKO BO FEJSBUK NIE DZIAŁA I PLOTECZKI, NIE MA TVN I POLOTV NIE LECI Z WIERZY

- planujesz kupić nowy sprzęt i myślisz, że spędzę cały wolny czas po pracy z Tobą w sklepie, tylko po to by samemu wybrać Ci sprzęt w kilka minut i potem godzinami czekać w kolejce do rat, bo HEHE, TO CZEKAJ JA TO WEZNE RAZ DWA I POMORZESZ MI TO WZIOŃĆ DO DOMU I PODŁĄCZYSZ RAS DWA HEHE CO. PIWO ZIMNE MAM W DOMU, DLA CIEBIE TO MOMENT i #!$%@? się ogarniając swoje sprawy na mieście prędko, bo Grażyna chce kupić nowy telewizor albo laptoka dla syna do gier... Tak, laptoka do gier i potem hurr durr, że LAPTOK 2 TYSIONCE ZŁOTYCH #!$%@? I FAR KRAJ NIE DZIAŁA MŁODEMU. a tłumaczysz jak abel krowie, że laptop żeby był do grania, to musi kosztować przynajmniej dwa razy tyle, jak nie więcej, mieć dobre chłodzenie itd. co Janusz nie zrozumie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

- za każdą z powyższych rad, gdzie #!$%@?ę się pół dnia po pracy, głodny, zmęczony, myślący o tym, żeby wziąć prysznic i wyciągnąć nogi na kanapie proponujesz mi piwo, dwa, trzy to nie dziw się, że następnym razem nie odbieram telefonu, bo mam zwyczajnie #!$%@? w taki szacunek. I mówię tu o #!$%@? się z gównem nie z mojej winy. Jeśli czegoś nie wiem to się do tego nie biorę. Za każdym razem coś nie gra z winy tego kogoś. A to #!$%@?ł te kable, bo nie wiedział do czego... a to ja nie wiem, gdzie są płyty od laptoka, może pszemek ma gdzieś, ale pszemek teraz na dworze lata.

Wezwij fachowca i zobacz ile weźmie chociażby za podłączenie TV pod sprzęt grający. Dolicz do tego, to, że nie przyjdzie od razu - na telefon. Poczekasz dwa, trzy dni, może tydzień. I za 20 zł też nie przyjdzie zrobić, tylko za byle gówno z góry powie 50 zł. Ale po co, skoro mamy syna Bożenki!

Może docenisz to, że inni ludzie po pracy mają co robić, a to, że jestem siostrzeńcem itd. nie tłumaczy tego, że cały swój wolny czas za dwa piwa będę naprawiał sprzęt, który #!$%@?ście i #!$%@? do mnie co chwilę, żebym nie zapomniał czasami przyjść. Jeszcze parę lat temu, normalnym było to, że przychodzę, robię i dostaję 5 dych bez gadania czy robiłem 30 minut, 2 godziny czy pół dnia. Zrobione - zarobione.

Dziś cebula odzywa się w każdym, komu oddasz więcej niż palec. Numerów tych już nie odbieram, bo do szczęścia nie są mi potrzebne. Zarobek z tego też żaden. Odbiorę może za pół roku, jak zdąży im się wszystko znowu #!$%@?ć i zobaczą ile weźmie gość, który robi to na co dzień. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Czas tak #!$%@?, że nawet nie wiem kiedy mija tydzień za tygodniem, a za freeko nie będę łaził z pracy do pracy. Trzeba się szanować. Mi też nikt za dwa piwa nie wymaluje ścian albo sufitu. Szkoda, że dopiero tak późno odezwał się do mnie szacunek do własnego wolnego czasu. Malarz może mieć problem z formatem komputera albo kupnem dobrego telewizora, tak samo ja mam problem z DOBRYM wymalowaniem ścian lub nie chce mi się z tym #!$%@?ć. Na obydwu rzeczach trzeba się znać. Kto na tym najgorzej wyjdzie? Ten kto nie ma szacunku do własnej pracy i własnego czasu. I z reguły nie jest to malarz, ma jaja, żeby powiedzieć ile chce za robotę. Nas nawet o to nie pytają.
weeden - #informatyka #informatycy #pc #truestory #cebula #polakicebulaki #polakibied...

źródło: comment_mdWdsuEBugEpVXKWLlcfC9ifSGg4clGX.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
@SUQ-MADIQ: Hehe, też było!

- Dasz radę zamontować nam satelitę za oknem? - U Was na ostatnim piętrze? - No tak, to dasz radę?? - Nie, mam lęk wysokości, po za tym jest tam już antena! - Ale, ona taka zardzewiała a dali nam za złotówkę nową CYFROWY POLSAT! Ale, chcą 99 zł za założenie. Tak, to wolimy dać Tobie zarobić. - ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz
@Dibhala: Tak jest, a dziś, czyli dwa-trzy tygodnie od tego dnia, że nawet dziękuję nie dostałem, nie wspomnę o dobrej paczce fajek i zapłacie zaległej kasy którą mi obiecali, dziś po 19 dzwoni telefon. Od nich. Nie odebrałem. Słyszałem od siostry, że młodemu kupili tylko gry na kinecta wczoraj i COŚ IM NIE DO KOŃCA CHODZI. #!$%@? cebulandia #!$%@?. Mamie i siostrze kazałem mówić, gdy przypadkiem zapytają ich czemu nie
  • Odpowiedz
  • 3
@weeden: ja też miałem takiego wujka co z byle gównem dzwonił a jak tam pojechałem odwiedzić rodzinę to najlepiej jakbym cały ten czas przesiedział przy jego zamulonym laptopie, bo wolno działa. Miałem... bo dobry wujek pokazał rogi jak przyszło do podziału majątku, to zaczął chodzić po poradę do prawników, z pytaniem co tu zrobić, żeby mnie #!$%@?ć ze spadku.
  • Odpowiedz
@weeden: ja powiedziałem dość, gdy miałem zainstalować koleżance XPka na netbooku firmy #!$%@? z Azji, bo "był tani" (netbook, nie: XP). Jezu, ile ja się nad tym głowiłem, ponad 4-5h męczyłem się ze sterownikami, a na końcu wszystko było cacy oprócz sterowników dźwiękowych, bo dało się słuchać tylko na słuchawkach, a nie głośnikach.

Na końcu nie zarobiłem nic, bez żadnego dziękuję i do dzisiaj dziewczyna, której pomogłem mówi o mnie
  • Odpowiedz
@weeden: Najgorzej jest jak komuś cały czas pomagasz, kto generalnie nie jest nawet bliskim, nie mając nic w zamian, raz się zbuntujesz i jesteś najgorszy, nie ważne ile dla tej osoby zrobiłeś. Przetestowane na sobie.
  • Odpowiedz
planujesz kupić nowy sprzęt i myślisz, że spędzę cały wolny czas po pracy z Tobą w sklepie,


@weeden: gdybyś tego nie robił przegrywie, to by tak nie myślał.

Dajesz się wykorzystywać i jest to tylko i wyłącznie twoja wina.

Ja sąsiadowi instalowałem windowsa i neostradę i sam z siebie mi 50 zł dał.
  • Odpowiedz
@durielek: Daje się wykorzystywać, ok. Nie mówię o znajomych od których za byle gówno dostaję 20 zł, że wpadłem dosłownie na 2 minuty. Za format już 50-70, w zależności ile robiłem. Za pójście z nimi do sklepu tak samo. Dają sami od siebie.

@aro84: dosłownie to samo, idę do ciotki na urodziny, a druga ciotka (mieszkają razem) truje mi dupę żebym przyszedł do nich do pokoju do komputera
  • Odpowiedz
@durielek: Daje się wykorzystywać, ok. Nie mówię o znajomych od których za byle gówno dostaję 20 zł, że wpadłem dosłownie na 2 minuty. Za format już 50-70, w zależności ile robiłem. Za pójście z nimi do sklepu tak samo. Dają sami od siebie.


@weeden: no to nie wiem, dlaczego jakąś dalszą rodzinę traktujesz inaczej. Dla rodziny czy znajomych za darmola mogę zrobić coś raz. Na zasadzie - ja
  • Odpowiedz
@durielek: No dokładnie. Też na początku traktowałem, że przysługa za przysługę, ale potem to się przeistoczyło tak, że stało się to wręcz moim obowiązkiem, że jak przychodzę to muszę coś ogarnąć, pomóc, zrobić. No #!$%@?. Mają ludzi za idiotów, a sami inteligencją nie grzeszą. Po prostu cwane mendy, po co fachowca, jak ja mogę przyjść i zrobić. Może to też przez to, że obie już długo nie miały facetów. Zresztą
  • Odpowiedz