Siedze sobie na chacie. Lany poniedziałek, matka oblana wodą, siostry też. Wczoraj byliśmy u dziadków w Opalenicy, dzisiaj spokojny dzień u nas, w niedużym mieszkanku na Grunwaldzie. Gram spokojnie w fife, stary coś ogląda w telewizorze. Coś po 17 słyszę jęk starego, za minute staje on w moich drzwiach, cały czerwony, jakby przez ostatnie 100 minut przeżywał piekielne katusze. "Nadszedł czas młody, idziemy do piwnicy". Stary niezawsze był powalony, coś mu przeskoczyło
Klepnąłęm apartament w #poznan na weekend majowy. Wiadomo, że sprawdzam zawsze na różnych stronach, ale tu to już przegięcie xD
Cena na #booking 3400 zł
Cena na #airbnb 2460 zeta
Nosz kurfa, to jakie koszty nakładają na wynajmujących na bookingu, że dowalają takie kwoty? Chyba, że chodzi o coś innego